Moja kobieta kocha mnie i innego sama niewie kogo bardziej

[Piotrekłódź]

Witam wszystkich pewnie pomyślcie że to chore. Ale tak jest pracuje w serwisie często wyjeżdżam mamy dwujke dzieci córeczka 11 lat synek 3,6 moja niunia zajmuje sie domem i dziećmi i robi to doskonale pewnego dnia wróciłem z pracy i dowiedziałem sie że Kogoś poznała kocha go po jednym spotkaniu na dyskotece i godzinnych rozmowach przez tel.Kocham Ją nadal Ona mnie podobno też. Ale jest tak że w domu jest ok rozmawiamy przytulamy sie Kochamy i jest super bo uwielbiam Ją.A później niestety wraca temat drugiego wychodzi z nim na dyskoteke albo poprostu gdzieś np w soboty bo w tygodniu niema jak. W rozmowach powiedziała że potrzebuje Go bo fajnie sie przy nim czuje tak wyjątkowo. Bo brakowało Jej tego jak ja wyjeżdżam w delegacjie zostawała sama dom dzieci pranie prasowanie monotonia to nas w jakiś sposób oddaliło za mało Ją docemialem nie pomagałem. Jeju jak to cholernie boli sytuacjia trwa drugi miesiąc i jestem klebkiem nerwów niemoge spać niechce mi się jeść pracować jak to wszystko zmienić co zrobić? Troche pewnie chaotycznie napisałem ale mam tysiące myśli i ciężko to złożyć w jakiś sensowny opis.

[Gość jeżozwierz]

Zastanawiałeś się żeby jakoś poprawić sytuację z żoną nie wiem zaskocz ją czymś zabierz na spacer powiedz jej jak bardzo ci na niej zależy, przeznacz jeden dzień (musi się znaleść) tylko dla was i spraw żeby poczuła się w tym dniu wyjątkowo . Im bardziej się od niej oddalisz tym bardziej ona będzie zagubiona. A z drugiej strony jest trochę nie fer w stosunku do ciebie jeśli mówi ci że cie kocha a wychodzi z innym facetem . Spróbuj tak jak mówię poprawić sytuację z żoną , pokaż że ci na niej zależy a jeśli to nie da jakiś rezultatów to ona trudno mi to mówić ale cię po prostu nie kocha. Związek musi być umacniany , nie zapominaj że pokazywanie jej czułości , udowadnianie że jesteś dla niej oparciem w życiu , że czuję się przy tobie bezpiecznie to sprawy o których nie można zapominać.
Pozdrawiam i powodzenia :)

[Gość jeżozwierz]

Kochasz ją to widać .. powoli ją tracisz z oczu . postaraj się bo możesz ją stracić już na zawsze. Pomyśl tylko jeśli pozwolisz na spotykanie się twojej żony z tym facetem jest duże prawdopodobieństwo że dojdzie do zdrady a to chyba najgorsze co może być . Wiem to po sobie też na pewne oczy przymykałem oko i moja była już kobieta mnie zdradziła . Ale dziwi mnie że nie powie ci wprost co jej się nie podoba, nie powie wprost że przestała cię kochać tylko gra w jakieś gierki. Szkoda mi cię facet ... bo doskonale cię rozumiem

[Piotrekłódź]

Hmmm tylko powiedz co zrobić żeby nie poszła ma spotkanie? Zamknę ją w domu przywiaze do kaloryfera?? Dopóki sama niezrozumie czego chce niejestem w stanie nic zrobić :'(

[Gość jeżozwierz]

Ja po prostu na twoim miejscu bym jasno postawił sprawę : albo ja albo on! , jeśli wybrała by jego to ja bym sobie odpuścił nie angażował się jeśli by kochała wróciła by jeśli nie to widocznie cię nie kochała. Powiedz że jak pójdzie to niech zapomni o tobie. Bądź konsekwentny. Trzeba jasno stawiać sprawę po cholerę robiła ci dzieci i pakowała się w małżeństwo skoro już ma nowego adoratora?! Nie rozumiem jej toku myślenia. Zaskocz ją czymś , zabierz ją gdzieś ale jeśli i tak pójdzie no to postaw sprawę jasno. Albo ja albo on! Przecież w nieskończoność nie będziesz przecież tego tolerował . Skąd masz pewność czy już cię nie zdradza, mówi ci o wszystkim ? Wydaję mi się że powinieneś zawalczyć o nią. Czasami jesteśmy zaślepieni w kimś .. nie wiem co ona knuje ale wydaje mi się że powoli przestaje cię kochać.. wierz mi ludzie w związkach nie takie rzeczy przetrzymają. Ja celuje że cię zdradzi (prędzej czy później ) ...

