Skocz do zawartości
Forum

Rodzice - ciche dni - żal


Gość Asia-244

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Asia-244

Witam, piszę ponieważ stanęłam przed wielkim problemem. Od zawsze miałam kochającą rodzinę. Między rodzicami od kilku lat bywa różnie, przy rodzinie udają zadowolonych, a gdy są sami prawie w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Mama cały czas dogryza i wypomina błędy tacie, który jest pokorny i stara się, żeby było wszystko dobrze. Piszę, ponieważ nie wiem jak im pomóc. Sprawa stała się tak poważna, że mama chce się wyprowadzić.
Zauważyłam, że oni nigdy nie potrafili ze sobą rozmawiać... Jeżeli pojawiał się jakiś problem to zamiast go wyjaśnić, spychali go na bok udając ze jest ok. Mama teraz ma żal do taty o sprawy z przeszłości, które właśnie nie zostały wyjaśnione, które bardzo ją bolą. Nie potrafi / nie chce podjąć tematu do rozmowy .... Zachowuje się tak, żeby tata czuł się wszystkiemu winien i chce się wyprowadzić (wiem, że to nie rozwiąże ich problemu). Obaj sa osobami, które trzymają wszystko w sobie...

Odnośnik do komentarza

Do mnie tata dziś od popołudnia się nie odzywa, mam wrażenie, ze jest zly o to ze jestem aspoleczna i mimo iż tam w środku szczęśliwa jestem to na zewnątrz nie emanuję radością.
Co do Ciebie to lepiej się nie wtrącaj w rodziców, przedewszystkim oni sa dorośli i powinni być odpowiedzialni. Uważam ze najlepsza mulość zaczyna się poprzez przyjaźń bo przyjaciele potrafia ze soba rozmawiać. Powiem Ci ze mnie tez wkurza to ze rodzice udają super rodzinkę przed obcymi a na codzien nie odzywamy się do siebie tylko każdy żyje swoimi obowiązkami

Odnośnik do komentarza
Gość Asia-244

Właśnie zauważyłam już kiedyś, że rozmowy ze mną czasami im pomagały... Mama mogła mi się "wygadać" i mówiła że jej lepiej. Ona ma ciężką pracę i sobie nie radzi psychicznie ze wszystkim, mam wrażenie że widać u niej początki depresji... siedzi całymi dniami sama w ciemnym pokoju... itp.
Na terapię z psychologiem się nie zgodzą - to pewne. Dlatego nie chcę się wtrącać w ich sprawy, tylko im pomóc... może pokazać im jakąś drogę do porozumienia, bo z roku na rok jest coraz gorzej. Wiem, tylko że tata bardzo to przeżywa...
Dodam że jesteśmy już wszyscy dorośli i "na swoim"

Odnośnik do komentarza

Wszyscy jesteśmy ułomni i Twoi rodzice niestety też. Jeśli głęboko wierzysz, że Twoje słowa im mogą pomóc to chyba czas na wzmocnienie tego, co w Waszej rodzinie dobre i piękne.

Może przy jakiejś kawie z mamą trzeba mówić, że fajnie, że jesteście taką fajną rodziną, że rodzice w trudzie wychowali Was na porządnych ludzi. Sypnij jakimiś przykładami z życia w stosunku do siebie lub Twojego rodzeństwa jak ojcu czy mamie udało się ciekawie wybrnąć z sytuacji a efekt dla wszystkich byl bardzo pozytywny. Powiedz,  ze jesteś dumna, że masz takich fajnych rodzicow, że tylko oni oboje razem potrafili dokonac takiego cudu aby z takich niesfornych ludzików jak Ty czy Twoje rodzeństwo wybrać i uwypuklić wszystko co najlepsze i myślisz, że ludziom to się udaje tylko wtedy, gdy bardzo kochają swoje potomstwo ale i SIEBIE bardzo kochają i poważają, mimo może codziennych niesnasek lub niedomówień. I pewnie jak Was już w domu nie ma ,to dla nich chyba najważniejsze aby tę miłość , ktora ich zlączyła i dala nawet fizycznie takie wspaniale efekty jak Wy ,jakoś wzmacniać i wierzyć że mimo niedoskonalości partnera i tak on jest WYJĄTKOWY, bo jest mój i zjadłam z nim beczkę soli poprzez życie jakie wspólnie przeszliśmy. I może trzeba nie odgrzewać demonów przeszlości, bo skoro tata z Tobą jest, to tylko Ciebie mamo kocha, tyle, że może czasem nieudolnie.Zagadaj czasem do niego, usmiechnij się, zapytaj czy po cięzkiej Twojej pracy nie nalezy Ci sie od niego jakas miła randka, czy nie marzył o tym aby pójśc z Tobą do kina na jakąś lekka komedię o miłości.

Może na gwiazdkę rodzicom sprawcie bilety do kina lub teatru.Może jak Was jest więcej, to kazdy z Was w innym terminie wyrzuci staruszków na inna rozrywkę zgodnie z ich zainteresowaniami. Nawet jak pójda i skrytykują,że coś było glupie, niepotrzebne tylko wyrzucenie pieniądzy w błoto i strata czasu, to jednak jest to wspólne szykowanie się na wyjście.
My jak poszliśmy do teatru na zakupione przez dzieci bilety to czuliśmy się inaczej,. Zawsze to my rodzice fudowaliśmy dzieciom kino czy inna przyjemnosc a teraz one sie zatroszczyly o naszą rozrywkę. Uczucie było podwójnie ciekawe- spektakl był interesujący a i ta świadomość, że to młodsze pokolenie o nas zadbalo tak mnie w środku roztapiało. Gdy było zagrożenie,że mąż wyjedzie do pracy i pójdę na spektakl z koleżanką to gdy słyszałam jak bardzo byla córka zawiedziona, to dopiero do mnie dotarło, że dla niej to ważne abym ja i mąż razem zażyli tej przyjemności .

Wydaje mi się, że rodzice to dorośli ludzie i sami albo między soba się dogadaja albo nie. Niemniej jak sobie wspomne swoich rodziców ,jak kiedyś do nich wparowałam i właśnie mama ciosała tacie kołki na głowie i pelna zlości mówi,że już z ojcem nie wytrzyma, bo on to czy tamto...
Podeszłam do taty, poglaskałam go po głowce jak małe dziecko i zażartowalam: co nie podoba ci sie mój kochany tatuś, masz jakieś pretensje do mojego wspaniałego, kochanego tatusia. Oboje byli zaskoczeni, tata pierwszy się roześmiał z odwroconej sytuacji w rolach dziecko-rodzic a zaraz za nim mama i szczęsliwie nerwy jakoś się rozpierzchły.

To może i w powazniejszych sytuacjach dzieci, więż rodzinna sa w stanie pomóc znaleść znów ludziom do siebie drogę.

Odnośnik do komentarza

Asia-244, rozumiem, że martwisz się o przyszłość swojej rodziny i relacje między Twoimi rodzicami. Uważam jednak, że nie możesz być terapeutką dla rodziców ani mediatorką i próbować ich godzić. Są dorośli i powinni zastanowić się razem, jak rozwiązać swoje problemy. Jeśli nie potrafią zrobić tego samodzielnie, można ewentualnie zaproponować im, by skorzystali z terapii małżeńskiej. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...