Skocz do zawartości
Forum

Zdrada czy moja głupota


Gość Art85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,więc tak napisze co mi daje do myślenia.
Ostatni miałem zapalenie jądra,Lekarz stwierdził ze to zapalenie po przez stosunek,i mówił że trzeba dużo uważać na higienę.Co mi dało do myślenia u mnie i mojej żony higiena jest na pierwszym miejscu a już tym bardziej przed sexem,jeśli złapałem to zapalenie czyli jakieś zarazki od żony to znaczy że on ma jakąś chorobę weneryczną,co by oznaczało że złapała ja od kogoś innego.Zona twierdzi że jej nic nie dolega i nie ma żadnych objawów.
I tu teraz moje pytanie czy jest taka możliwość że żona złapała coś od innego partnera czyli(zdrady)czy to tylko moje domysły spowodowane nie dokształceniem w tym kierunku i zazdrością co powoduje moją głupotę i idę właśnie w kierunku zdrady??

Dziękuje z góry za odpowiedz i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jeśli byłeś ze swoim problemem u lekarza, to dlaczego jego nie spytałeś, o prawdopodobne przyczyny twojej dolegliwości.
My raczej nie odpowiemy ci. Gdybyś zresztą miał podejrzenie choroby wenerycznej, to lekarz z pewnością dałby ci skierowanie na badania.

Odnośnik do komentarza

Gdyby przyczyną zapalenia jądra była np. chlamydia, wówczas można byłoby podejrzewać ewentualną zdradę partnerki, która mogłaby się zarazić od kogoś innego. W takich okolicznościach lekarz na pewno powiedziałby Panu o konieczności leczenia zarówno siebie, jak i żony.Skoro jednak lekarz nic na ten temat nie wspominał, to podejrzewam, że przyczyną zapalenia jądra nie była chlamydia, tylko inne czynniki. Odsyłam też do tekstu: Zapalenie najądrza i jądra, w którym przeczyta Pan o możliwych źródłach choroby. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Spytałem,odpowiedział że to jest od bakterii przenoszonych drogą płciową po przez stosunek,czyli wywnioskowałem że zaraziłem sie bakteriami od żony bo tylko z nią dochodzi do stosunku nie chodzę nigdzie na boki.
I tu mój domysł jeżeli te bakterie mam po przez sex a uprawiam go tylko z żoną to skąd ona coś złapał \???

Odnośnik do komentarza

mgr Kamila Krocz
Gdyby przyczyną zapalenia jądra była np. chlamydia, wówczas można byłoby podejrzewać ewentualną zdradę partnerki, która mogłaby się zarazić od kogoś innego. W takich okolicznościach lekarz na pewno powiedziałby Panu o konieczności leczenia zarówno siebie, jak i żony.Skoro jednak lekarz nic na ten temat nie wspominał, to podejrzewam, że przyczyną zapalenia jądra nie była chlamydia, tylko inne czynniki. Odsyłam też do tekstu: Zapalenie najądrza i jądra, w którym przeczyta Pan o możliwych źródłach choroby. Pozdrawiam!

Nie nie wspomniał o żonie,nawet jak za żartowałem że to wina żony,odpowiedział że nie,że trzeba uważać na higienę co w sumie mnie też bardzo zdziwiło bo jak pisałem u nas higiena jest na pierwszym miejscu.
Czyli po prostu moje podejrzenia są spowodowane nie wiedzą na temat tej choroby i domysłach moich

Odnośnik do komentarza

A może po prostu przeginka w drugą stronę...
Zbyt "gorliwie" dbałeś o higienę do tego stopnia że upośledziłeś swoją odporność. Wtedy wystarczy dosłownie raz skorzystać z publicznej toalety, albo kropla wody z sedesu się odbije (podczas oddawania moczu czy stolca) i gotowe ;) . Ja złapałem aftę i też bóg wie od czego :D ...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

No to też jest możliwe,tylko tyle że lekarz mówił właśnie że to choroba przenoszona po przez stosunek,dlatego takie myśli mnie nachodzą co do żony.Dziwi mnie tylko to że nie miałem żadnych badań typu moczu krwi,jedynie usg

