Skocz do zawartości
Forum

Moja kobieta kocha mnie i innego sama niewie kogo bardziej


Rekomendowane odpowiedzi

Czasem sam niewiem co o tym myśleć mają w sumie blisko do siebie on wieśniak ze Zgierza to kawałek widzą sie raz na dwa trzy tygodnie dyskoteka pogaduchy,Niunia wraca do domu z początku jest może dziwnie patrzymy na siebie spojrzenie oczekiwanie i przytulanie fakt przez tel gadają dużo ale też troche wiem o czym np.wczoraj leciały podobno gwiezdne wojny on ten film lubi Niunia nie próbował ja jakoś zainteresować opowiadać i lipa bo później sie z tego smialismy.Nie ciągnie jej żeby widzieć sie z nim co tydzień czy w tygodniu żeby wyjść nawet jak jestem w domu.

Odnośnik do komentarza

Zmieniłem swoje zachowanie tzn chodzi głównie o prace tak jak pisałem na początku pracuje w serwisie czasem było tak że wyjezdzalem na całe tygodnie od poniedziałku do piątku weekend w domu z dziećmi a czasami dwa trzy dni no taka praca Niunia w weekendy czasem chodziła do pracy żeby się odezwać od domu odpocząć od dzieci. Teraz mniej wyjeżdżam jestem częściej w domu dzieci są z tego powodu zadowolone ja oczywiście też bo spędzamy więcej czasu z sobą widzę jak młody czyli syn się rozwija mówi pełnymi zdaniami a niedawno pojedyncze słowa jak go niezrozumiałem to łapał za ręke i prowadził pokazać o co mu chodzi córka przed spaniem przychodzi się przytula kilkanaście razy niewstydzi sie powiedzieć Kocham cie Tatuś. Co do kolacji i wyjazdu jedziemy na ferie do moich rodziców a mieszkają 60 km od morza i myśle dzieci zostawić z dziatkami pojechać do Kołobrzegu i tam kolacjia morze hotel jakieś spa. Jak myślicie co może koniete najbardziej zaskoczyć?

Odnośnik do komentarza

Dziwna trochę jest ta cała sytuacja. Ale czasami tak jest ,że jak ludzie są nieodpowiedzialni, samotni czy zaniedbywani to szukają tego u innych czego im brak .
Twoja żona sprawia wrażenie dużego dziecka a nie odpowiedzialnej dorosłej osoby.
Kobiety lubią mężczyzn pewnych siebie, zadbanych i męskich , może zaskocz ją i zadbaj o siebie bardziej . Zacznij się ubierać poważniej tak na elegancko ,płaszczyk,koszulka, marynarka idź do dobrego fryzjera i zaskocz ją nową fryzurą ,może lekkim zarostem i zacznij być bardziej pewny siebie . Zaproś ją do dobrej restauracji, zacznij ją uwodzić tak jak byś ją dopiero co poznał ale nie próbuj jej osaczać i nie pokazuj słabości . Kobiety lubią takich facetów i może coś w niej drgnie i zacznie Cię na nowo zauważać.
Głowa do góry ,trzymam kciuki będzie dobrze ....

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się, że inni dobrze radzą-gdy wyjedziecie do rodziców, to jak piszesz restauracja, spa. Juz trochę ograniczyleś obowiązki slużbowe i częściej jesteś w domu. Jak mimo Twoich starań dziewczyna będzie lgnęła do tego drugiego też, to trzeba chyba się z nią rozstać. Jeśli będzie prowadzila z tym innym nawet tylko rozmowy bez wychodzenia z domu, to niestety to nic dobrego nie wróży.

Kobiety siedza same w domach, bo facet wyjechał za granicę i zarabia na całe towarzystwo zwane rodziną, bo facet pracuje na morzu, bo facet siedzi w więzieniu i niekoniecznie z powodu nudy, rutyny szukają kontaktów z innymi facetami. Umawiają się z psipsiólkami, czasem glupio i niepotrzebnie wydają pieniądze cięzko przez tego nieobecnego zapracowane, ale nie pchają się do innych facetów, bo to po prostu nielojalne. Na r-k jednego spotykam się z drugim. Jeden utrzymuje mnie i nasze dzieci a drugi sluży do rozrywki.Większość czuje to intuicyjnie, ze to nie fair.

