Rodzina się wstydzi mnie zabierać z sobą, bo nie mam studiów

[Gość abcde28]

Moi dziadkowie, którzy mnie wychowywali od małego są również osobami niewykształconymi- babcia ma szkołę podstawową, dziadek zawodową. Ja przerwałam studia na drugim roku z powodu depresji, obecnie pracuję jako sprzataczka. Moja rodzina wstydzi się mnie- co mi powtarzają nieustannie. Reszta rodziny to ludzie majętni i wykształceni, nie jestem nigdzie zapraszana- ani na wesela, ani na inne uroczystości, babcia mówi, ze nikt nie chce mieć z kims takim jak ja do czynienia, że to sa ludzie wykształceni i wyśmieliby mnie, że tak pracuję i że w tym wieku- mam 28 lat, jestem samotna. Rodziców nie mam od urodzenia, ani innej rodziny obecnie leczę sie od lat na depresję.

[Gość Kola92]

Nie trzeba ukończyć studiów żeby być ''kimś" Na pewno jest łatwiej znaleźć lepszą pracę , choć nie zawsze bo znam osoby po dobrych studiach, które nie zarabiają kroci. Natomiast Ci z niższym wykształceniem często są bardziej obrotni i potrafią sobie lepiej radzić niż nie jeden po studiach. Na to nie ma reguły. W życiu trzeba być pewnym siebie. Jeśli będziesz stała w "kącie" będą odbierać Cię jako słabą osobę, nieradzącą sobie w życiu. Będą wchodzić ci na głowę. Pozbieraj się do kupy. Wróć na studia jeśli to da Ci pewność siebie. Nie czuj się gorsza od innych bo nie jesteś. Twoja rodzina to nie rodzina - rodzina jest po to by wspierać a oni zamiast być Ci wsparciem dobijają Cię i poniżają. Od takich ludzi trzeba się odcinać nie słuchać tego co mówią , postaw się i broń się jak będą kolejny raz próbować wejść Ci na głowę. Rozważyłabym na twoim miejscu wyprowadzkę.

[mgr Kamila Krocz]

Uważam, że żadna praca nie hańbi, a ukończone szkoły nie zawsze świadczą o wartości człowieka. Ktoś może mieć pokończone kilka fakultetów i w ogóle nie szanować innych. A ktoś może mieć tylko maturę, ale być człowiekiem w pełni tego słowa znaczeniu. Uważam, że to rodzina pokazuje swoje prawdziwe oblicze, skoro tylko ze względu na fakt, iż jesteś sprzątaczką, nie zaprasza Cię na różne uroczystości. To, że jesteś sprzątaczką nie czyni Cię gorszą. Oczywiście, jeśli czujesz wewnętrzną potrzebę, by kontynuować porzucone studia, to Ci kibicuję i trzymam kciuki. Nie rób tego jednak, by udowodnić coś komuś, rodzinie. Zrób to przede wszystkim dla siebie samej. Pozdrawiam i powodzenia!