[Piotrekłódź]

Co do zdrady wiem że tego nie zrobiła rozmawiamy naprawde dużo czasu z sobą dużo mówi ale nie potrafi określić co do niego czuje a co najlepsze to jego oszukuje że niespimy razem że rozmawiamy tylko o sprawach życiowych czyli dzieci zakupy a nie o nas. Pewnie bym ją zostawił gdyby niebylo dzieci kocham je są cudowne i niepotrafie bez nich żyć.

[Gość jeżozwierz]

Dla dzieci warto zostać ale jeżeli ona cię oszukuje i jego (jakie to chore) prędzej czy później odejdziesz albo ona odejdzie od ciebie. A o dzieci dbaj niech przynajmniej wiedzą że ojca mają normalnego. Powiedz jej wprost i już. Że jak pójdzie do niego to ty się rozwiedziesz z nią . No cholera... co to za życie z kobieta która traktuje cię jak zabawka ... to nie jest miłość... oszukujesz w ten sposób samego siebie

[Piotrekłódź]

Co do zaskoczenia poprawienia sytuacji już to zrobiłem i staram sie to robić codziennie swoim zachowaniem przytulamy sie cały czas ja nie potrafie przejść obok Niunia żeby ją chociaż dotknąć. Podczas rozmowy spytałem czy jest coś co moge zrobić żeby było normalnie odpowiedziała że Ja już bardzo dużo zrobiłem ale to Ona musi coś zrozumieć żebym dał Jej czas więc czekam tylko niewiem ile to potfa.

[Gość jeżozwierz]

Odpuść ona najwyraźniej cię już nie kocha ...

[js_11]

Nie potrafię zrozumieć dlaczego tak się dla niej poniżasz. Powinieneś walnąć pięścią w stół i znaleźć sobie nową dziewczynę - zadziała element zazdrości i będzie błagała żeby wrócić. Ale jeśli się szanujesz, to powiesz jej wtedy wiązankę, ze spokojem i nutą pogardy w głosie. Najbardziej żal mi dzieci, że mają taką matkę.

[Gość jeżozwierz]

Ona może ukrywać wiele rzeczy wiem z doświadczenia i kłamać bo takie kobiety są do tego zdolne... ja się tylko dziwię że ty jeszcze w te brednie wierzysz

[ka-wa]

Ja myślę ,że Ci za bardzo zależy,za bardzo się starasz,kobiety z reguły tego nie doceniają,
ona wie ,że jesz jej z ręki i może sobie pozwolić na skok w bok ,teraz albo jej się znudzi albo się zakocha na dobre i Cię zostawi,
lepiej wyjdziesz jak okażesz obojętność,wręcz wrogość do jej zachowania ,ale pewnie nie potrafisz,jesteś za dobry, a ona szuka faceta z jajami, a Ty ją zagłaskujesz...

Nie rozumiem takich nieodpowiedzialnych kobiet,jak się ma dzieci to już nie pora myśleć o innych miłościach, a o dobru dzieci,ale widocznie coś silnego pcha ją w ramiona innego ,myślę ,że główną rolę odgrywa tu seks,
bo seks seksowi nierówny.

[Gość cccccnnnn]

zostaw ja to szmata.ja bym nawet takiej wyruchanej przez innego nie tknał.co ty glupi.

