nie rozumiem

[Gość fiołek123]

Witajcie. Jestem mężatką z 20-letnim stażem. Nie było łatwo ponieważ kiedys mój mąż był rozrywkowy. Jakieś 5lat temu ,,siadł na d...,, Jest bardzo pracowitym człowiekiem czasem az za bardzo. Ale do czego zmierzam. Ostatnio dosc rzadko sie kochamy bo on poprostu pada. Widziałam że kupił sobie tabletki i nie ukrywa ze bierze , ponieważ powiedział abym nie poszła na bok,,czego nigdy bym nie zrobiła,, ale co mnie wczoraj zagieło to to że chciałam sie z nim kochac a on do mnie ze jutro bo musi sie do tego odpowiednio psychicznie nastawic!!! szczeka mi opadła! co to znaczy? No tak sie wkurzyłam tymi jego słowami!!! psychicznie nastawić? czy możecie mi to jakoś wytłumaczyć bo nie zabardzo wręcz w ogóle go nie rozumiem? co miał na myśli

[rafik54321]

Musisz pojąć pewną mega ważną rzecz. Że problemy z potencją w 90% mają podłoże nie w ciele a w umyśle. Te tabletki prawdopodobnie zadziałają jak placebo. Jeśli on już ma swoje lata z (zakładam że jest po 40tce), to musisz zrozumieć że przy takim tempie pracy i kondycji nie tej co kiedyś to już mu sprzęt zawodzi. To działa mega destrukcyjnie na męską psychikę. Facet popada w kompleksy, a im bardziej w nie popada tym bardziej sprzęt zawodzi. Nie dotyczy to tylko facetów w średnim wieku - młodych również którzy stresują się czy "nie zawiodą w łóżku" partnerki. Myślę że poniekąd twój facet również ma ten stres.

Dlatego sam potrzebuje nieco czasu aby podjąć to wyzwanie de facto psychiczne.
Co możesz zrobić ty jako żona? Obedrzeć ze znaczenia jego "awarie sprzętu". Jeśli coś zawiedzie, to ty obróć to w żart i nie daj odczuć partnerowi że jesteś niezadowolona. To powinno pomóc ;)

[Gość fiolek123]

Dziekuję za odpowiedz. Powiem szczerze ze nie raz miał problem ale nie przeszkadzało mi to wrecz mozna powiedziec ze spodziewałam sie nieraz takiej sytuacji. Ale jak wczoraj tak powiedział to zgłupiałam. Przebiegło mi przez głowe kilka złych wspomnien z rozrywkami mojego meza z przeszłosci. Choć jak twierdził i przysiegał nigdy nie zdradził. Nie wypominam mu przeszłosci ale mnie i tak po latach to boli co robił. Czemu z nim jestem ? bo go kocham ! i walczyłam o nas. chciała bym cos wprowadzic do naszego zycia aby było troszke lepsze niz ciągła monotonia. Brakuje mi czasem jakiegos wypadu z nim czegos szalonego. Brak czasu i pomysłu

[kikunia55]

Jak przyjdzie maj i rosnąć beda pokrzywy pod płotem to zacznij je zrywać w dużej ilości i przepuszczaj przez sokowirowkę. Potem tę masę co pozostanie jeszcze raz przepuszczaj i co rusz polewaj przegotowana woda. Taką miksturę nich mąz pije rozłożana na 2 - 3 razy i przechowywana w lodówce tak ze 3 tygodnie-mc. Wróci wszystko do normy.

Teraz sie nie denerwuj .Może te tabletki bardziej dzialają jak np. zje lekko i ileś czasu odczeka- czyli zamówienie może byc na jutro a na dziś może by nic nie wyniklo i tylko by sie chłop zestresowal

[Gość fiołek123]

do maja ? to ja sfiksuje :D a może to i mnie dopada jakis kryzys wieku sredniego? sama nie wiem. mam 39lat i czuje jak energia mnie rozpiera.

[Gość podmuch_wiatru]

~fiołek123

do maja ? to ja sfiksuje :D a może to i mnie dopada jakis kryzys wieku sredniego? sama nie wiem. mam 39lat i czuje jak energia mnie rozpiera.

Szanowna Pani "fiołek" !

Aby Pani nie sfiksowała proponuję nabyć sok z pokrzywy w sklepie zielarskim . Pewno że to nie to samo, co własnoręcznie przyrządzona mikstura ale póki co lepszy rydz niż nic.
Myślę też , że może pani dawać mężowi na kolację kawior i ostrygi. :D

Drogi "rafiku" !

Nie pisz o problemach, które z racji wieku są Ci znane tylko teoretycznie . :P

[Gość Yonka]

Nie dziwię się twoim rozterkom. Seks powinien być spontaniczny. Taki zaplanowany akt, po wcześniejszym przemyśleniu i zażyciu jakiś środków, może całkowicie odebrać chęci i satysfakcję. Może faktycznie jest tak, jak sugerują przedmówcy, że twój mąż ma problemy z potencją, ale na twoim miejscu przyjrzałabym się mu.
Lepiej dmuchać na zimne, zwłaszcza z uwagi na jego przeszłość.
40- parę lat, to jeszcze nie starość, dziwne, że mąż nie dąży do zbliżenia, nie pożąda?

