czy można kochać jedną osobę i nigdy nie zdradzić?

[Gość niewierzaca]

Straciłam wiarę w szczesliwy związek aż po grób. W telewizji same zdrady, w serialach i innych programach. Pracuję z facetami, zonatymi i aż mi się smutno i przykro robi bo takie teksty mówią "daj dotknac". Mam tego dość. Ciekawi mnie czy ich żony wiedzą jakich mają mężów. Chciałbym założyć kiedyś rodzinę ale z moich obserwacji w pracy wolę być sama. Czy wszyscy faceci tacy są czy tylko ja trafiam na takich :-(

[Gość smerfof5]

To samo można by powiedzieć o kobietach.... mnie zdradziła dziewczyna. I też tracę wiarę w normalnych ludzi. Co z tego ze minęło sporo czasu. Ludzie myślą tylko o wykorzystaniu drugiego człowieka. Nie warto się zakochiwać, nie warto mieć przyjaciół.

[Gość biały dym]

Ja uważam że nie można nawet kochać jednej osoby czy to kobiety czy mezczyzny cale życie bo jest to tak ze jak juz mamy tego kogoś na codzień to przychodzi znudzenie rutyna i mamy ochotę na zmianę a jesli cos jest niedostępne to bardziej kusi, a to ze mężczyzna oglada sie za kobietami to naturalne i żaden nie ma klapek na oczach żeby tylko patrzeć na żonę cale życie, kobiety tak samo, ale to nie znaczy ze od razu zdradza, ale powodzenia w poszukiwaniu zapatrzonego tylko w Ciebie, nie oszukuj się, pozdrawiam

[Gość smerfof5]

Otóż można kochać całe życie. Ale to już przeżytek , kobiety mają wygórowane wymagania. Normalny facet się już nie liczy. Wartości takie jak zaufanie, czy nie wiem nawet ... pomaganie sobie w trudnych sytuacjach (co idzie w obie strony oczywiście) to też przeżytek. Każdy teraz myśli tylko o sobie . Cóż... takie mamy dziwne czasy..

[Gość smerfof5]

Ale i tak nie warto w dzisiejszych czasach starać się o miłość, przyjaźń

[Gość ariif]

Można kochać 1 osobę całe życie, ale na to potrzeba inteligencji większej od małpy z popędem płciowym oraz inteligencji emocjonalnej, czego jak zauważyłam 99% ludzi nie ma.

[Gość smerfof5]

do kochania trzeba jeszcze mieć rozum :)

ale i tak jak coś jest prawdziwe to to będzie prawdziwe .

na tę odpowiednią miłość trzeba przeczekać , na siłę nigdy nic nie wyjdzie.

jak to mówią miłość przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie :)

wiem to po sobie zawsze jak próbowałem się zakochać na siłę mimo że to nie było spontaniczne to zwykle wychodziło źle, a nawet beznadziejnie. Po ostatnim związku wiem że byłem zaślepiony to nie miało nic wspólnego, no ale musiałem o tym się przekonać dopiero po zdradzie.

[unna-1]

"DAJ DOTKNĄĆ"- co za dziwny tekst! Czego chcą dotykać? Włosów, piersi, czy nieco niżej?
Dziwne to twoje towarzystwo, ja się z czymś takim nie spotkałam.
Jednak nie oceniaj wszystkich na podstawie tych niezbyt dobrze wychowanych panów. Są też normalni, porządni i życzę ci, byś takiego spotkała.
Czy wszyscy zdradzają? Nie! Są też normalne, dobrze dobrane małżeństwa, które czasem mają problemy, ale nie szukają od razu pociechy w ramionach innych.

[Gość biały dym]

Nie chcę nikogo tłumaczyć z takiego postępowania które jest źle rozumiane dopóki samemu się nie doświadczy ale również gust nam się z wiekiem zmienia,mam trochę wiecej lat od Ciebie i kiedyś podobali mi sie innego typu mężczyźni a teraz lubie innych, wiekszych, szerszych, (oczywiście bez przesady;)) co nie znaczy ze zdradzam myślą męża, ale popatrzeć chyba można-prawda? A i na ładne zadbane kobiety lubi sie rzucić okiem i podpatrzec styl ubierania zachowania i w ogóle jest nas tylko dwie płcie i moze dobrze ze tylko dwie. życie przed Tobą i nieraz zmienisz zdanie i poglądy, pozdrawiam

[Gość dzampka1]

Od słów do zdrady daleka droga. Ja mam w pracy 15 chłopaków i też często słyszę podobne żarty. Któregoś dnia zrobiła test czy rzeczywiście takie z nich chojraki. Podeszłam najpierw do jednego , oczywiście na osobności po takim żarciku i powiedziałam że niezłe z niego ciacho i mam na niego ochote. Ten od razu wycofał się zawstydzony. Potem powiedziałam mu prosto w twarz, że to był żart i przy kuplach taki jest fifa -rafa i żeby nie strugał Don Juana, bo tak na serio jest krową, która dużo muczy a mało mleka daje :). Potem dla zabawy zrobiłam tak jeszcze z dwoma i reakcja była taka sama. Faceci tak juz mają, przy kumplach są jak bożyszcze, a na osobności podwijają ogon. To że zgrywaja ważniaków i ma się wrażenie że zdradzają żony, nie oznacza że tak jest. Nie wiem czy jest sens zastanawiać się nad tym czy partner cię zdradzał, zdradza czy zdradzi. To robi tylko stres i niepotrzebne czarne myśli. Jeśli ktoś ma cię zdradzić to i tak to zrobi. nie ma szans aby temu zapobiec. Owszem są też osoby, które z natury nie zdradzają. Wychodzę z założenia że czego oczy nie widzą , tego sercu nie żal.