[Piotrekłódź]

Jak łatwo wielu ludzką przychodzi ocenianie innych nie napisałem na tym blogu tego po to żebyście oceniali i wyzywali Moją kobiete nie znając Jej! Wiem że to robi sie chore przeszkadza mi to boli strasznie nawet jak rozmawia z nim przez tel.
Odejdź zostaw ją? Nie chce tego robić to by było najprostsze rozwiązanie Sory ale mam 37 lat i pewne wartości typu rodzina szacunek do dzieci Kocham je jak cholera przez myśl mi nieprzechodzi nawet myśl że mnie przy nich nie będzie. Teraz co do Niunia nie jest zimną kobietą sex jest cudowny w obie strony czyli ja jestem zadowolony i Niunia też. Pisząc tu uzewmetrzniam myśli które rozważają moją glowe

[js_11]

Próbujesz racjonalizować swój strach przed rozstaniem za pomocą wartości.
Rodzina - tą wartość niszczy ona, nie Ty (chyba, że ona to robi z jakiegoś powodu, np nie dajesz jej bliskości, czy cokolwiek innego.
Szacunek do dzieci? Dla ich dobra lepiej się rozstać niż tworzyć nieudaną rodzinę i przekazywać dzieciom złe wzorce.

Nie mieści mi się w głowie sytuacja, którą opisujesz. Sam siebie nie szanujesz, więc ona też nie będzie Cię szanowała, a mężczyzna powinien twardo postawić sprawę.

Zdrada i to tak ordynarna (wiesz o tym, jeszcze uprawiacie seks, a temu gościowi pewnie mówi, że niedługo się rozwodzicie i już ze sobą nie śpicie). Ja na Twoim miejscu w ogóle spotkałbym się z tym kolesiem i z nim porozmawiał.

[Piotrekłódź]

Dzieci w domu widzą Kochających się rodziców nie klocimy się nie wrzeszczymy na siebie wręcz odwrotnie przytulamy całuje dzieci przychodzą przytulaja się do nas uśmiechają są szczęśliwe czy to źle wzorce?? Uwierzcie mi jakbym pół roku coś takiego przeczytał to bym gościowi radził zostaw Ją. A tu los splatał mi figla i bumm jak grom z nieba:@ Dziś np. Z dziećmi popołudnie w figloraju dzieciaczki uśmiechnięte od ucha do ucha my z nianią porozmawialismy przy kawie o przeczkolu dla młodego bo od września będzie chodził,pozatym przytulalismy się usmiechalismy i było super :-D
Co do faceta że powinien mieć jaja uważam że je mam umiem krzyknąć uderzyć pięścią w stół ale w tej sytuacji co to da??

[ka-wa]

No nie wiem czy jest taka zadowolona,może udaje,a może jest seksoholiczką i Ty jej nie wystarczasz,bo czego innego by szukała w innym facecie?
Tym bardziej jak ma dzieci.
Niunia , co to dla Ciebie oznacza? Ma niby dużo określeń ,ja słyszałam takie określenie w stosunku do dziecka ,
mówią też tak faceci do atrakcyjnych lasek jak również do dziwek ,
do żony nie słyszałam.
Więc nie wiem skąd u Ciebie ta niunia,tak czy tak niunia wykręca Ci numer,a Ty widać jesteś zdany na jej łaskę i niełaskę,
więc czekaj na jej decyzję,bo widać nie masz za dużo do powiedzenia w tym związku,
nie da Ci się też pomóc na forum,bo jesteś wpatrzony w swoją niunię jak w obrazek i tak będzie jak ona postanowi,Tobie pozostaje czekać i chyba się modlić,bo to jedno na co nie musisz mieć pozwolenia niuni.

[Piotrekłódź]

Hmmm czy niemam nic do powiedzenia to nie tak bo jak jedziemy gdzieś to mówie żeby zostawiła telefon i zostawia miałem doła była przy mnie niedzwonila do niego była przy mnie przytulala mnie więc dlatego jest między nami w domu normalnie. Czemu niunia każdy używa innego określenia drugiej osoby jedni mówią zabiciu inni jeszcze coś a ja niunia.

[ka-wa]

I Ty udajesz ,że jest wszystko w porządku,a nie jest...,
sorry jesteś d...,nie chłop,
ja bym wystawiła jej walizki ,zagroziła rozwodem z jej winy i zabraniem dzieci,
albo,albo,
wtedy by się odkochała w tym gogusiu w tri miga.

Ona doskonale Cię zna i dlatego tak pogrywa.

