Nerwica czy już depresja?

[Kacper555]

Witam, mam bardzo poważny problem ze sobą, mianowicie taki, że wiem, że od dawien dawna mam nerwicę, a teraz zaczynam się bać czy pod wpływem sytuacji i problemów które na mnie spadły w ciągu ostatniego roku nie zaczynam mieć depresji.
A więc do rzeczy :
- mam bardzo duży problem z podejmowaniem decyzji, nawet zakup butów w sklepie mnie przeraża bo nie wiem na co się zdecydować
- straciłem chęci do życia, do działania
- boję się kontaktów z obcymi ludźmi, a raczej tego jak oni na mnie patrzą
- moje zachowanie w stosunku do innych opiera się na mojej świadomości tego jak te osoby mnie postrzegają
- nie wiem już kim jestem ja jako ja
- nie wiem czego chce od życia, co mam robić, nie wiem nawet jak chce wyglądać, czy jaki styl ubierania przyjąć dla siebie
- mimo wielu obowiązków jakie mam potrafię cały dzień przeleżeć w łóżku - nie zawsze, ale zdarzają się takie dni

sytuacje jakie mogły do tego doprowadzić w ciągu ostatniego roku :
- utrata wszystkich oszczędności
- odejście 4 miesiące przed ślubem narzeczonej - głównie przez to jaki się zrobiłem przez utratę oszczędności - opryskliwy, niemiły, itp. wtedy chyba zaczęły się moje problemy
- brak znajomych ze względu na pracę którą wykonywałem i to, że cały swój czas poświęciłem związkowi
- ze względu na pracę, zaniedbanie szkoły przez co dzisiaj mam spore kłopoty z pracą i samym ukończeniem szkoły

mógłbym pisać i pisać, ale nie wiem czy w ogóle ktoś się tym zainteresuje, jeżeli tak to chętnie odpowiem na każde pytanie, pozdrawiam.

[e-Psychomedic]

Drogi Kacprze,

Jedna choroba nie wyklucza drugiej. Możliwe więc, że cierpisz zarówno na na nerwicę, jak i depresję. Niektóre z objawów są wspólne dla obu zaburzeń.

Z tego co piszesz wynika, że bardzo wiele codziennych czynności sprawia Ci trudność i wywołuje lęki. Każda z sytuacji, które wymieniłeś mogła w mniejszym lub większym stopniu wywołać problemy, z którymi teraz się zmagasz.

Ciężko jest stwierdzić czy chorujesz na depresję bazując na tym, co napisałeś. Niektóre symptomy, jak na przykład brak chęci do wstawania z łóżka i spotykania się z ludźmi mogłyby na nią wskazywać. Czy konsultowałeś się w tej sprawie ze specjalistą? Jeżeli nie, sugerowałabym Ci taką wizytę celem postawienia diagnozy i odkrycia źródła problemu. Ponadto praca z psychologiem byłaby bardzo pomocna w ruszeniu dalej i zaakceptowaniu tego, co już się stało, a także pomogła Ci przypomnieć sobie dlaczego warto wyjść rano z łożka.

Trzymam za Ciebie kciuki!

[Gość malinowsi]

zdecydowanie uważam, że przeciążyłeś swój system nerwowy!!! praca, nauka, narzeczeństwo i planowany ślub, utrata pieniędzy ... Czy ty jesteś supermenem??? A może lubisz mieć problemy??? Lepiej podziel sobie i rozłóż te zadania w czasie tak byś się chłopie nie wypalił. Niebezpiecznie przeciążasz swoje zwoje nerwowe w mózgu. Gdzie ty masz czas na relaks ??? Kupowanie butów w pośpiechu to żadna przyjemność.

[Gość malinowsi]

dodam jeszcze, że jeśli chcesz przypodobać się wszystkim to jesteś na najlepszej drodze do psychiatryka. Znasz powiedzenie - 'Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził' ? Więc dobrze, że zastanawiasz się kim i jaki chcesz być ale lepiej nie naśladuj innych. Poszukaj swojej oryginalności, autentyczności. Jeśli chcesz coś zmienić w swoim życiu na stałe to musisz być przekonany, że tego chcesz i też DLACZEGO tego chcesz.
Daj znać jak już podejmiesz taką decyzję - jestem tego bardzo ciekawa :-) Pamiętaj, że małe przyziemne decyzje to też decyzje!!! Mówią, że "Diabeł tkwi w szczegółach" więc uważaj na niego. To wymaga spokoju, czasu i przemyśleń.

[Kacper555]

Witam, dzięki za odpowiedzi, już chyba wiem co tak na prawdę mi dolega, niska samoocena, która ciągnie się za mną od dziecięcych lat i tu wydaje mi się leży pies pogrzebany i winowajca wszystkich moich problemów...
ktoś zapytał czy jestem supermenem? jeszcze nie, ale chce być ;)

[Kacper555]

halo, jest tu ktoś? :)

[mgr Kamila Krocz]

Kacprze, niska samoocena jest też jednym z objawów depresji i nerwicy. Zatem niewykluczone, że źródłem Twoich problemów jest zaniżone poczucie własnej wartości. Jeśli masz świadomość przyczyny swoich problemów, radziłabym teraz zrobić krok w kierunku przepracowania tych przyczyn. Zachęcam Cię do konsultacji u specjalisty. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

[Kacper555]

wolę sam sobie poradzić, bez specjalisty, chcę sobie udowodnić, że potrafię i że nic mi nie jest

[Kacper555]

ale chyba jednak nie dam rady...