[dreamofdeception]

Na pewno można tkwić w związku bez przyszłości i zmienić pożycie w wieczną awanturę. Jestem zdania, że jeśli to jest to, to nigdy nie przeminie, to takie wzniosłe- nie zaobserwowałam, nie doświadczyłam, by powiedzieć czy prawdziwe, ale podobno prawdziwa miłość zdarza się raz, góra dwa na stulecie jak to powiedział ktoś już dawno temu... ;)

[Gość dec]

dream ale bzdury, to znowu nie tak rzadkie zjawisko, ja kocham od 25 lat tego samego to pierwszy w którym się zakochałam i chcę zostać z nim na zawsze, WIEM że nigdy nie będę w stanie pokochać innego i żaden inny nigdy mi się nie podobał i nie spodoba, ten jest po prostu najlepszy na świecie, fizycznie może są przystojniejsi ale co z tego, miłość to nie podziwianie czyjegoś ciała.

[Gość Bags]

Wiele mądrych stwierdzeń już tu padło, pod którymi mogę się w ciemno podpisać, ale...

W telewizji same zdrady, w serialach i innych programach.

Jak to leciało... "w radu same do kitu przeboje a w tv taki szajs że włączyć się boję".

Pracuję z facetami, zonatymi i aż mi się smutno i przykro robi bo takie teksty mówią "daj dotknac". Mam tego dość.

"A co to ja, eksponat jestem?" trochę więcej wiary w siebie i swoje możliwości, co się zwie asertywność. Pokaż pazurki, a i szpilek nie bój się użyć w obronie koniecznej ;).

Ciekawi mnie czy ich żony wiedzą jakich mają mężów.

Jak to od wieków mawiają Nasi dziadowie i skrybowie, że z reguły na babskich spotkaniach " kobieta opisując ideał swojego mężczyzny... opisuje inną kobietę".

Chciałbym założyć kiedyś rodzinę ale z moich obserwacji w pracy wolę być sama. Czy wszyscy faceci tacy są czy tylko ja trafiam na takich :-(

A tak przewrotnie zapytam, jaki masz wzór relacji partnerskiej w domu między rodzicami?
Bo od tego raczej powinnaś zacząć swoje obserwacje i budowę fundamentów pod własną relację w przyszłości.
To, co tu piszesz, to jest pikuś w porównaniu z sytuacjami przy spotach zwanych delegacjami służbowymi... ale ten kij ma dwa końce i nie dotyczy on tylko facetów.

[Gość biały dym]

Racja- przecież to z kobietami( przeważnie)mężczyźni zdradzaja kobiety które są ich żonami, a więc jesli w domu będzie miał dobry obiad to nie będzie jadł na miescie

[Gość Leonidas]

Warto kochać i warto wierzyć w miłość.
Co do zdrad, pleć nie ma tu żadnego znaczenia, zdradzają zarówno kobiety jak i mężczyźni.

Odpowiadając na Twoje pytanie, uważam i jestem tego najlepszym przykładem, że można kochać jedną osobę przez całe życie.
Jestem z moją Żoną już 39 lat i mimo, że na Jej twarzy pojawiły się zmarszczki, mimo tego, że jej włosy przeplata srebro, mimo tego, że z wiekiem zmieniły Jej się rysy i figura, to jest dla mnie najważniejszą i najpiękniejszą Kobietą, bo kocham to, jak mówi, jak się uśmiecha, jak dba o mnie każdego dnia i jaka jest mądrym i pięknym człowiekiem w środku.
Wandziu, jesteś moim szczęściem i miłością, kocham Cię bardzo.

[Złotarączka]

Oczywiście, że można. Zależy, na czym zbudowało się związek, czy na piasku, czy na skale. Z czasem przychodzi tylko weryfikacja tego, co u podstaw.

[Gość Ev5]

Złotarączka

Oczywiście, że można. Zależy, na czym zbudowało się związek, czy na piasku, czy na skale. Z czasem przychodzi tylko weryfikacja tego, co u podstaw.

Otóż to. Niestety czasem za szybko się podejmuje życiowe decyzje, a potem zostaje dylemat - dam radę w tym tkwić, czy nie, jak zakochanie, euforia i endorfiny się unormują. Czasem się okazuje po tym okresie, że to było nieporozumienie i o ile nie zabrnęliśmy w tym za daleko - trzeba się rozstać. Gorzej, jak łączy nas już ktoś trzeci. Z drugiej strony nie da się dobrej, głębokiej relacji zbudować z rezerwą i wyrachowaniem. Trzeba dać 100% siebie, ale na pewno nie od razu. Zaufanie buduje się długo, a zniszczyć można w jednej chwili. Czasem też jedna ze stron z różnych przyczyn udaje, pokazuje się z tej najlepszej strony i trzeba się na tyle poznać, by decydując się na siebie na całe życie, mieć pewność, że bardzo dobrze się znamy.