Nie umiem utrzymywać kontaktów z ludźmi

[Gość Samotnośctotakawiel]

Zastanawiam się czy wszystko jest ze mną w porządku. I zaczynam sobie uświadamiać, że raczej nie. Nie potrafię utrzymywać kontaktów z ludźmi. Nie ważne czy na żywo, czy przez internet czy telefon. Nie potrafię. Czasem bardzo bym chciała mieć kogoś bliższego, z kim mógłabym pójść gdzieś, posiedzieć. Ale żadne moje znajomości nie przechodzą na "bliższy poziom". Wszystkie jakie były w szkole się urwały. Bo jak powyżej - nie umiem ich utrzymywać. Nawet tych, które trwały od podstawówki już nie mam, bo je pozrywałam. Nie umiem ludzi wpuścić do swojego życia. Czuję się jak ofiara, bo wszyscy mają kumpli, koleżanki, znajomych a ja siedze sama jak stara babcia. Czasem mam wrażenie, że po prostu ich nie potrzebuje. Introwertyzm introwertyzmem, fobia fobią jakieś inne zaburzenia też.. ale przecież to chyba niezbyt normalne, że siedzę sama od paru lat i nie ptorafię zapoznać nawet koleżanki z którą mogłabym gdzieś wyjść? Ostatnio można powiedzieć "zrywam" kontakt z siostrą, z którą nie pisze,nie dzwonie,nie chodze do niej, mimo że mieszkamy w tym samym mieście. Zawsze jestem na dystans, zawsze cicha, zawsze sama. Nie umiem tego zmienić. Mam wrażenie, że moja umiejętność konwersacji też już zniknęła. Unikam rozmów, bo często prowadzą one do tego, że muszę mówić o sobie. A nie lubię mówić o sobie. Nie chce żeby ktokolwiek coś o mnie wiedział. Czasem nawet powiedzenie jakiej muzyki słucham jest dla mnie czymś kłopotliwym, bo boję się czyjejś oceny. Nie chce skończyć sama a jednak coraz cześciej mam wrażenie, że takie coś jest mi przeznaczone. Czy da się to jakoś zmienić?

[Gość DarkRivers]

Tylko miłość drugiej osoby może zmienić Twój dotychczasowy tryb życia. Na chwilę obecną Twoje życie jest niczym innym jak zwyczajną wegetacją. Popraw się, bo na starość będziesz tego żałować :)

[Gość Samotnośctotakawiel]

Nie szukam miłości. Chciałabym potrafić się zaprzyjaźniać na początek.

[Gość DarkRivers]

Może na początek wejdź na jakiś czat i tam sobie powoli oswajaj się z ludźmi:-)

Tylko nie wchodź na żadną kafeterie ponieważ tam same niekulturalne ... przebywa ^-^

[mirczyk]

DarkRivers bardzo dobrze radzi sproboj najpierw od czata bedzie Ci latwiej konwersacje nawiazac w realu.
Nastepne tez jest rozwiazanie sproboj z blizyc w kontaktach z siostra i wyjsc gdzies z nia do jej znajomych.
Jak nie chcesz mowic o sobie to zawsze mozesz przekierunkowac rozmowe w stylu np. a jakiej ty muzyki sluchasz.

[Gość MC GOSTEK]

Siemka, na początek chciałbym Ci poradzić jedną rzecz, nie baw się w czatowanie ani randkowanie przez internet gdyż łatwiej możesz paść ofiarą manipulacji i oszustwa niż poznać kogoś naprawdę wyjątkowego. Oczywiście szansa na zapoznanie wyjątkowej osoby jest ale to jest minimalna szansa jak 1/10 . Na Twoim miejscu zapisałbym się np. na jakiś kurs lub do CPR-u. Są tam naprawdę sympatyczni ludzie, organizowane są wspólne wycieczki itp. Łatwiej będzie Ci nawiązać kontakt (może nie ze wszystkimi od razu) ale z jedną lub dwoma osobami na pewno. Są tam ludzie otwarci, pomocni, każdy może opowiedzieć o tym co mu leży na sercu a przy tym poznać drugiego człowieka i otworzyć się na innych. Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)

[Gość lolipopeck]

MC Gostek tak to prawda, ze znajomosc przez internet, wbrew pozorom, moze skonczyc sie tragicznie, mianowicie, gdy dojdzie do jakis milosnych rozterek.. dobra a tak wprost to prawie popelnilam samobojstwo z powodu osoby ktora znalam przez internet. zaburzenia psychiczne mam nadal. zamin poznalam ta osobe ich nie mialam.
a co do Ciebie autorko, wiesz ..mam podobne myslenie do Twojego, tez jestem samotnikiem, ktoremu zle w tym stanie w jakim jest ale z drugiej strony mowie sobie ze ludzie nie sa mi potrzebni.
Pamietaj ze znajomcyh mozna miec na peczki, a przyjaciel jak jest jeden to jest to juz wielkie szczescie. Nic na sile, na prawdziwych przyjaciol czasem trzeba zaczekac, cierpliwie zaczekac.

[Gość DarkRivers]

~MC GOSTEK

Siemka, na początek chciałbym Ci poradzić jedną rzecz, nie baw się w czatowanie ani randkowanie przez internet gdyż łatwiej możesz paść ofiarą manipulacji i oszustwa niż poznać kogoś naprawdę wyjątkowego. Oczywiście szansa na zapoznanie wyjątkowej osoby jest ale to jest minimalna szansa jak 1/10.

Przecież ja jej wcale nie karzę szukać chłopaka na czacie. Chciałem jedynie jej zaproponować korzystanie z takiego komunikatora, żeby nauczyła się z ludźmi rozmawiać. Zresztą czat służy do pisania z ludźmi, a nie do szukania drugiej połowy swoje życia. Oczywiście jeśli jakimś magicznym sposobem udałoby się jej trafić na jakiegoś młodego przystojnego kawalera z bliskich jej okolic i po takim dłuższym pisaniu, mogłaby się przecież umówić na tą kawę. Przecież nic by jej się nie stało. Chyba :P