Skocz do zawartości
Forum

Babcia niszczy mi życie


Gość OnOff

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Mam duży problem ze swoją babcią. Jestem 17-letnią dziewczyną. Babcia mieszka ze mną i z moimi rodzicami odkąd zmarł dziadek (był to rok przed moimi narodzinami). Jest osobą niespokojną i złośliwą. Problem tkwi w tym, że ona zaczęła mnie ostatnio poniżać w naprawdę podły sposób. Gnoi mnie na każdym miejscu, o każdej porze, jednakże najczęściej, gdy rodziców nie ma w domu, a przez pracę przychodzą naprawdę czasami o późnych godzinach. Ja już nie wytrzymuję tych jej złośliwości. Np. zawsze gdy robię coś innego niż sprzątanie to twierdzi, że jestem leniem i nic nie potrafię. Jednakże jeżeli zacznę sprzątać to też źle to robię, musi po mnie poprawić. Ogólnie, obraża mnie w każdy możliwy sposób. Czasami wolę wyjść w domu, aby jej nie słuchać. Mam chłopaka, z którym spotykam się rzadko, ponieważ mieszka 50 km drogi od mojej miejscowości. Za każdym razem, gdy do mnie przyjeżdża, to moja kochana babcia udaje najwspanialszą osobę na świecie, a gdy on tylko opuści próg naszych drzwi to od razu z pretensjami do mnie, że on przyjeżdża do mnie, aby móc się ze mną pieprzyć (przepraszam za kolokwializm), ogólnie, że mnie nie kocha i zdradza na każdym rogu. Dzisiaj, gdy znowu zostałyśmy same we dwie w domu, chciałam zrobić pranie, a ona zaczęła się na mnie wydzierać, że nie mam tego robić, bo nie znam się na niczym. W sumie to obraża też moją mamę i twierdzi, że ojciec popełnił błąd żeniąc się z nią. To naprawdę przykre. Ostatnio postanowiłam ignorować to co do mnie mówi, jednakże im bardziej jestem obojętna, tym bardziej ona się złości. Moi rodzice nie wierzą w to co mówię, ponieważ przy nich zawsze jest idealną, kochającą mnie babcią. Jednakże czasami między nami są sprzeczki, które ona zaczyna o byle co, to cała wina spada na mnie. Nie wiem co mam z tym zrobić, ponieważ naprawdę jestem już z tym zmęczona. Najchętniej wyprowadziłabym się za rok, ale mam w domu wszystko co potrzebuję, praktycznie każda zachcianka jest spełniana, ale moja babcia naprawdę niszczy nam naszą sielankę. Rozumem, że to starsza osoba, dlatego szanuję ją mimo wszystko, ale ona stanowczo przesadza. Możecie mi pomóc w jakiś sposób?

Odnośnik do komentarza
Gość natalia2590

Miałam podobnie przez całe życie, dlatego też wyjechałam na studia do innego miasta. U mnie to nawet bywało gorzej bo znęcała się psychicznie najbardziej nad mamą i była apodyktyczna,zrobiła nam piekło z życia a zmarła 4 miesiące temu, druga córka się od niej odwróciła w pewnym momencie i zerwała kontakt (nie dziwi mnie to). Właśnie też przez nią miałam gorsze relacje z rodzicami bo sytuacja się odbijała na nich ale odkąd jest nie ma to jest lepiej. Powiem tak: takich ludzi już nic nie zmieni, głupiemu nie przemówisz a wiek nie jest żadnym wytłumaczeniem... niejeden ma 80 czy 90 lat i taki nie jest... Jeśli rodzice Ci nie wierzą to najlepiej nagraj ją na dyktafonie/ telefonie a potem im to odtwórz by mieć dowód, może przejrzą na oczy i coś z tym zrobią. Od takich ludzi najlepiej się odizolować, zdystansować i kontaktować tyle ile trzeba. To gdy rodziców nie ma w domu to wychodź, spotykaj się z ludźmi albo znajdź sobie jakąś pracę na wakacje... Ale powiem też, że nie możesz jej dawać sobie wejść na głowę a robić swoje. Jeśli wybierasz się na studia to wyjedź poza dom tak jak ja a jak zamierzasz dalej pracować to coś wynajmij. Większość masz za sobą!

