Skocz do zawartości
Forum

Strzępy monologu - wewnętrzny nieład.


Gość Justyna5077

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Justyna5077

Gdzie jestem? Gdzie się podziewalam przez te wszystkie lata? Przemierzylam już wszystkie wspomnienia zawiłości losu, własną niemoc, bezradności w oczach, sypie się zalem za przeżyte pożegnania i niedoszle powroty. Dlaczego patrząc w lustra nie widzę już szczerych uśmiechów? Czyżby pokonał mnie Czas który miał leczyć? Wszechobecna pustka... Świat na który już nie patrzę z zapartym tchem, ludzie których już nie pragnę, życie którego nie chcę, drogi z których za wrócę bo tak łatwiej, bezpieczniej. Ciągłe wertowane wspomnienia utraciły smak, wyblakły w szarej mgle zapomnienia. Umieram w niewypowiedzianych monologach głęboko we wnętrzu w skrytych wszechświatach wyobrażeń, których nie przeżyje na serio bo łatwiej mi jest uciekać niż być gdzieś prawdziwie w tej niezrozumiałej rzeczywistości, krępującej wszystko co moje.

Odnośnik do komentarza

Fajny masz język - zacznij pisać wiersze, bo dobrze czujesz temat ;) .

Ale tak z innej strony - nie wiem dlaczego to tutaj napisałaś. Czy chcesz pomocy? Czego chcesz?

Z całą pewnością nie powinnaś specjalnie ciągnąć tych monologów wewnętrznych, bo coraz bardziej odrywasz się od rzeczywistości... Uciekasz w świat przez siebie wyimaginowany. Wiele osób ucieka w świat wirtualny bo z tym rzeczywistym sobie nie radzą, brakuje im opcji "rozpocznij od nowa". Ty chyba też to masz, co? Ale ten świat wymyślony nie da ci tego, co może ten realny. W swoim świecie nie znajdziesz miłości, przyjaźni, osiągnięcia marzeń czy celów. W tym świecie przez siebie wymyślonym jesteś tylko ty i nic więcej. Masa pytań "dlaczego ...?", jak widzisz nie jest ci dobrze w tym świecie wymyślonym więc czemu w nim trwasz? Może spróbuj innego świata. Ten realny jest trudny, bardzo trudny. Jak gra na poziomie "mega hard" aczkolwiek to co łatwe nie jest fajne. Granie na tzw "kodach" (czyli oszustwach) nie jest fajna.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Nie wiem. Myślę że to tylko chwilowe zmęczenie. Mieliśmy ciężki weekend w pracy. Nasz współpracownik dostał zawału, dziwne to trochę, po prostu poczuł się gorzej i padł. Koledzy godzinę go reanimowali, bo karetka nie przyjeżdżała. Zmarł na zakładzie. hm... Zastanawiam się nad sensem nad tym ile jest warte to wszystko. Bo zdaję się tyle co nic.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Po prostu się zastanawiam. Niby każdy jest świadomy w jakimś stopniu tego że w każdym momencie może nas trafić. Ale kiedy faktycznie trafia to dopiero wtedy jakby uderzała w nas ta świadomość z pełnym impetem. Krótka chwila i nie ma człowieka. I taki szok że strony współpracownikow. Przed chwilą chłop pracował na stanowisku obok jeszcze nożyk na stole lezal i etykiety. To było dziwne doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

A ten kawałek tekstu "monolog" to taki mój nieład, chaos we mnie który czasami mnie dopada jak jadę do pracy w autobusie czy w samotności, czuję tak chwilę i wracam na ziemię. Nie potrafię się uzewnetrznic ani poukładać. I tak naprawdę to mam życie i nie wiem co mam z nim zrobić.

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Kiedyś jak miałam ok. 19-20lat miałam pewne wyobrażenia na temat swojego życia, dojrzałości i wieku. Czas mija a te wyobrażenia okazały się być dziecinna iluzją. Nic nie jest takie jakim sobie to pisalam. Rzeczywistosc trochę mnie rozczarowuje...

Miłej Nocy.