Odnośnik do komentarza

Niestety, w dzisiejszych czasach, trzeba czasami wymóc na lekarzu skierowanie na badania. Dałeś się po prostu zbyć.
Idź do innego lekarza, jeśli nadal masz stan zapalny, wypytaj dokładnie, czy np. tego typu zakażenie następuje TYLKO drogą płciową i poproś o skierowanie na badania w celu zdiagnozowania. Jako pacjent masz prawo wiedzieć co dokładnie ci dolega. "Jakaś bakteria"?
Masz prawo wiedzieć co to za jedna ;)

Odnośnik do komentarza

~Yonka
Niestety, w dzisiejszych czasach, trzeba czasami wymóc na lekarzu skierowanie na badania. Dałeś się po prostu zbyć.
Idź do innego lekarza, jeśli nadal masz stan zapalny, wypytaj dokładnie, czy np. tego typu zakażenie następuje TYLKO drogą płciową i poproś o skierowanie na badania w celu zdiagnozowania. Jako pacjent masz prawo wiedzieć co dokładnie ci dolega. "Jakaś bakteria"?
Masz prawo wiedzieć co to za jedna ;)

Masz racje to fakt,ale bardziej mi chodziło o to czy ja sobie wkręcam tą zdradę czy tak było dlatego pisze na forum psychologia,co do badań na razie muszę dać spokój bo od rana biorę leki i ból już ustał co do zapaleni jądra:P.
Bardziej mi chodziło czy żona mnie zdradziła jeśli to zapalenie dostałem po przez stosunek a jak tak to ona skąd to dostała,choć ona żadnych objawów nie miała i nie ma,ale to musiały by wyniki potwierdzić :P

Odnośnik do komentarza

Art85
~Yonka
Niestety, w dzisiejszych czasach, trzeba czasami wymóc na lekarzu skierowanie na badania. Dałeś się po prostu zbyć.
Idź do innego lekarza, jeśli nadal masz stan zapalny, wypytaj dokładnie, czy np. tego typu zakażenie następuje TYLKO drogą płciową i poproś o skierowanie na badania w celu zdiagnozowania. Jako pacjent masz prawo wiedzieć co dokładnie ci dolega. "Jakaś bakteria"?
Masz prawo wiedzieć co to za jedna ;)

Masz racje to fakt,ale bardziej mi chodziło o to czy ja sobie wkręcam tą zdradę czy tak było dlatego pisze na forum psychologia,co do badań na razie muszę dać spokój bo od rana biorę leki i ból już ustał co do zapaleni jądra:P.
Bardziej mi chodziło czy żona mnie zdradziła jeśli to zapalenie dostałem po przez stosunek a jak tak to ona skąd to dostała,choć ona żadnych objawów nie miała i nie ma,ale to musiały by wyniki potwierdzić :P

Jest sporo chorób które szkodzą nam facetom, a kobiety przechodzą je bezobjawowo lub są tylko nosicielkami. Odwrotnie również może być. Nawet jeśli masz chorobę którą ona mogła ci "sprzedać" to jeszcze nie jest jakiś mega solidny dowód, a najwyżej "żółte światło". Pytanie czy poza tą infekcją masz jakieś inne podstawy aby posądzać małżonkę o zdradę?

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza

Nie wkręcaj sobie zdrady żony,bo ten lekarz nawet nie wiedział co to za bakteria,
po drugie "niechciane"bakterie mamy wszyscy i atakują nas przy spadku odporności,mogła to być np.zwykła bakteria e-coli,która siedzi sobie w pęcherzu i jak ma "okazję" to się za bardzo namnaża,
jest prawdopodobieństwo ,że zakażenie nastąpiło drogą płciową,ale nie wiąż tego ze zdradą i nie zatruwaj żonie i sobie życia.
Zróbcie sobie posiew moczu i żona niech używa profilaktycznie probiotyki dopochwowe,żeby dbać o prawidłową florę bakteryjną.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Gdybyś przynajmniej wiedział o jaką konkretnie bakterię chodzi, to mógłbyś poczytać i dowiedzieć się co nie co.
Jeżeli lekarz powiedział, że zakażenie następuje drogą płciową, to tak z pewnością jest, tyle, że zbadał cię "na oko", nie wymienił nazwy (skąd ta pewność), nie wiadomo też, czy takie objawy daje tylko ta konkretna tajemnicza bakteria???
Więc w efekcie niewiele wiesz i trudno w tej sytuacji oskarżać żonę, ale podejrzana niestety jest.
Przyjrzyj się jej, prześwietl ją trochę, bo w końcu ryzykujesz własnym zdrowiem.

