Nuda i monotonia w związku

[Gość Viki21]

Mam 22 lata jestem z moim chłopakiem ponad rok. Mieszkamy razem i oboje pracujemy. Brakuje mi w tym związku jakiejś rozrywki czy urozmaicenia. życie mojego partnera zamyka sie jako praca i dom. Gdy jest ładna pogoda za oknem chcę pójść na spacer i proszę go o to on mówi że po prostu mu sie nie chce jest zmęczony itp. żebym poszła sama. całymi dniami ogląda telewizje nie ma mowy o tym zeby zaprosił mnie np.na jakąś kolacje bo jak twierdzi nie lubi jesc po restauracjach. Tak wiec w naszym życiu panuje monotonia jak w 25 letnich zwiazkach..... ja gotuje obiady robie mu kanapki do pracy przy okazji sprzatam na dodatek pracuje tak jak on. czasem mi pomaga pozmywa czy cos ale nigdy nie słysze od niego np. kochanie jaki pyszny obiad dzis ugotowałas albo ale pieknie wygladasz.... zero komplementow. Juz nie raz mu mowilam ze mnie nie docenia ze ma chyba za dobrze ze moglby czasem powiedziec mi cos milego... jednym uchem mu wejdzie a drugim wyjdzie. Nawet jesli chodzi o wyznania. NIGDY pierwszy nie powie mi sam od siebie "kocham cię" zawsze to ja mowie a od niego slysze tylko "ja ciebie tez" juz z nim rozmawiałam setki razy nawet napisałam mu list na 4 strony i co? nic sie nie zmienia. ja jestem osoba strasznie uczuciowa lubie sie tulic całowac spacerowac a on? nawet mnie nie złapie za reke gdy idziemy przez miasto. wtedy mu mowie "co wstydzisz sie mnie?" a on odpowiada: "wez przestan znow cos sobie wymyslasz". I tak czasem sie zastanawiam co mnie tak naprawde przy nim trzyma? tak bardzo chce byc doceniona i kochana chce zeby ktos mi doradzil czy faceci tacy juz sa czy mam go po prostu zostawic? A moze za mocno go kocham i nie umiem? prosze o porade specialisty.

[Gość agnieszkaf]

Niektórzy faceci tacy są, ale na pewno nie wszyscy. Jeśli nie czujesz się szczęśliwa i spełniona w tym związku to powinnaś odejśc. On ma taki charakter i tego już pewnie nie zmienisz. Nie pasujecie do siebie pod tym względem. Jeśli bardzo Cię kocha to może zrozumie swój błąd jak odejdziesz i wtedy chcąc Cie odzyskać będzie próbował się zmienić. To chyba jedyna szansa. Jesli nie to trudno... nie warto tkwić w związku, który nie daje pełni szczęścia. Jesteś młoda i masz szansę na ułożenie sobie życia z kimś, kto naprawdę Cię doceni i zaspokoi emocjonalnie.

[Natalia Bator]

Może Twój chłopak jest po prostu mało uczuciowy a przez to mało wylewny. Jeśli zawsze taki był - widać ma taki charakter, jeśli ostatnio się taki zrobił - trzeba znaleźć przyczynę. Najlepiej jakbyś siadła z nim na spokojnie i powiedziała jeszcze raz to wszystko co Cię boli. Konkretnie: brakuje mi przytulania, brakuje mi ciepłych słów, brakuje mi tego żebyś poszedł ze mną na spacer itd. Zapytaj czy jego uczucia są szczere, bo jeśli tak, to dlaczego ma takie trudności w powiedzeniu Ci "kocham" nie musi odpowiadac "ja ciebie też" , może odpowiedzieć" ja też cię kocham" - a to już co innego. Porozmawiaj z nim na temat jego uczuć do Ciebie. Jeśli czuje to samo co Ty, poproś aby spróbował zadbać o to abyś poczuła się lepiej. Nie oczekuj od razu gwałtownych zmian, nie czekaj, że pierwszy wysunie propozycję wyjścia - Ty mu zaproponuj spacer albo wyjście na kolację czy do pubu. Jesli się zgodzi - znak, że wziął sobie do serca rozmowę i próbuje zrobić coś aby sprawić Ci przyjemność. Jeśli po rozmowie sytuacja mimo wszystko się nie zmienia - znaczy to, że nie dba o twoje uczucia i potrzeby tak jakbyś tego chciała. Jeśli da Ci do zrozumienia, że nie czuje tego tak bardzo jak Ty, albo że się nie zmieni bo nie chce bądź nie potrafi, zastanów się czy nadal chcesz pielęgnować taki związek w którym ciągle Ci będzie czegoś brakowało. Powodzenia!