Skocz do zawartości
Forum

Nie cieszy mnie praca którą wykonuje


Gość Serena66

Rekomendowane odpowiedzi

Pracuje od paru dni w Stokrotce. Po każdym dniu jak wychodzę z pracy jest mi smutno. Chce mi się płakać, piję ostatnio melisę bo nie mogę się uspokoić.
Co prawda jestem dopiero na okresie próbnym, ale i tak przed końcem chcę złożyć wypowiedzenie.
Czasami nie wiem co w pracy robić, a tam jest jakiś bajzel. Jeden kierownik mówi mi co prawda co mam robić, ale drugi to że wymyśl sobie zajęcie. Nie lubię się błąkać po sklepie. Nudzi mi się w pracy.
Obowiązki jakie mam to: wykładanie towarów, prace porządkowe, obsługa klienta, obsługa kasy fiskalnej. Najniższa krajowa.
Na kasie jeszcze nie byłam. Co prawda idzie ogarnąć obsługę kasy fiskalnej, ale się stresuje. Tam trzeba szybko, tempo mieć. Przyznaje, że boje się.

Odnośnik do komentarza
Gość lolipopeck

Masz wybór:
1. stresująca i ciężka praca na kasie

2. nudne szwędanie się po markecie

Wybór należy do Ciebie. Obsługi kasy, kody do pieczywa, towarów - możesz zapisać na kartce bo pewnie nie spamiętasz.
Tak w ogóle to polecam Ci pracę w kauflandzie, obsługa w nim jest zadowolona, miła. Jest dział mięsny, czyli jeżeli boisz się na kasie pracować, to możesz na dziale mięsnym ważyć i podawać ludziom mięsa sery itp.
Myślę, że Tobie chyba by bardziej odpowiadała praca w jakiejś cukierni, piekarni, nieprawdaż?

Odnośnik do komentarza

Tam jest tak że kody to trzeba pamiętać do pieczywa i niektórych warzyw. Parę zapamiętać mi się udało bo są dwucyfrowe. Gorzej z odróżnianiem chleba.
W sumie w takiej piekarni czy cukierni chyba by mi bardziej pasowało. Jest mniejszy sklep i inaczej taka praca wygląda niż w markecie. Co prawda kasę jestem w stanie ogarnąć tylko gorzej z tempem kasowania by było na chwilę obecną. Z tego co wiem, że każdy ma swoje hasło na kasie. Ja jeszcze nie mam swojego. Musiałabym się dowiedzieć kiedy mi założą to bym chodziła jak nie ma nic do wyłożenia. Zauważyłam że na kasie to z parę godzin najmniej ci zleci w pracy i przynajmniej się nie nudzisz. A jakoś do końca okresu próbnego muszę przetrwać. Tydzień przed końcem chcę złożyć wypowiedzenie, bo i tak jeszcze z tydzień musiałabym pracować (okres wypowiedzenia 1 tydzień, umowa do 30.11.2016 r.)

Odnośnik do komentarza

Ale co wiedziałaś?.
Chodzę do pracy, swoje robię i myślę o tym kiedy ja stąd wyjdę. Nudze się też w pracy. Jeden kierownik owszem mówi co mam robić ale drugi że wymyśl sobie prace. I przyznaje stanie na kasie to mnie nauczyło odpowiedzialności, pracy pod presją czasu i wielozadaniowości ale tak nie lubię pracy. Nie cieszy mnie ona. Co prawda czytałam że z dniem ostatniego dnia na umowie w okresie próbnym umowa się rozwiązuje automatycznie jak nie jest przedłużana ale chce pogadać odnośnie jej rozwiązania i żeby ostatniego dnia mi moją książeczkę sanepidowska wydali, rozliczę się z nimi, świadectwo pracy niech mi dadzą i odchodzę.

Odnośnik do komentarza

Skoro nie satysfakcjonuje i nie cieszy Cię praca, którą wykonujesz, to nie dziwię się, że już na samym początku myślisz o tym, jak ją zakończyć. Niemniej jednak zastanawiałaś się nad alternatywą? Co chciałabyś robić? W czym czujesz się dobra? Co Cię interesuje tak, byś mogła choć trochę polubić swoją pracę? Jakie masz doświadczenie zawodowe? Czy dotychczas gdzieś pracowałaś, gdzie byłaś choć trochę zadowolona z tego, co robisz? Pozdrawiam i życzę powodzenia na rynku pracy!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...