Odnośnik do komentarza

Żeby tu nie pisać lektury w skrócie opisze to tak.
No miałem parę powodów do podejrzewanie o zdradę,typu hasło na komórce fakt podała mi je (twierdzi że było po to żeby dziecko się telefonem nie bawiło)ubiór typowy wyzywający,zdjęcie ze znajomym z pracy i parę innych.
Fakt ja nie jestem idealny,nigdy jej komplementu żadnego nie powiedziałem,a ni nic z tych rzeczy co kobiety lubią taki troszkę oschły dupek,choć kocham ją bardzo.
Po ostatniej awanturze o zdjęcie tzw swet foci ze znajomym poszło ostro ,i się przyznała że fakt robiła to żebym był zazdrosny ale tylko dlatego że bym bardziej ją doceniał i się nią interesował,tylko tyle że po tym wszystkim ja jak nigdy nie byłem zazdrosny o nią bo zawsze jej wierzyłem na potęgę to teraz jestem obsesyjnie zazdrosny,co nie raz doprowadza mnie samego do zmęczenia psychicznego,każdy sms,telefon daje mi już myślówę.
A najbardziej mi nie daje spokoju to że ja już jej chyba nie zaufam,dlatego tu napisałem bo od razu po tym co lekarz mi powiedział jedna myśl nie choroba tylko czy to mogło byc przez to że komuś innemu mogła się oddać.
Troszkę chaotycznie to napisałem ale nie chciałem lektury pisać :P

Odnośnik do komentarza

Pokazując palcem na partnerkę racz odwrócić dłoń i co widzisz? Palców wskazujących na Ciebie będą 3, w tym jeden żony. I nie tylko dlatego, żeś waść jest tego wszystkiego bardziej winny, ale że 3 krotnie bardziej powinieneś się przyjrzeć sobie i swojej roli w związku.

Art85
Żeby tu nie pisać lektury w skrócie opisze to tak: ja nie jestem idealny,nigdy jej komplementu żadnego nie powiedziałem,a ni nic z tych rzeczy co kobiety lubią taki troszkę oschły dupek,choć kocham ją bardzo.

Ktoś kiedyś powiedział
Trudno okazać miłość, kiedy nie ma ku temu motywacji. Ale prawdziwa miłość nie opiera się tylko na uczuciach, lecz na determinacji w okazywaniu życzliwości. Nawet gdy nie ma za nią nagrody.

Co paradoksalnie mogę skwitować to u Ciebie tak nie możesz Jej dać czegoś, czego sam nie masz...
Art85
Po ostatniej awanturze o zdjęcie tzw swet foci ze znajomym poszło ostro ,i się przyznała że fakt robiła to żebym był zazdrosny ale tylko dlatego że bym bardziej ją doceniał i się nią interesował,

Chłopie, od wieków wiadomo, że choć miłość można okazywać na wiele sposobów, tak słowa są często odbiciem duszy. Bądź skory do słuchania, nie skory do mówienia i nie skory do gniewu. ten komunikat już w telegraficznym skrócie dostałeś baaaardzo obszerny i sowicie wymowny, że lepiej się już raczej nie da. A jak to się ma do Twojego zachowania?
Art85
tylko tyle że po tym wszystkim ja jak nigdy nie byłem zazdrosny o nią bo zawsze jej wierzyłem na potęgę to teraz jestem obsesyjnie zazdrosny,co nie raz doprowadza mnie samego do zmęczenia psychicznego,każdy sms,telefon daje mi już myślówę

Obyś chłopie w prezencie pod choinkę nie dostał od Twojej (jeszcze) lubej pozwu rozwodowego za potocznym potwierdzeniem odbioru z zaproszeniem od Temidy na rozprawę sylwestrową w sądzie włącznie. Bo wyrok na siebie już podpisujesz w tym wątku między wierszami Twoich postów.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...