Skocz do zawartości
Forum

Kłótnie w związku


Rekomendowane odpowiedzi

Jestem z chłopakiem od 2 lat, mieszkamy ze sobą od półtora roku. Na samym początku związku było między nami idealnie, nawet śmialiśmy się z tego, że nigdy się nie kłócimy.
Niestety od roku dość intensywnie kłócę się ze swoim chłopakiem. Czuję, że oddaliliśmy się od siebie. Jestem zazdrosna o jego dwie byłe dziewczyny. Z jedna był 6 lat i musiałam dość intensywnie walczyć by usunął jej zdjęcia. A były różne od ich wspólnych po jej zdjęcia na plaży w bikini. Tłumaczył mi, że to nic nie znaczy, ale było mi przykro, że mimo tego, że nie chciał jej znać miał takie "pamiątki". Zaś drugą jego byłą poznałam na weselu jego przyjaciela, cały czas się w niego wpatrywała, uśmiechała. A on mówił mi jak mu jej szkoda, że zostawił ją dla tej pierwszej swojej byłej.
Wiem, że to złe byc tak zazdrosnym, ale odkąd poznałam jego byłe dziewczyny wszystko zaczęło się psuć. Przestałam mu bezgranicznie ufać.
Następnym powodem do kłótni stała się jego ucieczka w gry. On nawet nie zauważa jak dużo czasu spędza przed komputerem. Przestał ze mną rozmawiać... Zazwyczaj ja mówię, on słucha i milczy. Zamknął się w sobie i nie umiem do niego dojść. On zarzuca mi, że wszystko mi przeszkadza, ale brakuje mi jego czułości i uwagi. Czuję się samotna.
Nie wiem jak możemy naprawić nasz związek. Wczoraj w nocy po kolejnej kłótni o brak jego uwagi, gdy zaczęłam płakać powiedział mi, że mu zależy na mnie.
Bardzo proszę o radę

Odnośnik do komentarza

Każdy człowiek ma jakąś przeszłość, której już nie zmieni. Zazdrość o byłe partnerki, jeśli nieuzasadniona, niszczy związek.
Jeśli nie radzisz sobie z tym, to dlaczego nie związałaś się z jakimś "prawiczkiem", który nigdy nie był w związku, ale to też nie jest gwarancją wiecznego szczęścia, ktoś taki zawsze może chcieć spróbować z kimś innym.
Z informacji o czyjejś przeszłości można też wyciągnąć wnioski. Jeżeli np. facet (analogicznie kobieta) zmienia panny jak rękawiczki, zdradza, albo pije, lub bierze, to trzeba liczyć się z tym, że będąc w związku będzie powtarzał takie zachowania.
Jeśli ktoś wiąże się z taką osobą, to na własne ryzyko.
Nie wiem, jak jest z Tobą, jeśli Twój chłopak np. zdradzał swoją byłą z Tobą, to całkiem możliwe, że za jakiś czas wymieni Ciebie na inną, ale jeżeli jest w porządku, jest wobec Ciebie lojalny, to robienie mu jazd z powodu przeszłości świadczy o Twojej niedojrzałości i niskim poczuciu wartości.

Odnośnik do komentarza

Nie, nie zdradzał ze mną byłej, bo poznaliśmy się po tym jak już rok nie byli ze sobą.
Nie wiem czy to zazdrość psuje związek, ponieważ aż tak często jej nie okazuję. Bardziej zasmuca mnie to, że zamknął się w sobie.
Napisałam tym ponieważ martwię się, że on może ją kochać. Chociaż jestem pewna, że nie ma z nią kontaktu.
Tak samo jak i jestem pewna, że mnie nigdy nie zdradzi.
Dziwnie się poczułam po przeczytaniu Twojej odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

lenka_lenka
Bardziej zasmuca mnie to, że zamknął się w sobie.
Napisałam tym ponieważ martwię się, że on może ją kochać. Chociaż jestem pewna, że nie ma z nią kontaktu.
Tak samo jak i jestem pewna, że mnie nigdy nie zdradzi.
Dziwnie się poczułam po przeczytaniu Twojej odpowiedzi

Co do zdrady, to NIGDY nie masz pewności, nie wpadaj tylko w panikę, nie sugeruję, że Twój Cię akurat zdradza, nic z tych rzeczy, tylko tak ogólnie.
Skąd wniosek, że on nadal kocha tamtą, jakie masz ku temu przesłanki?
Pewnie żadnych, bo zachowane zdjęcia o niczym nie świadczą.
Ja nigdy nie wyrzucałam żadnych zdjęć, są po prostu pamiątką i oglądam je raz na 100 lat, najczęściej przypadkowo.
Obawiam się, że sama wymyślasz problemy, a to, że zamknął się w sobie???
Przyczyn może być wiele; zmęczenie, problemy zdrowotne, Twoje biadolenie itp.