Odnośnik do komentarza

Z całą pewnością widok osoby umierającej uderza do człowieka. To nic dziwnego. Wiedzieć o czymś, a widzieć to. Jednak jeszcze bardziej niż widok dotyka cię gdy sama o mało nie umrzesz. Osobiście kilkukrotnie ocierałem się o śmierć :/ .

"Zastanawiam się nad sensem nad tym ile jest warte to wszystko." - co ile jest warte? Czy praca jest warta tego aby paść na zawał? To chyba już sama wiesz...

"Nie potrafię się uzewnetrznic ani poukładać" - dlaczego nie potrafisz? Boisz się że nie zaakceptują cię taką jaką jesteś? Czy brakuje ci samodyscypliny aby się poukładać?

"Czas mija a te wyobrażenia okazały się być dziecinna iluzją. Nic nie jest takie jakim sobie to pisalam. Rzeczywistosc trochę mnie rozczarowuje..." - cóż, dorosłość, moja droga, dorosłość ...

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

rafik54321
"Nie potrafię się uzewnetrznic ani poukładać" - dlaczego nie potrafisz? Boisz się że nie zaakceptują cię taką jaką jesteś? Czy brakuje ci samodyscypliny aby się poukładać?

"Czas mija a te wyobrażenia okazały się być dziecinna iluzją. Nic nie jest takie jakim sobie to pisalam. Rzeczywistosc trochę mnie rozczarowuje..." - cóż, dorosłość, moja droga, dorosłość ...

Nie wiem czemu. Wiem że ludzie mnie draznia swoją ciągła paplanina, wcześniej tak nie było a teraz pewne rzeczy doprowadzają mnie do szału. Lubie całkowita cisze, spokój wokół a charmider jaki potrafią tworzyć ludzie sprawia że nie mam ochoty przebywać w otoczeniu człowieka. Nie lubię nawet jak ktoś siada w autobusie obok mnie. Meczy mnie obecność obcych, czuję się niekomfortowo nawet jak jem w otoczeniu współpracownikow. Nie lubię jak się gapia. Czuję się nie swojo i mogłabym tych negatywnych odczuć wymieniac i wymieniać. W pracy się mecze ciągle zmieniam zakłady, rzadko zadomawiam się na dłużej. Czasami odczuwam paląca nienawiści i obrzydzenie do rodzaju ludzkiego. I pozostanę przy tym jak jest bo mnie już nie idzie zmienić, po prostu o kilka przykrości było w moim życiu...

Odnośnik do komentarza

a przypadkiem nie jest tak że ty w ten sposób odczuwasz stres? Może zwyczajnie nie radzisz sobie ze stresem i "niezutylizowany" stres odczuwasz właśnie jako drażliwość wobec ludzi, niechęć do kontaktów z ludźmi... Ich reakcje (np patrzenie się) odczytujesz jako atak...

Myślę że od tego powinnaś zacząć - od znalezienia sposobu na radzenie sobie ze stresem. Mi pomogły motocykle ;)

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Jeżeli masz na myśli hobby to tak mam :)
Fotografię... Od jakiegoś czasu szukam jakiegoś dobrego blogu fotograficznego żeby móc publikować ale jeszcze nie natrafiłam na nic ciekawego. Oprócz tego piszę prozę i poezję od 16 roku życia ;) Ostatnio przechodzę okres wypalenia. Myślę że to przez porę roku. Chciałabym już śnieg za oknem...
Mam plany na najbliższą przyszłość ale jak zwyklę wypadki losowe wszystko mi spier******. Chcę się zapisać na prawo-jazdy muszę je zrobić bo chcę móc jeździć po kraju i fotografować. Takie moje marzenie które chciałabym spełnić do 30 ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Jak na razie tylko fotografia przyrodnicza Kraju ale chcę się rozwijać i móc tworzyć art. Ale jak mówię w naszym Kraju ciężko jest rozwijać pasję, wciąż trzeba kombinować żeby wyjść z kasą na prostą i nie zostać na minusie a sprzęt fotograficzny jest bardzo drogi. Muszę sobie od mordy odkładać na to.

