Skocz do zawartości
Forum

Osobowość chwiejna emocjonalnie typ impulsywny


Gość impulsywna91

Rekomendowane odpowiedzi

Gość impulsywna91

Cześć. Pół roku temu postanowiłam iść do psychiatry po tym jak po wyjściu z imprezy, pijana strzaskalam mojego chłopaka po twarzy, tylko dlatego, że jak mi odje*ało bez powodu i wybieglam z klubu on szedł za mną i próbował uspokoić. Zdarzyło mi się juz go uderzyć, ale na trzeźwo i jednorazowo, bez okładania jak po**bana.. Psychiatra postawił diagnozę jak w tytule. Zalecił terapię DDA (moja mama piła) i przepisał leki których nie biorę, bo po pierwsze wśród nich jest Xanax, a ćpunka nie jestem i zostać tez nie zamierzam. Po drugie moja mama skończyła biorąc Clonozepam i zapijajac go alkoholem. Po trzecie niektórzy członkowie mojej rodziny są uzależnieni od podobnych leków. Wiec NIE, może to błąd z mojej strony, ale NIE. Jak na razie staram się radzić sobie tak jak potrafię. Czasem się uda czasem nie. Planuje pójść na terapię. Ale póki co chciałabym porozmawiać tutaj, z ludźmi którzy mają podobnie. Którzy na co dzień są kochani, troskliwi i życie by oddali dla ukochanej osoby, a którzy potrafią wpaść w taką furie ze nie są już sobą i tracą kontrolę... Potrafią zrobić awanturę że on zapomniał kupić czegoś tam, że nie zadzwonił (a tym samym nie kocha mnie, jest ze mną tylko dla seksualnej, nie obchodze go). Którzy rwa SOBIE włosy z głowy żeby tylko kolejny raz nie zacząć okladac swojego chłopaka gdy ten prowadzi samochód z prędkością 100km/h. Którzy wysiadaja z samochodu na światłach i uciekają... Proszę jeśli jest tu ktoś taki jak, napisz. Czy zdarzyły Ci się takie sytuacje jak mi? Jakie jeszcze? Jak siebie z tym radzisz? Trzymasz się jakoś? Napisz proszę, będzie nam raźniej.

Odnośnik do komentarza

Ja wprawdzie nie z autopsji ,ale znam podobne osobowości,choć na pewno nie ma dwóch identycznych,zawsze zaburzenia osobowości będą miały różne podłoże i nasilenia.
Wg mnie leki tu nie pomogą ,jedynie praca nad sobą ,wspólnie z psychoterapeutą,tak uważam, chociaż nie znam przypadku takiej terapii ,tylko przypuszczam,że jakiś efekt powinien być.

Partner też powinien z Tobą "walczyć",nie przyzwalać na takie zachowania,łącznie z próbą odejścia ,może taka terapia szokowa ,by Cię trochę otrzeźwiła,
zauważyłam ,że takie osoby wybierają spokojnych partnerów,m.in. pewnie dlatego ,żeby mieli się na kim wyżywać ,a do tego potrzebna jest ponoć publika:P

Jak nie wypróbujesz terapii ,to się nie dowiesz ,a warto ,bo prędzej czy później chłopak może nie wytrzymać i odejdzie do innej ,pamiętaj,że niszczysz uczucie z jego strony.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość impulsywna91

Cześć ka-wa Wiesz , ja zdaje sobie sprawę ze on może odejść. Codziennie się tego boję. Masz rację ze on jest spokojny i ze pozwala na o wiele za dużo. Zawsze dzielnie to znosił, raz tylko chwycił mnie za szczękę i scisnal. To wtedy jechaliśmy autem a ja się rzuciłam z łapami.. To nie jest tak ze ja to robie celowo, że ja tego chce. Dlatego właśnie nazywa się to impuls. Po każdej takiej akcji płacze i go przytulam i przepraszam. Bo to nie jestem ja... To taka druga ja, ta wstrętna. Wpadając w ten amok juz nie mam kontroli nad sobą. A gdy mija to jakbym się budziła i mówię sobie "Boże znowu to zrobiłam. .." A co do szukania słabych partnerow: mój były nie był taki jak obecny wręcz przeciwnie, zawsze mi oddawał. Szarpal, raz podduszal. Tylko ze to było 4 lata temu i tez miałam takie odpaly ale baaaardzo rzadko i raczej zdecydowanie z jego winy bo też normalny nie był. Fajnie ze reż uważasz ze leki są tu zbędne i najlepsza droga to terapia, dzięki za odzew :)

Odnośnik do komentarza

impulsywna91, jeśli masz zdiagnozowane BPD, to jak najbardziej powinnaś skorzystać z pomocy psychoterapeutycznej. Leki mogą pełnić w tym przypadku jedynie rolę pomocniczą. Pomyśl o terapii nie tylko ze względu na siebie, by poczuć się lepiej sama ze sobą, ale właśnie też ze względu na Twojego partnera, który może w końcu mieć dość Twoich nieuzasadnionych napadów. Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...