[Piotrekłódź]

Może masz racjie a może jej nie masz na dzień dzisiejszy nieumie odpowiedzieć i może dlatego chce się przekonać,mieć wobec siebie czyste sumienie żeby kiedyś umieć spojrzeć dziecia w oczy i powiedzieć że zrobiłem wszystko żebyśmy byli szczęśliwa rodzina ale nie wyszło,albo będe mógł z podmiesiona głową powiedzieć udało nam sie pokonać kryzys i jesteśmy szczęśliwa rodzina.

[ka-wa]

Tylko jak dzisiaj możesz patrzeć w lustro w swoje oczy przyzwalające na zdradę żony,na niszczenie waszej rodziny.

Zrobisz wszystko...czyli co? Skoro nic nie jesteś w stanie zrobić,od Ciebie tu już nic nie zależy,
bo wszystko zależy od niuni.

[LiliaWodna1]

Nie chcę was oceniać, ale skoro napisałeś post tutaj to czekasz na jakąś odpowiedź.
Widać tak jak inni pisali, że bardzo ją kochasz i zrobiłbyś dla niej wszystko. Piszesz o wartościach, rodzinie, szacunku do dzieci, ale sam siebie nie szanujesz traktując siebie jak kogoś drugorzędnego, dla którego nie liczy się nic innego jak ona. Jestem zdania, że jeśli ktoś na prawdę chce coś zrobić to zrobi. Jak będzie cię chciała zdradzić to i tak to zrobi, tym bardziej, że ty jej to bardzo ułatwiasz, godząc się na ich spotkania i rozmowy przez telefon, a tobie może nie mówić wszystkiego. Piszesz o wartościach, dzieci w domu widzą "szczęśliwą rodzinkę", tylko i one i tak w pewnym momencie wyczują, że nie wszystko jest takie jak powinno być.
Nie wyobrażam sobie jak można w takiej sytuacji przejść do porządku dziennego, żyć, rozmawiać, kochać się, w chwili gdy ona myśli o innym i ty to akceptujesz. Kiedy ona jest obecna ciałem, ale nie duchem, bo brakuje jej go i chce z nim spędzać czas, a ty przepraszam od czego jesteś? Od utrzymywania (zastrzegam, że nie napisałeś czy pracuje) jej i dzieci, żeby ona gdy już spotka się z tam tym mogła spokojnie wrócić do domu, bo ty tam zawsze będziesz na nią czekał. Piszesz to dlatego, bo czujesz, że to ci nie pasuje ("jestem klebkiem nerwów niemoge spać niechce mi się jeść pracować"), ale na siłę chcesz uzyskać potwierdzenie, że przecież wszystko jest super, świetnie, ale nie jest. Taki dysonans. Nie oceniam jej uczuć, ale myślę, że jeśliby na prawdę kochała lub przynajmniej szanowała to nie raniłaby cię w ten sposób. Nie wiem czy rozmawiałeś o swoich uczuciach związanych z tą sytuacją, czasami warto porozmawiać, bo może ona wierzy, że jest ok. Trzymaj się i powodzenia, żeby wszystko się ułożyło tak jak ma być najlepiej dla was wszystkich.

[js_11]

Nie sądzę żeby jakakolwiek kobieta w analogicznej sytuacji miałaby rozterki tego typu.

[Piotrekłódź]

Napisałem tu na forum żeby poznać wasze zdanie do tej sytuacji,tak jak na początku jest napisane ''pewnie powiecie że to chore '' piszecie o braku szacunku mojego do siebie jeszcze tego nie czuje,pisze tu bo to mi poprostu w jakiś sposób pomaga.

[ka-wa]

Na pewno sytuacja jest chora i mało który facet by to zdzierżył...,a Ty jeszcze ją uwielbiasz i właśnie m.in.to uwielbienie Cię zgubiło...,
robi z Ciebie jelenia ,wciska kit ,a Ty to łykasz...,
na bank uprawia z nim seks, z Tobą też oczywiście ,żebyś uwierzył w tą bajkę,a mówi wam to, co chcecie usłyszeć,
widocznie lubi ten sport...
Nawet jak będziecie razem to rogi będziesz nosił do końca życia,bo jeszcze nie w jednym Twoja niunia się zakocha,
więc się z tym pogódź,bo jak widać,nic nie jesteś w stanie
zmienić.