Skocz do zawartości
Forum

Miłość a wzrost


Gość namiro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, Nie jestem pewna co do tego, czy proszę o radę na odpowiedniej stronie. Ale mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. Mam 17 lat. Od jakiegoś czasu ciągle chodzę przybita, nie wiem co mam robić. Po raz pierwszy od jakiegoś czasu w głowie mam tylko NIE WIEM. Nie wiem, czego chcę. Czuję, że cokolwiek zrobię będzie źle. Od niedawna jestem z pewnym chłopakiem, także ma 17 lat. Ale... nie wiem, czy na prawdę go kocham. Ma cudowny charakter, jest przystojny ale jest dość niski, około 1,62 m., mniej więcej tak jak ja. Kiedy przy nim jestem w ogóle mi to nie przeszkadza. Gorzej, kiedy nie ma go obok. Wtedy zaczynam myśleć, analizować, zaczyna mnie to drażnić(?). I właśnie.... jeśli przeszkadza mi taka błahostka jak wzrost, to czy mogę powiedzieć, że kocham?Bo miłość to akceptowanie osoby taką, jaka jest, całkowicie. Rozważałam zerwanie znajomości, żeby nie oszukiwać i siebie i jego. Ale nie potrafię! Nie wyobrażam sobie bez niego życia! Jestem w kropce. Czuję do siebie złość. Mam do siebie żal, że przeszkadza mi coś tak nieistotnego! Jak się przekonać, czego na prawdę chcę? Co mogę zrobić, żeby podjąć właściwą decyzję?

Odnośnik do komentarza
Gość rozaliam

Widocznie jeszcze nie dorosłaś emocjonalnie do prawdziwej miłości, gdzie akceptowałabym partnera takim, jakim jest i oceniałabyś go po jego charakterze a nie wzroście. Jeśli jego wzrost jest dla Ciebie aż takim problemem to zerwij, bo jego wzrost już tak drastycznie się raczej nie zmieni...

Odnośnik do komentarza

Jeśli się kogoś kocha, to kocha się też jego niedoskonałości. Nie możesz obwiniac go za wzrost, bo nie ma on na to wpływu, a znowu dyskrymionować go przez to, byłoby bardzo nieuczciwe z Twojej strony. Znam dwie pary, w których dziewczyna jest ponad głowe wyższa od chłopaka. Dla wielu osób wyglądają śmiesznie, ale kochają się i są dumni ze swojego związku (są już po slubie). Mało tego. Znajoma wcale nie ma oporów przed nakładaniem butów na obcasie, jej mąż tez nie ma nic przeciwko. Zawsze powtarza, że jest mały, ale kocha jak olbrzym. Pewnie tym ją urzekł :) Podobnie w Twojej sytuacji - jeśli kochasz chłopaka, powinnaś przymknąć oko, jesli natomiast wiesz, że nigdy nie zaakceptujesz jego wzrostu, że zawsze będzie to dla Ciebie problem, lepiej z góry nie angażować się i nie robić ani sobie, ani jemu nadziei.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...