Moje:
Tekst linka

Odnośnik do komentarza

Naturalnie hobby może być sposobem na stres, aczkolwiek musisz potrafić być w tym rozluźniona, to hobby powinno cię całą wypełniać. Wtedy będzie to działać. Mi pomagają motocykle, gdyż adrenalina która potrafi się pojawić jest na tyle sugestywna że przysłania stres ;) .

Chyba portal fotosik.pl pozwala na prowadzenie bloga fotograficznego.

Powiem ci że odnośnie prawka to jest je łatwo zdać. Teoria wbrew powszechnej opinii jest łatwiejsza niż była. Kruczek w tym, że nie da się już kuć pytań na pamięć, a trzeba się uczyć przepisów oraz je rozumieć ;) . Ale wystarczy się porządnie przyłożyć do kursu i egzamin to pikuś... Chyba że ja taki uzdolniony jestem że kat A i B zdałem za pierwszym razem :D

Wiadomo, wszystko jest drogie. Z fotografią to zależy jak wysoko z nią mierzysz. Jak nie zawodowo, to chyba nawet cyfrówka za 300zł dałaby radę :) . W sumie się nie znam :D .
W swoim profilu jest kontakt do mnie bezpośrednio - w razie czego tudzież nagłej potrzeby rozmowy ;)

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Ja mam kompakt Sony za 2800 PLN chce do niego obiektyw Zeiss a taki jak chce to jakieś 3,5tys i nie jest prawdą że jak ktoś potrafi to byle czym zrobi dobre foto. A za 300 Zł to ja mam do tego swojego sam statyw
;-D

Odnośnik do komentarza

~Justyna5077
Ja mam kompakt Sony za 2800 PLN chce do niego obiektyw Zeiss a taki jak chce to jakieś 3,5tys i nie jest prawdą że jak ktoś potrafi to byle czym zrobi dobre foto. A za 300 Zł to ja mam do tego swojego sam statyw
;-D

No dobra, to ja widzę że lecisz na bogato :D ... Czyli ty już wykraczasz poza zwykłą hobbistkę.

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Justyna5077

Ja tak nie mam. W moim przypadku adrenalina wzmaga we mnie panikę. A panika jak i stres odcina mnie. Nie mogę wtedy wydobyć z siebie ani jednego słowa czy myśli to takie chwilowe zaciencia które mijają po chwili. Taka niemożność zrobienia czegokolwiek więc to nie byłoby dobre. Miewalam w życiu dziwne Stany od całkowitego spowolnienia psycho-ruchowego do takiego przyspieszenia i natłoku myśli że czasami z napięcia chodziłam w koło czy przykladalam głowę do scian. Teraz tak nie miewam za to wewnętrzne jestem roztrzaskana. Łapie się na częstym rozmyślania powrotach do tego co było. Wewnętrznie mam w sobie jakiś taki niewyjaśnionego pochodzenia bol. Dziwne wrażenie w okolicy serca. Bywam zamyślona i oderwana i co jak co ale ja powinnam zdawać sobie sprawę z tego ale chyba wolę omijać to szerokim łukiem i udawać że wszystko gra.

Odnośnik do komentarza

Ok, dla każdego co innego. Ja np lubię mocne wrażenia :D .

Ty chyba sobie nie poradziłaś z przeszłością. Nie odcięłaś się od niej. Wracasz do niej myślami, a przez to przeszłość staje się teraźniejszością. Stąd ten ból. Przeszłość która charakteryzowała się niestabilnością emocjonalną teraz objawia się zamyśleniem. To ten sam problem - tylko w nowej skórze :/ .

Pamiętajcie że poczta priv nie działa na forum :/

Odnośnik do komentarza
Gość Mordehai i Ciarahy

rafik
Ten realny jest trudny, bardzo trudny. Jak gra na poziomie "mega hard" aczkolwiek to co łatwe nie jest fajne. Granie na tzw "kodach" (czyli oszustwach) nie jest fajna.

Fajna:) Ja tam zawsze gram na trainerach. Przynajmniej nie trzeba wpisywać kodu na nieśmiertelność hehe

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...