A jak się zastanowisz i stwierdzisz, że wlaściwie ta sama żona ciągle i wciąż, to może troszkę nudno i nieciekawie. Dobrze sie opiekuje dziecmi, to niech sobie nie przeszkadza, a ja wpadnę na dyskotekę i z jaką laską sobie tylko porozmawiam, potańczę. Jak już będe w domu, to nie przeszkadzając żonie, sobie troszkę przez telefon pogadam. Jak się już rozlączę to się z koleżanki pośmieję jaka naiwna, że tak łatwo daje się bajerować. Oczywiście nie wspomnę, że jak jestem na imprezce z koleżanką to troszkę żartuję sobie z zonki. Pośmieję się z żonką z naiwniaczki, której wciskam, że z żoną to już tylko o administracyjnych sprawach gadam a od dawna nie sypiamy. Oczywiście zapomnę wspomnieć żonie, że ostatni wypad do dyskoteki skończyl się na chwilę w motelu.

Może powyższy scenariusz Ci się spodoba?

Odnośnik do komentarza

Piotrek....
Żal mi Ciebie, nawet bardziej niż myślisz.
A to dlatego, że po pierwsze doskonale znam ten schemat nad wyraz dobrze z własnej autopsji i bez cienia wątpliwości popieram swoich przedmówców, że jesteś już osobą zdradzoną. Tylko tego poroża jeszcze nie widzisz w lustrze i mieścisz się w futrynie i naginasz rzeczywistość na swoją korzyść..
Po drugie Ona doskonale już wie jak Cię urobić, by w razie "w" wrócić i udawać idealną rodzinkę.

Poszukaj sobie na yt kilkuodcinkowej serii "ballad i romansów" o. Adama Szustaka, to może coś zrozumiesz, gdzie tkwi błąd... nie tyle Twój, co Twojej drugiej połówki.

Bo zapewniam Cię, że moi przedmówcy nie rzucają tutaj słów na wiatr i jeśli nie mówią tego również z doświadczenia, to na pierwszy rzut oka wystawiają bliską strzału w 10 diagnozę.

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się ,że ta sytucja opisana jest nieprawdziwa.
Młody zdrowy ,pracujący mąż toleruje samotne dyskoteki żony i jej partnera do towarzystwa.I jeszcze stara się za wszelką cenę umilić czas swojej niepracującej, nudzącej się żonie.
Młody człowieku Ty nic już nie zrobisz bo ona Cię nie szanuje jako męża i człowieka.Nawet gwiazdka z nieba nie pomoże.

Odnośnik do komentarza
Gość pa_szczak

Piotrku z Łodzi !

Przeczytałem sobie to wszystko dokładnie. Ogarnij się, bo jesteś żałosny.

Całkowicie zgadzam się z opiniami osób, które wyraziły tutaj swoje zdanie a w dodatku chyba pierwszy raz zdarza mi się, abym na tym forum podzielał jednocześnie opinie wyrażone przez Szanowną Panią Kawę oraz js-11 . :D

