Skocz do zawartości
Forum

Nie mogę pogodzić sie z odrzuceniem.


Gość paaaan

Rekomendowane odpowiedzi

Nie jestem już zbyt młody, mam 56 lat, ale jestem w pełni sił człowiekiem. jestem typem faceta, który uwielbia kobiety, choć jest w stałym związku. Miałem już wiele kobiet w różnym wieku i nigdy mi się nie zdarzyło, by któraś nie uległa, nie została zdobyta, nie zaznała rozkoszy w mych ramionach. Taki przypadek wydarzył się pół roku temu po raz pierwszy i od tamtej pory nie moge przestać mysleć o tej kobiecie, wciąż ją z ukrycia obserwuję, przypominam jej o sobie co jakiś czas pod postacią przyjaźni- niestety, nie odzywa sie słowem. Kobieta ta na poczatku wydawała sie zachwycona znajomością ze mna, powiedziała, ze miło jej sie ze mną rozmawia, ze wydaję sie sympatycznym czlowiekiem. Ona jest w wieku 31 lat. Gdy zaproponowałem jej zaproszenie do hotelu na weekend, oblała mnie kawą w restauracji i już nigdy nie odezwała się, a ja nie mogłem i nie mogę tego znieść, ze zostałem tak potraktowany. Przepraszałem potem, zaproponowałem przyjaźń, ale ona nie chciała mnie znać i tak jest do dziś, a ja nie moge przestać o niej mysleć. Wprawdzie mam kilka kobiet, z którymi konwersuje i mam szansę seksu, to jednak moje mysli cały czas sa przy tamtej i przy chęci walki o tamtą znajomość. Czuję sie potwornie upokorzony, z jednej strony mam ochotę zemsty i narobienia jej problemów kłamiąc jej męża, ze ze mną spała, a z drugiej boje sie, że ona mogłaby do mojej kobiety iść z tymi wiadomościami, które jej przesyłałem. jak o tym wszystkim zapomnieć, bo mój męski honor bardzo ucierpiał i poczułem sie potraktowany jak przedmiot, który uczuć nie ma. jak przestać myśleć o takiej i zagłuszyć w sobie ten pociag fizyczny do niej? Dlaczego mimo pół roku nadal czuję potrzebę obserwacji jej i walki o tę znajomość?

Odnośnik do komentarza

paaaan, jesteś typem zdobywcy, dlatego odmowa ze strony kobiety tak bardzo Cię dotknęła. Dotychczas żadna kobieta Ci nie odmówiła, wszystkie uległy Twojemu "czarowi". Spotkałeś jednak taką, która Cię "olała" - dosłownie ;) Nic dziwnego, że teraz ta kobieta Cię zastanawia i intryguje. Napisałeś, cytuję: "mój męski honor bardzo ucierpiał i poczułem się potraktowany jak przedmiot, który uczuć nie ma". A Pomyśl, jak poczuła się kobieta, której zaproponowałeś noc w hotelu. Podejrzewam, że tak samo jak Ty. Jak rzecz. Więc nie dziw się, że zachowała się w taki, a nie inny sposób. To, że tuzin kobiet decyduje się z Tobą na seks nie oznacza, że kolejna też się zdecyduje. Kobiety są różne, mają różne wartości, zasady, podejście do życia. Odpuść sobie tę kobietę. Jeśli musisz już zdobywać, zdobywaj inne - takie, które chcą być zdobywane. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Napiszę Ci tak.Kobieta ma prawo odmówić pójścia z Tobą do łóżka.Ma prawo powiedzieć"NIE" w dowolnym momencie znajomości.A ten swój honor i urażone ego zostaw dla siebie.I nie rozwalaj komuś związku dla własnego widzi mi się.Jeszcze piszesz,że ją obserwujesz.Jak się ona dowie to Ciebie poda na policję.A za to grozi kara.Po co sobie chcesz mieszać w kartotece.Warto?I zgadzam się z opinią Pani ekspert.Bierz się za te kobiety,które tego chcą.Jest ich mnóstwo.

Odnośnik do komentarza

ka-wa
To dobre ,i to jest facet w stałym związku:P

Tez ciezko w to uwierzyc jak sie czyta post tego pana... Liczy na seks a jest w zwiazku jednoczesnie boi sie ze jakas kobieta moze isc do jego partnerki z "wiadomosciami"...Ehhh.Brak slow,szkoda ze tacy mezczyzni istnieja,wlasnie tacy jak ten pan,autor watku bo to brak szacunku do kobiet....

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...