Skocz do zawartości
Forum

nie umiem


Gość amelitek

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś na forum czytałam wypowiedź samobójcy / a skoro pisał, to przeżył/
Pisał, że dla pewności łyknął pigułki, podciął sobie żyły i na koniec, powiesił się.
Efekt? Odratowali go, on wylądował w wariatkowie ...

Każdy ma załamania, chyba też każdy w pewnych momentach ma dość tego świata.
A potem zły los się odwraca i zaczynamy cieszyć się tym doczesnym życiem.

Odnośnik do komentarza

Powiem ci ze często też o tym myślę tyle ze wierze w Boga i za każdym razem kiedy myślę o tym jest wstyd przed nim i nie tylko wstyd. Ale myślę sobie ze są tu ludzie dla których powinnam żyć. Choć nie mam ich wielu. Wiem ze gdybym się zabiła to im wyrządziłabym krzywdę a nie sobie. Nie mówię żeby się tu na sile męczyć ale o ile świat mnie przerasta to staram się zatrzymać dla siebie to co daje mi szczęście.

Odnośnik do komentarza

Ciekawią Cię odpowiedzi jakie dostaniesz? Jakbyś chciała umrzeć, to już byś to zrobiła. A tak? Coś Cię trzyma przy życiu. Ciężko mi uwierzyć w to co piszesz, lecz mimo wszystko stwierdzę, iż nie kłamiesz. Tak więc dam Ci radę. Rozpisz się. Napisz szczegółowo co Ci się przydarzyło. Najprawdopodobniej nikomu nie mówiłaś o swoich problemach, więc przynajmniej tutaj pozwól sobie na wylanie swoich smutków.
A już najlepiej, to sięgnij po profesjonalną pomoc.
Co Ci da śmierć? Ulgę? Skądże. Przecież po śmierci nic nie będziesz czuła. Więc to bez sensu. Tylko innych pokaleczysz psychicznie. Stworzysz falę smutku i cierpienia.
Ciesz się tym, że żyjesz. Nie marnuj tego daru. Wykorzystaj go jakoś. Znajdź cel. Nie pogłębiaj bezsensownie rozpaczy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...