Odnośnik do komentarza

Tylko jak tu pomóc...,sama musisz wyzbyć się zazdrości,
nie wymuszać na partnerze pewnych zachowań,jak np.z tymi zdjęciami,bo nikt tego nie lubi ,
nie ustawiać go tak jak Ty chcesz,czasem pomyśl co on by chciał,a na pewno nie chciałby takiej partnerki co nim dyryguje, wymaga i jest zazdrosna,
jonka,powiedziałabym nic z drogi Ci nie napisała,wiec nie wiem dlaczego tak zareagowałaś,
pomyśl czy czegoś w sobie nie zmienić.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co mam myśleć. Jak dla mnie to raczej zrozumiałe, że jeżeli jesteśmy z kimś to też coś wymagamy. Ja wymagam od niego a on ode mnie. Mój chłopak i tak po czasie przyznał mi rację, że poprosiłam go o usunięcie tych zdjęć.
Jak już wcześniej mówiłam miał dwie byłe dziewczyny. Ta od zdjęć zostawiła go dla jego kumpla, ale kiedy zobaczyła, że układa sobie życie z tą drugą byłą to od razu wkroczyła w ten związek. Najbardziej boję się tego, że któregoś dnia ona może nam coś takiego zrobić, że zepsuje nasze relacje.
To nie jest też tak, że ja mu cały czas o tym mówię, ponieważ należę do tych osób, które nie roztrzęsują jednej kłótni o byłą przez lata. Raz się o nią pokłóciliśmy i starczy.
Teraz kłócę się z nim o to, że nie poświęca mi za dużo uwagi. Z czasem skończyły się częste pocałunki, miłe słowa, rozmowy.
Może macie racje, że nie powinnam aż tak się jego czepiać w takich sytuacjach. Ale co mam robić? Milczeć?

Odnośnik do komentarza

Myślę ,że powinnaś inaczej to rozegrać.Chociaż masz rację to kłótnią nic nie zdziałasz.Obserwuj, spokojnie realizuj swoje racje czasem nawet sprytem trzeba dotrzeć do partnera.Tylko spokojna rozmowa,nie ciągłe gderanie o tym samym,jeśli nie uda się w jeden sposób to szukaj innego cierpliwie i do skutku.

Odnośnik do komentarza

To ,że przyznał Ci rację to nie znaczy ,że tak faktycznie myślał,ale to nieistotne,
widać ,że to jest chłopak spokojny,przez to pewnie tak
zraniony,
nie jesteśmy w stanie spełniać wszystkich oczekiwań partnera ,a Ty swoim zachowaniem,zazdrością,odsuwasz go od siebie,
przy czym trzeba też pamiętać,że początki związku przeważnie są piękne,później wkrada się szara rzeczywistość,wliczając w to nieporozumienia ,my po prostu nie rozumiemy potrzeb partnera i odwrotnie,

Ty chcesz ,żeby poświęcał Ci dużo czasu ,on ma inne priorytety i trzeba posiadać umiejętność kompromisu,kiepsko nam to często wychodzi.

Nie wiem dlaczego chłopak zamknął się w sobie,być może coś go trapi i nie chce powiedzieć,
więc może póki co skup się na jego problemach,a swoje odpuść,
metodą prób i błędów musisz sobie radzić,
nikt Ci nie da gotowej recepty na ten problem.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Witaj lenka_lenka!

