Skocz do zawartości
Forum

wszystko biorę do siebie


Gość rozwiń

Rekomendowane odpowiedzi

dzień dobry. mam problem otóż wszystko odnoszę do siebie i bardzo się wszystkim przejmuję. to mnie wykańcza. kiedyś mi się wydawało że ludzie są wrogo do mnie nastawieni bo patrzą na mnie teraz jak czytam np. Biblię to wydaje mi się że całe zło które w jej niektórych momentach jest opisane mnie dotyczy i przez to czuję się potępiony. skąd się to bierze u ludzi i co to jest? dziękuję. pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Nadmierne zamartwianie się, porównywanie się do innych osób i potępiające myśli mogą świadczyć o zaniżonym poczuciu własnej wartości, jak również o zaburzeniach lękowych (np. nerwicy). Samo czytanie Biblii na pewno nie zaszkodzi. Problem stanowi to, w jaki sposób interpretujesz treści zawarte w Biblii. Czy zastanawiałeś się nad konsultacją u psychologa?

Odnośnik do komentarza

tak kiedyś nawet byłem ale teraz pracuję i nie mam na to czasu. poza tym jakieś 2 lata temu przeszedłem epizod manii może to przez to wszystko biorę do siebie. po tym epizodzie pojawiła się depresja z ogromnym poczuciem winy, potępienia i lęku. obecnie wydaje mi się że mam to co opisałem jako ostatnie z tym że czasem jestem dość pobudzony i znerwicowany. może za dużo stresu. lekarz u którego byłem powiedział że podczas manii i depresji występuje takie coś że ludzie zaczynają wierzyć w fałszywe działanie złych duchów że są opętani i obwiniają się za zło całego świata. ja tak mam czy to może mieć wpływ że miałem depresję i manię?

Odnośnik do komentarza

ja brałam wszystko do siebie (Biblię) kiedy miałam epizod psychotyczny...
piszesz, że przechodziłeś epizod manii i depresję więc wiesz jakie są ich objawy. może masz nawrót choroby i potrzebna jest konsultacja z lekarzem. może to początek kolejnego epizodu jak sądzisz?

Odnośnik do komentarza

nie wiem czy to nie jest mój rodzaj osobowości jakaś jej cecha że tak odbieram świat. jak miałem manię to miałem tzw kompleks zbawcy świata. może nie uważałem się za Pana Jezusa ale za świętego owszem. potem w depresji przypomniały mi się moje grzechy i obwiniałem się nie tylko za nie ale za całe zło świata. teraz mam tak że jak oglądam księży którzy komentują Ewangelię na dany dzień to to co mówią odbieram zbyt wprost i gubię się w tym. taki brak samostanowienia o własnej woli się chyba nazywa awolicja ale mogę się mylić.

Odnośnik do komentarza

kiedyś rozpoznano u mnie osobowość z cechami schizofrenii ale w szpitalu nie potwierdzili diagnozy schizofrenia. nie rozpoznali też choroby maniakalno depresyjnej ale myślę że to kwestia czasu jak z osobowości z cechami schizofrenicznymi zdiagnozują mnie w stronę depresji maniakalnej.

Odnośnik do komentarza

nie nie zawsze od pierwszego epizodu psychotycznego czyli ok 2 lata. wcześniej wydawało mi się że wszyscy na mnie patrzą i bałem się że znają moje myśli ale lekarz określił że to lęki. u mnie z racji tej osobowości schizofrenicznej pojawiają się przelotne iluzje bądź myśli podobne do urojeń ale to na zasadzie dziwactw nie stricte schizofrenia. omamy i chyba urojenia miałem w manii teraz też czasem słyszę jakby szepty bądź jakieś dźwięki ale to chyba raczej stres nie choroba. to jakieś iluzje chyba.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...