Skocz do zawartości
Forum

Jak radzić sobie z nieszczerością i zobojętnieniem drugiej osoby


Carmine

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam problem z moją dziewczyną. Mianowicie czasami jest nieszczera, nie mówi mi o wszystkim. Ostatnio mieliśmy się spotkać i kiedy dochodziła godzina, w której miało to nastapić, przeczytałem sms, że po szkole idzie od razu do babci i nie może, potem odpisałem, że umawialiśmy się, więc nie obchodzi mnie to jak, ma przyjść i tak. Jakiś czas potem napisała, że przyjdzie niedługo do mnie, bo wracając od babci spotkała kolezanke i poszla z nia na piwo. To wszystko w tak krótkim czasie, że zorientowałem się, że u babci nie była. Chociaż przyszła i mówiła, że była. Tamtego dnia tak mi się nerwy zebrały, że krzyczałem na nią bardzo i skończyło się na tym, że chciała zerwać. Tydzień później wspomniałem o tym. Bo w ten sam dzień, w który pisała ze mną powiedziała mi, że miała iść do kolegi na urodziny, ale rodzice nie pozwolili i zapytałem się czemu mi o tym nie powiedziała. Odpowiedziała, że oni się zgadali późno, w to akurat w miarę wierzę. Wspomniałem o tej akcji z zeszłego tygodnia. Najpierw napisałem "po co ja się pytam jak i tak nie mówisz mi wszystkiego" Ona: mówię. Po chwili napisała, że powiedziała mi, że idzie do babci, bo chciała zerwać i nie chciała się ze mną widzieć. Tamtego dnia(akcja z babcią i piwo z koleżanka) chciała zerwać, ale posłuchała mnie i się mimo wszystko nie rozstaliśmy, dwa dni później napisała mi, że ona tak nie może i się męczy. Nie chciałem z nią pisać o tym, powiedziałem, że jak sie spotkamy to porozmawiamy. Jak mi to napisała była sobota. W poniedziałek z nią pisałem i było lepiej, a jak zapytałem o tamto to napisała: nie przypominaj mi, już mi przeszło. Zawsze kiedy wytykam jej coś, że źle zrobiła to spływa po niej jak po kaczce, chociaż, kiedy pytam np. "o co ci chodzi?" to mówi, że jestem wredny, albo żebym przestał. Tak jakbym to ja był zły. I odpisuje tylko: "Ok" "No dobra". Kiedy coś zrobi i napisze jej "cześć", że się żegnam to ona robi to samo i nic z tego nie wynika. Jest strasznie ciężką osobą, lecz ja się nigdy łatwo nie poddaję. Rodziców też oszukuje. I ma to gdzieś. Uczucia dosyć opadły. Nie mam już pomysłu co zrobić. Na dzień wcześniej czy dwa przed tym co mnie oszukała z babcią, objąłem koleżankę o którą jest bardzo zazdrosna, gdyż koleżanka jest bardzo ładna. Nie wiem co robić :/ Jesteśmy ze sobą ponad 4 miesiące. Dzisiaj jak pytała co robiłem to odpisałem, że byłem u kolegi, mieszka w innym małym mieście i odpisała: Mam nadzieje, że jej tam nie było. Co wskazuje, że jest zazdrosna, ale to widać nie wiele daje ta zazdrość. Jak chciała zerwać mówiła, że nic nie czuje, cóż mi też ciężko ją kochać skoro robi mi takie rzeczy. Ale mam twardy charakter ze względu na to ile w życiu przeszedłem. Mam 18 lat, ona 16. Jak sobie z tym poradzić, jakie jest z tego wyjście?

Odnośnik do komentarza

Nie masz łatwego charakteru, więc nie zwalaj wszystkiego na nią. Gdyby na mnie tak chłopak wrzeszczał, to bym go miała dość.
Mówisz jej cześć, to co ona ma ci odpisać? Błagać? Też mówi cześć.
Przytulanie koleżanki, o którą jest zazdrosna, jest co najmniej głupotą.
Jej reakcja jest zrozumiała, ona nie ma pewności, co się dzieje.
Jesteś za mało tolerancyjny i próbujesz ją wziąć "na smycz" , a ona się tak łatwo nie poddaje. I ma rację.

Odnośnik do komentarza

Podejrzewam, że dziewczyna trzyma dystans i nie zawsze jest wobec Ciebie szczera, bo nie jest pewna, czego może po Tobie oczekiwać. Krzyczysz na nią, wywierasz presje, prowokujesz do zazdrości... a na koniec napisałeś, że to ona ma "ciężki" charakter. A ja myślę, że wzajemnie pracujecie na to, by Wasza relacja podupadła. Zamiast się o siebie wzajemnie troszczyć, starać, rozmawiać ze sobą, przegadywać pojawiające się problemy, Wy napędzacie się we wzajemnych pretensjach. Nie tędy droga...

Odnośnik do komentarza

Taki mi powiedzieliście, że jestem "taki zły", tylko że mnie od początku zdradzała ;) A jak się dowiedziałem i zerwałem to niedługo później chciała wrócić, bo jak kolezance powiedziala "w sumie to z nim nie bylo tak zle". Śmieszne, czasem nie warto słuchać innych ludzi, jeśli mamy jakieś przeczucia to mogą one być trafne. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Carmine
Śmieszne, czasem nie warto słuchać innych ludzi, jeśli mamy jakieś przeczucia to mogą one być trafne. Pozdrawiam.

Jesteś już prawie półtora roku starszy, a nadal nie wyciągasz wniosków.
Nikt ci tutaj wcześniej nie radził; zrywać, czy nie, nikt też nie usprawiedliwiał tej dziewczyny. Zwrócono ci uwagę i słusznie, także na twoje zachowanie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...