Skocz do zawartości
Forum

ratowanie związku


Gość Jeżozwierz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jeżozwierz

Witam .
Może zacznę od tego , że mój problem jest zawiły i skomplikowany. Jestem z dziewczyną 2 lata. 3 miesiące temu zdarzyła się dla mnie bardzo bolesna sytuacja, otóż dziewczyna mnie zdradziła. Przebaczyłem jej tą zdradę. Teraz miewam wątpliwości, chcę skończyć ten związek a jednocześnie chcę ratować ten związek. Wiem że mało jest w nim miłości. I ja i dziewczyna traktujemy zbyt powierzchownie związek, nie staramy się w niego wgłębiać. I może... to było przyczyną zdrady, być może nie dawałem jej poczucia bezpieczeństwa. Jednak po tym co zrobiła nadal widzę w niej kobietę z którą zamierzam coś zbudować. Chciałbym naprawić nasz związek. Jest jeszcze jakaś szansa?

Odnośnik do komentarza
Gość Jeżozwierz

Proszę o jakieś porady. Zależy mi na dziewczynie. Chciałbym jakoś odbudować od środka nasz związek , który upada, żeby dziewczyna widziała we mnie kogoś więcej niż tylko osobę z którą jest tylko na chwilę. Jak rozbudzić w niej prawdziwą miłość?

Odnośnik do komentarza

Jak chodzi o małżeństwa z jakimś stażem ,dziećmi to zawsze jestem za tym aby związek odbudowywać a przynajmniej próbować ze wszech sil.
Sam piszesz, ze oboje Wasz związek traktujecie zbyt powierzchownie i do tego ona chciała sprawdzić jak jest z innym. To o co tu kruszyć kopie? Odpuść sobie. Będziesz bardziej się starał, to może zacznie myśleć "o fajnie, jak swoją nielojalnością zagrożę, że to już koniec naszego związku, to jemu tak zaczyna na mnie zależeć, ze nosiłby mnie na rękach."

Po prostu jak już kiedyś będziesz z inna dziewczyną, to to, co uważasz za Twoje niedopatrzenia, nie dubluj w innej relacji. Potraktuj to jako nauczkę na przyszłość.

Odnośnik do komentarza

Zauważ schemat - ona zdradziła, Tobie zaczyna bardziej zależeć na odbudowaniu relacji jakbyś czuł się winny tego, że ona zdradziła. A niestety wina leży po jej stronie. Jakby Wasz związek nie był powierzchowny, jakby się nie sypał, najpierw powinna zakomunikować Ci, że nie jest zainteresowana związkiem w aktualnej formie, a dopiero potem szukać sobie innego faceta. Ona jednak wolała zrobić skok w bok, a Ciebie ma jako "alternatywę". Jeśli chcecie ratować swój związek, to tylko razem (to Ty i ona macie mieć motywację do zmian) i najlepiej na terapii dla par. Jeśli tylko Ty chcesz reperować związek, to lepiej sobie daruj... Możesz później pozostać z jeszcze większym poczuciem skrzywdzenia. Życzę udanych wyborów życiowych!

Odnośnik do komentarza
Gość Jeżozwierz

Pogadam z nią na poważnie czy ona chcę też ratować związek. Poważna i szczera rozmowa powinna rozwiać moje wątpliwości. A przy okazji dowiem się czy jeszcze chcę cokolwiek odbudowywać. Nie wiem czy impreza jest do tego odpowiednim momentem no ale.. nie spróbuję przeprowadzić poważnej rozmowy nigdy się nie dowiem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...