Odnośnik do komentarza
Gość dzampka1

Wszyscy dają "super extra" porady, bo nie znajdują się na Twoim miejscu. Najlepiej powiedzieć "zostaw ja", jestes już zdradzony, żałosny"....Problem w tym, że Ty ja nadal kochasz,ona Ciebie, ale dziewczyna sie trochę znudziła swoim życiem..ty w rozjazdach, ona tylko kura domowa. Wdarła się monotonia. Ja ją doskonale rozumiem . Facet , którego poznała jest dla niej atrakcją, czymś nowym , szalonym. Ciebie z nią łączy natomiast dom, dzieci, wspólnie ułożone życie. Ona nie zrezygnuje z domu dla jakiegoś gościa, którego tak do końca nie jest pewna, ale jest on dla niej atrakcyjny. Wiem , bo sama miałam taka sytuację. Wiesz co zrobił mój facet kiedy sie o tym dowiedział? zaproponował mi trójkąt z tym facetem. zgodziłam się. po dwóch lub trzech spotkaniach razem, ten którego uwazałam za super atryakcyjne ciacho, przestał mnie pociagać, na wierzch zaczęły wypływać jego wady. Dostrzegłam wtedy , że mój mąż jest taki jaki był, nadal kochający, mogłam nadal na niego liczyć, a kochanek odszedł w niepamięć, nie chciałam się z nim więcej widzieć...teraz śmiejemy się , że to było takie przelotne. Mój facet zastosował taką metodę, tak jakby otwartego związku, w którym sama mogłam zadecydować czego chce i co jest dla mnie najważniejsze. Mój kochający stosunek do męża jest jeszcze większy przez to .nie każda para może się zgodzić na tak radykalne posunięcie, nie wiem czy ty tak mógłbyś...A może pogadaj z żoną o zmianie waszych relacji tzn. stwórzcie otwarty związek , gdzie ona będzie mogła spotykac się z tym gościem, a Ty z kimś innym? znam wiele par , które tak robią, zabawa zabawą, ale gdy wracają do domu sa tylko dla siebie, opowaidaja sobie nawet o swoich przeżyciach z innymi partnerami. tyle że tu trzeba odsunąć uczucie zazdrości, dojrzeć do pewnych decyzji. Twoja żona to typ kobiety, która i tak będzie szukać wrażeń i tak jej nie upilnujesz. nawet jeśli powie ci, że tak więcej nie zrobi i to i tak zrobi..Taka jest prawda. Do kaloryfera jej nie przywiążesz...Masz kilka wyjść z tej sytuacji:albo rzucić, albo nadal cicho siedzieć i dostawać wewnętrznej emocjonalnej katorgi, albo pogadać z żoną, czy ty też możesz się z kimś spotykać . Dla niektórych to chore ,ale truuudno.

Odnośnik do komentarza

Też wcześniej sobie pomyślałam....,brakuje tylko tego ,żeby zaproponowała trójkąt:D
jest to jakieś rozwiązanie,tylko pewnie mało komu pasuje.

Wg nie lepszym byłoby rozstanie się na jakiś czas,a jak już to taki otwarty układ o którym piszesz,
ale nasz bohater pewnie na żadne takie rozwiązanie nie pójdzie.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

~dzampka1
Wszyscy dają "super extra" porady, bo nie znajdują się na Twoim miejscu. Najlepiej powiedzieć "zostaw ja", jestes już zdradzony, żałosny"...

kontra to
~dzampka1
Wiesz co zrobił mój facet kiedy sie o tym dowiedział? zaproponował mi trójkąt z tym facetem. zgodziłam się. po dwóch lub trzech spotkaniach razem, ten którego uwazałam za super atryakcyjne ciacho, przestał mnie pociagać, na wierzch zaczęły wypływać jego wady.

to konkurencyjna porada prima sort, nie ma co; ale dla kogoś, kto przede wszystkim sam nie szanuje siebie a co dopiero partnera, czy też zasad wynikających z przysięgi małżeńskiej.
Nie czytasz uważnie Dzampka, bo są tu ludzie, którzy zabrali głos, będąc zarówno w trakcie czegoś takiego, jak też i po. Również byli obserwatorami podobnych ekscesów w swoim najbliższym otoczeniu.

Odnośnik do komentarza

Dziękuję wszystkim za dobre rady,wszystkim sie wydaje to proste bo nie są w takiej sytuacji,kiedyś pewnie bym pisał podobnie ale nie dziś otwarty związek hmm czemu by nie tylko że tamten koleś był zdziwiony że razem do sklepu po zakupy jedziemy jednym autem i Ona obok mnie to trójkąt raczej odpada co do wyjść przemyśle i może jakaś dyskoteka albo kręgle. Ale to chyba po ferjach zobaczymy czy nasz wyjazd coś zmieni czy to tylko jakaś zagrywka żebym się nacieszył przed następnym wyjściem niunia.