Rozumiem Twoje obawy i wątpliwości, ale kłótniami, pretensjami i oskarżycielskim tonem niczego nie wskórasz. Do tego Twoja nieuzasadniona zazdrość o byłe dziewczyny partnera. Przecież on nie ma szans zmienić swojej przeszłości, a Ty zamierzasz mu ciągle robić pretensje o to, że nie jesteś jego pierwszą kobietą? To bez sensu. Skupcie się teraz na sobie, na tym, jak rozwijać Waszą relację, a przeszłość zostawcie w spokoju. Niepokoi mnie jednak to, że Twój chłopak ucieka w gry komputerowe. Możliwe, że jest to jego sposób na radzenie sobie z Twoimi żalami i pretensjami. Z drugiej jednak strony to może być kolejny powód, dla którego Wasz związek się psuje. Porozmawiajcie ze sobą szczerze, zastanówcie się, jak oboje możecie uczynić swój związek lepszym. Twoje pretensje i kłótnie oraz jego granie na komputerze na pewno Wam w tym nie pomogą. Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

lenka_lenka
Jeżeli chciałaś mnie urazić to Ci się udało. Liczyłam bardziej na pomoc, a nie na krytykę i dziwne spekulacje...

W żadnym wypadku nie chciałam Cię urazić i nawet nie wiem, który fragment mojej wypowiedzi tak na Ciebie podziałał.
Sens moich wypowiedzi jest dokładnie taki, jak pozostałych osób w Twoim wątku.
Chcesz się cieszyć związkiem, więc doceń to co jest, nie wymyślaj, nie twórz w głowie scenariuszy (zdrada), bo z tego co piszesz nie masz ku temu powodu.

Odnośnik do komentarza

Witaj Lenka,
Moim zdaniem zwyczajnie kochasz swego chłopaka, więc jesteś o niego zadrosna. Gdybyś nie darzyła go uczuciem, byłe dziewczyny chłopaka nic by dla Ciebie nie znaczyły. Kochając - dążymy do wyłączności i koncentrowaniu się uczuć tylko na nas. To jest jak najbardziej zrozumiałe. I masz prawo oczekiwać od chłopaka, że schowa głęboko zdjęcia byłych dziewczyn. Masz prawo wymagać, by chłopak poświęcał Ci więcej uwagi. Twoje postępowanie według mojej oceny jest słuszne.
Moja mama mi mówiła: miłość jest jak cień człowieka, kiedy uciekasz goni, kiedy gonisz ucieka.
Może w chwili, kiedy chłopak siądzie przed komputerem, zrobisz sobie piękny make up, ubierzesz coś extra i z szelmowskim uśmiechem posyłając mu na odchodnym buziaka, pójdziesz do kina, albo na spacer. Bądź tajemnicza, wymagajaca, kapryśna. Jezeli chłopaka taka Twoja postawa nie ruszy - warto się zastanowić, czy ten związek ma rację bytu. Dla mnie dorosły parner siedzący bezmyślnie przed komputerem jest stracony. Ale... de gusibus non dosputandum est.
Życzę Ci powodzenia w życiu i spotkania się z taką miłością, która będzie Ciebie warta.
Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

Nie ma co się dziwić Jonce, taka zazdrość to w końcu spory problem, widać naprawdę chciała Ci pomóc. Bo sama pomyśl, kogo najbardziej dręczy zazdrość, kogo niszczy, kto na nią marnuje swój bezcenny czas, energię, życie? Przede wszystkim ten kto zazdrości, a przynajmniej w tego typu przypadkach. Jesteś z tym szczęśliwa? Nie sądzę. Nie można żyć w zazdrości i być szczęśliwym, to jest obrzydzacz życia, a nie żaden dowód miłości. Dlatego opowiadając tutaj jakie to słuszne, uzasadnione itd wyrządzilibyśmy Ci "niedźwiedzią przysługę".
Może u Ciebie tak naprawdę bierze się ona stąd, że nie czujesz pełnego zaangażowania partnera, źle się z tym czujesz, to i samopoczucie się pogarsza, i najdziwniejsze scenariusze przychodzą do głowy, i najróżniejsze rzeczy zaczynają człowieka drażnić i niepokoić. A Twój chłopak z tego co piszesz sprawia wrażenie, jakby komputer był dla niego ważniejszy od Ciebie, co już nie jest dobrym znakiem, i widać że Tobie faktycznie jest z tym źle. Co z tego, że mówi że mu zależy, liczy się to czy naprawdę tak jest, a świadczą o tym przede wszystkim czyny.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...