Skocz do zawartości
Forum

Nie wiem czemu tak jest


Gość dylancole

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Mam 22 lata. Odkąd skończyłem szkołę mam więcej "problemów" niż wcześniej. Moja mama całe życie była dla mnie nadopiekuńcza, ale w końcu jako tako przestała, choć nadal chciałaby mną sterować, ale się nie daje i odkąd zacząłem się stawiać (w sensie usamodzielniać) to jej to nie pasuje. Ojciec to alkoholik i generalnie jedna wielka patologia. Miał sprawę w sądzie i trochę się uspokoił. Na szczęście (chyba) nie miał on wpływu na moje wychowanie, przez co nie czuje się dorosłym facetem, bo tak samo on jak i mama, gadają do mnie jak do nastolatka, którego trzeba uczyć. Wkurza mnie to, bo przecież każdy popełnia błędy, a jak ja coś zrobię świadomie czy nie, to zawsze coś. Może to dziwnie zabrzmi, ale trochę zazdroszczę ojcu, w końcu dla większości synów, ojciec to autorytet, ale chodzi o to że on w życiu przeżył tyle fajnych chwil, które nie są mi dane (nie ma znaczenia co), w każdym razie nie czuje się jego synem, bo faktycznie jestem gorszy, ale nie myślę o tym, jednak taka jest prawda. Chodzi o to że jestem ślepy jak kret i nie nadaje się do żadnej pracy. Matka załatwiła mi rentę, przez co właśnie nie mogę pracować, a bardzo bym chciał, chociaż po to żeby na nich wszystkich nie patrzeć. Mam także wadę wymowy, ale tym zbytnio się nie przejmuję. Ludzie mnie rozumieją, ale żeby zagadać do dziewczyny to bym musiał być całkiem inny. Trochę w życiu przeżyłem i widziałem co mój ojciec potrafi. Mam cztery siostry, ale one mnie nie rozumieją i chyba nie chcą, mimo że je kocham. Musiałbym natrafić na kogoś kto by rozumiał moje problemy i potrafił się w to wszystko wczuć, choć nie oczekuję cudów. Wobec ludzi stosuję zasadę ograniczonego zaufania. Nie mam żadnych znajomych. Mam za to psa, którego wziąłem ze schroniska, żeby mieć się kim zająć. Zdarza się, i to nawet często że zwyczajnie czegoś zapominam, a wiem że to przez to że nie mam żadnych poważnych obowiązków i nie mogę się na niczym skopić. Sorry za tak długi post, ale pewnie byłby dłuższy, ale nie chcę aż tyle pisać. Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza

Piszesz tu, czy samodzielnie? Czy masz tylko mocno osłabiony wzrok?
Jeśli możesz, to poszukaj w internecie ludzi, z podobnymi problemami. Łatwiej się żyje gdy jest ktoś, kto ma podobne problemy i można o tym pogadać.
Masz szczęście, że masz taką matkę, która się tobą opiekuje i daje ci poczucie bezpieczeństwa.
Ale też normalne jest, że chcesz się usamodzielnić, żyć własnym życiem.
Dużo ludzi zarabia i to nieźle, dzięki internetowi. Nie znam się na tym, ale pomyśl o tym, może wpadnie ci jakiś pomysł do głowy?

Odnośnik do komentarza

dylancole, podejrzewam, że Twoja mama ma dobre intencje, opiekuje się Tobą, bo Cię kocha. Nic jednak dziwnego, że jako dorosły facet chcesz być samodzielny i decydować o sobie. To normalne. Nie wiem, na ile Twoje problemy zdrowotne są uciążliwe, ale może rzeczywiście mógłbyś gdzieś sobie trochę dorobić do tej renty? Pomysł z adopcją psa - świetny! Pozdrawiam i powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Moja wada to -13 i -14. Doskonale wiem że mama robi to wszystko z troski, ale dla mnie to jest chore. Całe życie mnie uniesamodzielnia, a ludzie rodzą się z gorszymi wadami i jakoś żyją normalnie. Jeśli do żadnej pracy się nie nadaję (choć ja tak nie uważam) to niech przynajmniej da mi spokój. Mało wstydu mi narobiła. Trochę mi przykro z tego powodu że nie mogę mieć normalnego życia. Może to dziwnie zabrzmi, ale czytałem kiedyś w necie że to wszystko co mi się przytrafia to kara za grzechy, a w moim przypadku by się nawet zgadzało, bo mój ojciec i jego bracia to źli ludzie. Matka nigdy mnie nie docenia. Często coś robię, a ona zawsze coś; przykład dziś; zakleiłem dziurę w ścianie, bo szwagier niechcący zrobił, a ta przyjeżdża z miasta i się czepia, że po co tyle się narabiam itd, a to lekka przyjemna jak dla mnie robota.

Odnośnik do komentarza

Odpuść z zadręczaniem się w stylu "kara za grzechy".

Gdyby tak było to większość ludzi na naszej planecie byłaby niewidoma.

Założę się, że jesteś spoko gościem - chociażby ze względu na adopcje psa - świadczy to o wrażliwości.

Poszperaj po necie - nawiąż relację, zainteresuj się głebiej jakimś tematem, np. próbą wytresowania swego psa:)

Głowa do góry!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...