Odnośnik do komentarza

Piotrkowi z Łodzi współczuję, ale podświadomie wiem, że i tak zrobi swoje... bo kocha z "klapkami na oczach" ( jesteś dyslektykiem ?)

Pa_szczaka
pozdrawiam.... bo tak !

A Bagsa bo jest z Jeleniej, moich rodzinnych stron :D

Js, dobrze, że żyjesz Mordo !

Rozdzierający jak tygrysa pazur
antylopy plecy
jest smutek człowieczy.

Odnośnik do komentarza

Lena V pozdrawiam kamratkę :)

A to lektura obowiązkowa dla Ciebie Piotrze
http://www.netkobiety.pl/t38619.html.
I to bez względu, czy poczytasz od 5, 50 ,150 str., to może te klapki ci się odchylą, różowe okulary spadną wreszcie z nosa, lub szerzej otworzysz oczy, bo teraz masz szeroko otwarte na ten temat, ale jak nie porównując 5 zł, tyle że z profilu
Jak przekroczysz 200 stronę, to masz takie poradnikowe "ABC" dla zdradzonych pisane... krwią potem i łzami przez zdradzonych. Serio Ci to mówię.
Jak spotkasz tam Bagsa, to... zresztą sam się przekonasz.

Odnośnik do komentarza

Powinieneś walnąć pięścią w stół i znaleźć sobie nową dziewczynę - zadziała element zazdrości i będzie błagała żeby wrócić.

Może i zadziała, ale jedynie terapia szokowa po uderzeniu w stół; nie mniej jednak nową dziewczyną nie wzbudzi w żonie zazdrości, a jedynie da Jej prosto do ręki koronny argument do rozwodu z Jego winy, wybielając winną całego zamieszania. Kochanek z marszu stanie po stronie swojej pierwotnie zaobrączkowanej ulubienicy,a to jest bardziej pewne, niczym 6 w totka.

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich piszących i pozdrawiam oraz dziękuje za wasze zdanie. Szczerze mówie nie skorzystałem z waszych podpowiedzi no może kwiaty bo w sobote miała imieniny ;-) Niedowidzących mówie,że to naprawde sie wszystko działo bez ściemy. Ale już po wszystkim ala przyjaciel czy jak go tam zwał odszedł w niepamięć zwyciężył zdrowy rozsądek i chyba w dużym znaczeniu to że sie Kochamy,mam nadzieje że to ostatnia próba dla naszego związku jak i rodziny. Co nas nie zabije to nas wzmocni.
Pozdrawiam i dzięki.

Odnośnik do komentarza
Gość No proszę cie

Chore, kolegów ogarnij się ona cię zdradza. Dobrowolnie z nim wychodzi. Posłuchaj co było u mnie. Kolegą z pracy powiedział że ją kocha a ona zamiast powiedzieć wypier... martwiła się o niego że on cierpi. To jest zdrada emocjonalna. Skończyło się po ostrej awanturze kiedy mi oświadczyła że nie mogę iść na grilla imprezę z nią bo jak frajer nas razem zobaczy to będzie mu smutno. Kapujesz? Tylko ostry wstrząs takim kretynkom przetlumaczy! Albo ty albo on. Działaj od razu!

Odnośnik do komentarza
Gość DarkRivers

Oj tam:) Piotr po prostu wychodzi z założenia, aby dobrze dawała:) No a, że przy okazji daje również innemu, to dla niego jest nieistotne. Zresztą Co on może biedaczek zrobić. Wystarczy, że ona podniesie nieco głos, a mu od razu kapie po nogawkach. To o czym tu gadać w ogóle.

heh dostałaby ode mnie kwiaty ;) Prędzej kopa w dupę i fora ze dwora.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...