~fiolek123

Brakuje mi czasem jakiegos wypadu z nim czegos szalonego. Brak czasu i pomysłu

Myślę, że z pomysłem nie powinno być problemu, czas także można wykroić. Nie poddawaj się, a jednocześnie bądź czujna.

[Gość fiolek123]

Jestem czujna. Uwierzcie mi. Pare lat temu przeszłam nie zla szkole. Doskonale wiem jak wywachac zdradę. Myślę że na 99% wiedziała bym że mnie zdradza. Przez bardzo dlugi czas że tak to ujmę szkoliłam się w tym. Oczywiście nie twierdze że jestem doskonala ale wiedziała bym że coś się kręci na boku. Dziękuję za odpowiedzi na pewno wezmę pod uwagę wszystkie. Jutro pójdę do apteki:D

[Gość fiołek 123]

A tak na marginesie, on doskonale sobie zdaje sprawę z tego że jeżeli bym coś odkryła drugiej szansy by nie dostał i przekreślił by wszystko co razem budowaliśmy 20 lat.

[rafik54321]

Drogie "podmuch_wiatru"!

Jako de facto facet mam całkiem spore pojęcie o tym jak działa męski sprzęt, kiedy może zawieźć, z jakiego powodu zawodzi i mniemam iż wiem to o 100% lepiej niż najlepiej wyszkolona i oczytana kobieta ;) . Więc mam prawo głosu - zabawne, w sprawach męskiej potencji najwięcej szumu zrobiły kobiety, hmmm, interesujące...

[kikunia55]

Kobiety może i szum robią.
Niemniej mimo, żeś mężczyzną jest i w gronie panów niejedną ciekawą rzecz słyszaleś to chyba jednak specjalnie z racji wieku na swojej skórze tego jeszcze szczęśliwie nie przerabiałeś.

Najpiękniej dla nas kobiet byłoby, gdyby to panowie w stosownym wieku chcieli się wypowiadać i coś poopowiadać, ale oni przytłumieni problemem najczęsciej siedzą cicho.

[rafik54321]

Z tym iż faceci mają takie problemy nie tylko w tym wieku. Myślicie że młodzi faceci poniżej 20tki mają zawsze hiper sprawny sprzęt? No niestety nie. Osobiście miałem przypadki kiedy sprzęt nie działał na 100% :/ . Ale wiedziałem że to dlatego że mam doła, więc nie łapałem kompleksów przez to, wiedziałem że minie to razem z dołem...
Znowu mój dawny kumpel też to miał, ale z innego powodu - kompleksów na tle "rozmiaru". Stosował masę tabletek przepisanych przez lekarzy - bez skutku... A nie chciał przyjąć do wiadomości że sprzęt mu nawala bo ma kompleksy a nie odwrotnie. W efekcie dziewczyna go zostawiała :/ . Więc mogę powiedzieć że "przerabiałem" to w wersji lajt.

Wy kobiety nie potraficie zrozumieć czym dla nas facetów jest męskość, sprawność w łóżku... To jest taka nasza "duma", takie nasze ego, to jest nasza "wartość". Bez tego (lub gdy to nam nawala) to czujemy się bezwartościowi, trochę tak jakby kobiecie odebrać biust i łono. Z tym że kobieta niezależnie od wieku zawsze może uprawiać sex (jeśli tylko będzie w stanie się podniecić na tyle aby penetracja nie była bolesna, ale i na to są "smarowidła), my mamy trudniej...

[Gość podmuch_wiatru]

rafik54321

Drogie "podmuch_wiatru"!

Jako de facto facet mam całkiem spore pojęcie o tym jak działa męski sprzęt, kiedy może zawieźć, z jakiego powodu zawodzi i mniemam iż wiem to o 100% lepiej niż najlepiej wyszkolona i oczytana kobieta ;) . Więc mam prawo głosu - zabawne, w sprawach męskiej potencji najwięcej szumu zrobiły kobiety, hmmm, interesujące...

O matko i córko !

Rafiku drogi !
Nie wiedziałem, że w wieku 23 lat masz problemy ze sprzętem. Jeśli tak to bardzo Ci współczuję i bardzo Cię przepraszam.

Tym niemniej dalej sobie myślę, że o tym , jakie problemy mają faceci dwa razy starsi od Ciebie, to masz wiedzę tylko teoretyczną .

[Gość fiołek 123]

Znam męża i w jego przypadku uważam że poprostu za dużo teraz pracuje fizycznie . I z tad ten problem.

[rafik54321]

Nie tylko ja miałem takie epizody, dziś są takie czasy że na prawdę spory % nastolatków ma problem z potencją, z różnych powodów. Jedni przegieli z masturbacją, inni mają niską samoocenę i wątpią we własne siły, jeszcze inni jak ja, mają po prostu depresję. Ale powód takiego stanu nie jest istotny jeśli chodzi o to co owy stan robi z męską psychiką. Czyli de facto miałem styczność z połową problemu opisaną przez autorkę tematu.

Znowu z drugiej strony ja się tam specjalnie nie wstydzę że był taki epizod. Cóż - ludzka rzecz, ja to sobie odebrałem jako "chwilowy brak kondycji" jak po grypie XD. Ale tylko dlatego bo byłem dość oczytany i wiedziałem skąd to mam i kiedy to minie...