Skocz do zawartości
Forum

Ból po sesjach psychoterapeutycznych


Gość Kreator

Rekomendowane odpowiedzi

Cierpię na zaburzenia osobowości. Intelektualnie jestem sprawna, ale emocjonalnie kuleję w każdej dziedzinie. Wnerwia mnie to, bo przecież mam to nie z własnej winy, to "zasługa" genów i środowiska. Ignorowałam tę diagnozę, jednak potem zaczęły się bardzo poważne problemy w życiu, psycholog wreszcie mi klarownie wytłumaczył, że "zaburzenia osobowości polegają na tym, że przenosi się swoje życie wewnętrzne na świat realny." Wreszcie zrozumiałam, o co chodzi. Jestem po dwóch miesiącach psychoterapii psychodynamicznej i....Strasznie mnie boli, odczuwam straszny ból psychiczny. To okropne bo myślałam, że psychoterapia sprawi, że będę się czuć coraz lepiej, a czasami po spotkaniu czuję się nawet gorzej niż przed. I w ogóle to nie jest nic przyjemnego, czuję się, jakby mi psychoterapeuta grzebał w mózgu. Ja zaś płaczę za utraconym światem. Byłam dumna ze swojego widzenia świata. Wszystko było czarne i białe, dobre i złe, żyłam w swoim świecie, na przemian idealizacja i dewaluacja. Myślałam, że im będę starsza, tym będzie mi coraz lepiej, a nie jest. Moja wiedza książkowa rosła, ale moje życie emocjonalne popadało w ruinę, a jednocześnie powiększały się moje psychiczne potrzeby. Myślałam, że jak pójdę na psychoterapię to mnie cudownie wyleczy, a ja z każdym dniem będę się czuć coraz lepiej, żyć szczęśliwie, ale nie. Mam osobowość chwiejną emocjonalnie, pomieszaną z zaburzeniem schizoidalnym. Teraz czuję, że się powoli "sklejam", ale wcale mi się to nie podoba. Tęsknię za dychotomicznym widzeniem świata. Nie chcę widzieć różnych odcieni szarości, chcę wierzyć w mity i ideały. Chcę idealizować i dewaluować ludzi, zachowania, zjawiska. Tak mi się podobało. A teraz wszystko wydaje mi się takie groźne, niebezpieczne. Jak mam się odnaleźć w szaro-szarawym świecie? I w ogóle dziwię się, że "zapadłam" na zaburzenia osobowości. Wydawało mi się, że sukcesy w nauce sprawią, że nic mi w życiu nie będzie brakowało, ale nie. Muszę się wszystkiego uczyć od nowa. Tęsknię za światem pełnym marzeń, fantazji, planów, ambicji, za romantycznymi wizjami, za wspaniałymi postaciami, cudownymi lekarzami, nauczycielami. Okazuje się, że proces zdrowienia jest jeszcze gorszy, niż proces chorowania. Płakać mi się chce. Paranoja. Jeszcze jestem introwertyczką. Taka jak ja to już nie znajdzie chyba nigdzie miejsca, bo kobiety-introwertyczki nie cieszą się ani uznaniem kobiet, ani mężczyzn. Pozostaje mi wieczna samotność.

Odnośnik do komentarza

A czy kobieta introwertyczka wyszla kiedyś do ludzi i to do tych, którzy cierpią?

Idz do hospicjum czy dla doroslych czy dziecięcego.
Może zobaczysz kawałek świata w mocnych kolorach? Może zobaczysz coś poza czubkiem własnego nosa ? Wyjdz do świata i poczuj ten świat. Może jak zderzą się różne cierpienia nieodwracalne, to Twoje cierpienia nad którymi można i trzeba panować jakoś Ci zbledną?

"Myślałam, że jak pójdę na psychoterapię to mnie cudownie wyleczy,"- potrzebna Ci ta psychoterapia abyś się do życia w realu obudzila. Zadna psychoterapia nie uleczy, o ile to Ty nie będziesz zdroworozsądkowo panowala nad swoim życiem i nie tylko w ksiązkach ale przede wszystkim w realu.
Można zachwycać się swoim umyslem, że w lot najtrudniejszą ideę rozumie, że szybko i sprawnie rozwiązuje akademickie zagadnienia i można nawet karierę naukową planować. Niemniej żeby żyć trzeba umieć się w realnym świecie poruszać, czego Ty jeszcze jakoś się nie nauczylaś, bo boisz się żyć.

Nie umiesz do kolegów, koleżanek ,to idz do hospicjum jako wolontariusz. To może być trudna nauka i bardzo ciężka. Ale może w jej trakcie ucieszysz się z różnych kolorów szarości życia, bo one są czasem naszym wybawieniem a nie przekleństwem jak to Ty teraz ,w swojej niewiedzy, próbujesz przedstawić.

Dziewczyno żyj a nie rozstrząsaj w rozpaczy albo w euforii najprostszych życiowych zagadnień.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...