Niechęć do życia i samookaleczanie się u 14-latki

[Gość S...l]

Mam myśli samobójcze życie dla mnie nie ma sensu. Raz chciałam popełnić samobójstwo ale ostatecznie się wycofałam. smookaleczam się prawie codziennie. Zamknęłam się w sobie, nic mnie nie cieszy. Raczej nie rozmawiam z nikim. Jestem oddalona od rodziny nawet rodzice nie wiedzą jaka naprawdę jestem. Nie umiem się skupić co z tego że mam dysleksje. Wcześniej mi się udawało. Obecnie Moje oceny w szkole są tragiczne. Proszę o pomoc. Nie poradzę sobie sama. Albo w końcu coś sobie zrobię ...

[Redakcja]

Proponujemy zadzwonić na telefon zaufania i porozmawiać ze specjalistą bądź zasięgnąć opinii, gdzie można osobiście spotkać się np. z psychologiem.

Podajemy strony, za pomocą których można uzyskać pomoc:
http://www.telefonzaufania.org.pl/ - tu są numery telefonów dla konkretnych miast.

[mgr Kamila Krocz]

Przestań udawać, że wszystko jest w porządku, bo w ten sposób uniemożliwiasz, by otoczenie Ci pomogło. Masz wiele objawów depresyjnych - autoagresja, unikanie towarzystwa, małomówność, zamknięcie się w sobie, smutek, problemy w nauce. Radziłabym Ci porozmawiać szczerze z rodzicami na temat Twoich problemów. Wsparcia możesz szukać również u psychologa szkolnego albo dzwoniąc pod darmowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży nr 116 111 (http://www.116111.pl/). Pozdrawiam i powodzenia!

[Adziasz0909]

Chciałabym porozmawiać z rodzicami... Niestety według nich będzie to szatan i po księdza by dzwonili. Chodziłam do Pedagoga szkolnego i proponował pójście do psychologa. Lecz jest potrzebna zgoda rodzica/opiekuna. Szukam rozwiązania Nawet w tym jak osoby trafiają do szpitala psychiatrycznego. Zaczynam sądzić że gdybym ujawniła mój codzienny krzyk w poduszkę, zobaczenie przez rodziców krwi na rękach, Ujawnić zachowanie w szkole. To pierwsze co zapewne szarpałabym się z rodzicami a potem doszłoby do dzwonienia po taką karetkę do szpitala psychiatrycznego.