Skocz do zawartości
Forum

Rozpad związku bez sprawiania przykrości


Gość Maciej Z

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Jest to mój pierwszy post na tej stronie, ponieważ zazwyczaj nie korzystam z tego typu usług. Mam 17 lat (za 3 miesiące 18stka) i właśnie zerwałem z dziewczyną z którą byłem rok i jakieś 2 tygodnie. Dlaczego? Przestałem ją kochać, nie stało się to nagle i nie mam na oku innej kobiety, ale przez zbyt duże oddalenie się od siebie i kilka innych przyczyn, uczucie całkowicie wygasło. Zerwałem z nią tak jak myślałem najlepiej, nie przez sms, czy gg, ale przez spokojną i normalną rozmowę. Ona na siłę chce to jeszcze naprawić, mówi że jej serce jest cały czas należy do mnie, że nie da rady żyć beze mnie i teksty w tym stylu. Dodatkowo cały czas płacze i chyba popada w depresje. Problem jest tym trudniejszy że chodzimy do jednej klasy liceum i na co dzień się widujemy... Wiem że to co teraz napisze zabrzmi dziwnie, ale mimo wszystko nie chcę by płakała, wolę by jak najszybciej o mnie zapomniała i żyła dalej. Obiecałem sobie że nie zacznę nowego związku póki ona nie pogodzi się z rozstaniem. Minęły dopiero 3 dni, ale chce wiedzieć czy mogę coś dla niej zrobić żeby jej choć trochę ulżyć. Pozdrawiam Maciek

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkaf

To trudna sprawa. Jeśli ona zobaczy, że jej łzy na Ciebie działają, że wtedy jesteś blisko i będziesz chciał jej pomóc, to może to wykorzystać, bo będzie w tym widziała szansę jeszcze dla Was. Dlatego najlepiej będzie kiedy zejdziesz jej z oczu. Uświadom jej, że jesteście młodzi i spróbowaliście, ale okazało się, że to nie to i ona pewnie tez niedługo by to stwierdziła. Że zasługuje na lepszego faceta, który będzie ją kochał. Twoje uczucia wygasły i chociaż bardzo ją lubisz to nie chcesz już z nią być. To uczciwe. Będzie jej ciężko, swoje wypłacze, ale w końcu się pozbiera. Tylko nie dawaj jej żadnego sygnału, że może jest jeszcze jakaś szansa, bo się tego uczepi i będzie problem. Niech teraz zajmie się nią jej przyjaciółka. Nie daj się wkręcić w przyjaźń między Wami, bo taka przyjaźń nie istnieje.

Odnośnik do komentarza

Agnieszka ma rację, dziewczyna na pewno cierpi i na pewno łzę uroni, ale jak zobaczy, że jest Ci z tego powodu przykro, będzie chciała abyś ją pocieszał i będzie sobie robiła nadzieję, że coś może z tego być i kolejne rozczarowanie będzie jeszcze bardziej przykre. Myślę, że powinieneś ograniczyć z nią kontakt. Porozmawaj z nią, powiedz, że też jest Ci przykro, że nie chcesz jej ranić ale musisz być szczery wobec niej i wobec siebie. Powiedz, że może na Ciebie liczyć, że jak będzie potrzebowała pomocy, to nie odmówisz, ale wolisz, żeby przynajmniej w pierwszym okresie od rozstania, poukładała sobie uczucia i zdystansowała się do Ciebie. Nie ma lekarstwa na rozstanie bez sprawiania przykrości, najczęściej jest tak, że jedna ze stron cierpi. Możesz porozmawiać z jej przyjaciółką, aby ją wspierała, żeby nie czuła się samotna. Musisz dać jasno do zrozumienia, że nie wiesz jak będzie w przyszłości i nie zakładasz, że się zejdziecie. Lepiej nie robić komuś nadziei niż narazić go na rozczarowanie. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...