Nie mam już siły.

[Aleksandra22A]

Witam.
Mam na imię Ola i mam 17 lat ,rocznikowo 18. Jestem w 2 klasie lo w Warszawie. Moje zaburzenia na tle psychicznym są od czasów gimnazjum ,wydaje mi sie ze sa one przez okropne dla mnie przeżycie. Gnębienie przez rówieśnika. Co prawda od gimnazjum stałam sie silniejsza i mniej podatna na krzywdę ludzka ,aczkolwiek doświadczam jej na każdym kroku ,ale zawsze sobie obiecuje ze to juz ostatni raz. Od dłuższego czasu mam problemy w kontaktach z ludzmi ,boje sie ich ,nie chce ich przy sobie ,chce umieć od nich jak najdalej ,jedynie rodzina i przyjaciele sa dla mnie wszystkim. Mam troje przyjaciół ,w różnym wieku ,z roznych szkół.Mysle ze tylko z nimi i rodzina ,umiem sie dogadać. Uwazam ze szkoła jest wigilie nie potrzebna ,jedynie podstawówka ,uczy nas tego co jest najbardziej przydatne. Boje sie chodzić do szkoły ,boje sie równieśnikow chociaż wcale z nimi nie rozmawiam ,dopiero co zmieniłam szkole. Od kat pamietam ,nie nawidze rówieśników szkolnych ,moze dlatego ze krzywda zawsze działa mi sie przez nich. Ostatnio doszło brak checi. Nie mam ochoty ,a w dodatku SIŁY ,na to zeby sie umyc ,wstać z łóżka ,a nawet malować mi sie nie chce aby wygladac lepiej a zawsze mi na tym zalezalo,nawet nie mam ochoty słuchać muzyki ,poprostu nie czuje potrzeby ,a muzyka to moje zycie ,w przyszłości chce isc w tym kierunku.Nie chce wychodzić z domu ,nie chce uczęszczać na lekcje ,nudzi mnie to ,meczy ,daje tyle stresu ,Ci ludzie mnie przerażają ,szkola mnie wykańcza ,chce mi sie płakać ,gdy tylko sie obudzę ,ale teraz doszło to czego nie miałam ,czyli brak siły do zycia i rezygnacja.Czuje ze bede zdolna zawalić ten rok po raz pierwszy.