Skocz do zawartości
Forum

Problemy ze snem, co robić?


Gość bezsenna22

Rekomendowane odpowiedzi

Gość bezsenna22

No właśnie. Mam problemy ze snem, praktycznie od dziecka, jednak dopiero ostatnio zaczęłam coś z tym robić-bezskutecznie. Moje problemy polegają na tym, że nie zasypiam w normalnych godzinach nocnych, a dopiero nad ranem,kiedy powinnam wstać i iść na zajęcia, czyli tak koło 3-4, czasem nawet później i wstaję po południu o godzinie 15-16. Mam taki rozregulowany rytm dobowy. Na początku myślałam, że to przez internet bo po nocach siedzę na komputerze ale kiedy komputer miałam w naprawie prawie miesiąc czasu to problem nie zniknął. Robiłam inne rzeczy byleby nie iść spać, czytałam książki, sprzątałam pokój, rysowałam. Próbowałam już mnóstwa rzeczy i nie wiem co dalej. Na początku starałam się zmuszać do chodzenia np. o godzinie 22 i nic to nie dało, bo leżałam w łóżku bez sensu, a kiedy w końcu zasnęłam to i tak była 3 nad ranem. Próbowałam uprawiać sport, żeby wymęczyć organizm, bezskutecznie. Sport tylko bardziej mnie pobudzał i w łóżku byłam niespokojna. Próbowałam również nie spać np. cały dzień i potem iść spać wieczorem na drugi dzień. Też nic nie dało, bo owszem byłam zmęczona ale tylko po południu, wieczorem znowu dostawałam zastrzyku energii mimo tego, że cały dzień nie spałam. Brałam melatoninę. Działała nasennie ale nie na tyle, żeby zwalić mnie z nóg, Próbowałam również innych leków przy konsultacji z psychiatrą. Były to leki o działaniu przeciwlękowym, to wcale na nie nie reagowałam (wcześniej brałam takie leki codziennie, jako, że generalnie leczę się psychiatrycznie i pewnie organizm się przyzwyczaił). Ostatnio dostałam też jakiś antydepresant to wzięłam za dużą dawkę to nie dość, że nie mogłam prawie wcale zasnąć, to na dodatek kiedy budzik mnie nad ranem obudził to miałam dziwne objawy, jakbym miała gorączkę: koszmarnie bolała mnie głowa, do dzisiaj mnie boli (lek brałam wczoraj), miałam dreszcze, dziwnie wiotkie uczucie w mięśniach i serce waliło mi jak głupie. Myślałam początkowo, że mam gorączkę. Albo przedawkowałam ten lek, albo zadziałał tak w połączeniu z innymi, które biorę (SSRI i karbamazepiną), nie mam pojęcia ale boję się go znowu brać.
Już mi nic do głowy nie przychodzi. Czasami udaje mi się normalnie zasypiać przez kilka dni ale trwa to max. tydzień- dwa, potem znowu się bez powodu przestawiam, czego nie rozumiem. Co mogę z tym zrobić? Utrudnia mi to życie bo notorycznie zasypiam na zajęcia, mam okropne zaległości na studiach i nieobecności przekraczające normę (na niektórych zajęciach częściej mnie nie ma niż jestem)....

Odnośnik do komentarza

Ja od lat mam takie same problemy i to są moje porady. 1) Staraj się zawsze kłaść i wstawać o wyznaczonych porach. 2) Ostatni posiłek na dobre kilka godzin przed snem i to lekki a nie ciężkostrawny. Żołądek w nocy powinien odpoczywać jak reszta organizmu, a pracujący żołądek utrudnia zasypianie i dobry sen. 3) Uspokój umysł. Pozbądź się nadmiaru rozmyślania i negatywnych myśli przed pójściem spać. Ja sam wiem jak to jest jak przed snem jest mętlik w głowie, nie idzie zasnąć. 4) Staraj się unikać wysiłku fizycznego przed snem. Krótki spacer jest jak najbardziej wskazany, ale już intensywny wysiłek jak bieganie, basen, siłownia absolutnie nie. 5) Staraj się spać na twardym materacu jedynie z jaśkiem pod głową i na plecach. W takich warunkach organizm najlepiej wypoczywa.

Wyczytałem też, że przy zasypianiu pomaga ciemny kolor pościeli, nie wiem z czego to dokładnie wynika, ale niby ma to jakiś wpływ. No i oczywiście dobrze wywietrzony pokój.

Aby pomóc sobie zasnąć można też sięgnąć po leki na receptę typu "Izopan", "NaSen" czy "Hypnogen". Działają naprawdę dobrze. Staraj się też unikać np. imprezek do rana. Niech to będzie tylko na serio sporadyczne i na szczególne okazje. Ja swego czasu właśnie przez takie całonocne wojaże odsypiałem swoje w ciągu dnia, i potem bardzo trudno mi było się przestawić na normalny ludzki tryb doby. Bywało, że przez kilka miesięcy całą noc funkcjonowałem a potem cały Boży dzień odsypiałem. Nie było to fajne i przyprawiało mnie o dużą frustrację. Nie mogłem się z tego wyrwać. Życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza

Oglądałam film dok. o panu, który też miał problemy ze snem.
Potrafił nawet trzy doby nie spać, choć trafiały mu się krótkie drzemki.
Kazali mu się kłaść o wyznaczonej porze, po 8-miu godzinach wstać, i być w ruchu.
W dzień nie wolno mu było polegiwać, drzemać nawet wtedy, gdy nie spał całą noc.
Męczył się straszliwie, ale po tygodniu, wszystko wróciło do normy.
Odzyskał zdrowy, normalny sen.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...