Odnośnik do komentarza
Gość Ali baba

Trudna sprawa. Moim zdaniem powinnaś starać się ją dalej ignorować. Na początku będzie bardziej złośliwa, bo wcześniej reagowałaś i będzie Cię pewnie nieświadomie chciała zmusić, żebyś znowu zaczęła reagować na jej zaczepki. Jak wytrwasz wystarczająco długo jej próby przywrócenia poprzedniego stanu, to pewnie się w końcu znudzi, bo ile można się złościć, na kogoś kto traktuje Cię jak powietrze? Ignoruj jej złośliwości dalej i nie daj się.

Odnośnik do komentarza

A mnie się nie chce w to wierzyć, podobnie jak rodzicom.Babcie są bardziej tolerancyjne od rodziców i na wiele wiecej pozwalają wnukom.Może to Ty stwarzasz atmosferę nie miłą, może źle się do babci nastawiłaś może prowokujesz babcię.Nie wierzę zmień Swoje zachowanie,po co stara babcia miałaby walczyć z wnuczką. Takie jest moje zdanie.

Odnośnik do komentarza
Gość zimnazośka

~doś. kobieto gdzieś Ty się chowała,nie wkładaj wszystkich do jednego worka i nie myśl stereotypami że babcia to musi być kochana i do rany przyłóż. Moja nie była zołzą ale kochała inne wnuki a ja cierniem w dupie byłam bo nie akceptowała mojego ojca, więc płaciłam za wybór matki.

Odnośnik do komentarza

Jakbym czytala o mojej babce... Nie poradze Ci bo sama mam identyczny problem z tym , że z nią nie mieszkam (dzięki Bogu). Tez mam już dość.
To bardzo bardzo przykre,ze zamiast cieszyć się wnukiem/ wnuczką one potrafią być takie wredne.

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
Gość promyk17

Nagraj ją. Włącz jakiś dyktafon, chociażby w telefonie komórkowym. Zrób kopię nagrania i zabezpiecz ją przed babcią. Potem puść nagranie rodzicom. Możesz też puścić jak będziecie wszyscy troje. Możesz niechcący dodać, że nękanie jest przestępstwem, że jest karalne. To sprawa dla sądu i że masz więcej nagrań. Jak babunia nie będzie wiedziała czym nagrywasz i gdzie jest urządzenie włączy hamulce. Będzie baaardzo ostrożna. Nagraj ją jeszcze za jakiś czas - żeby jej pamięć odświeżyć jak skleroza zablokuje. I to powinno wystarczyć. Nic więcej nie musisz robić. Ona sobie sama resztę wyobrazi. Tacy prymitywni ludzie gnębią tylko słabszych od siebie, a opinia innych ludzi jest dla nich wyrocznią. A nie daj Boże, co pomyślą sąsiedzi, że ją wnuczka do sądu... Sama siebie uspokoi. Pokaż, że jesteś silniejsza. W ten sposób pomożesz też mamie. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość Nie pozwól na to

Nie pozwól się wykańczać starej wrednej babie. Nagraj i zrób wszystko aby wywalić ją z domu. Nie można akceptować takiego zachowania to zbyt kosztowne dla psychiki. Wiek niczego nie usprawiedliwia.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Gość Nie pozwól na to napisał:

Nie można akceptować takiego zachowania to zbyt kosztowne dla psychiki. Wiek niczego nie usprawiedliwia.

Owszem to kosztowne dla psychiki. Tylko to jednak wcale nie jej wina że zachorowała na głowę na starość. Czy mądre jest ja za to obwiniać? 

L'amore non ha un senso, L'amore non ha un nome , L'amore bagna gli occhi, L'amore riscalda il cuore
L'amore batte i denti, L'amore non ha ragione
L'amore esiste...

Odnośnik do komentarza
W dniu 4.07.2015 o 01:49, Gość OnOff napisał:

Witam serdecznie. Mam duży problem ze swoją babcią. Jestem 17-letnią dziewczyną. Babcia mieszka ze mną i z moimi rodzicami odkąd zmarł dziadek (był to rok przed moimi narodzinami). Jest osobą niespokojną i złośliwą. Problem tkwi w tym, że ona zaczęła mnie ostatnio poniżać w naprawdę podły sposób. Gnoi mnie na każdym miejscu, o każdej porze, jednakże najczęściej, gdy rodziców nie ma w domu, a przez pracę przychodzą naprawdę czasami o późnych godzinach. Ja już nie wytrzymuję tych jej złośliwości. Np. zawsze gdy robię coś innego niż sprzątanie to twierdzi, że jestem leniem i nic nie potrafię. Jednakże jeżeli zacznę sprzątać to też źle to robię, musi po mnie poprawić. Ogólnie, obraża mnie w każdy możliwy sposób. Czasami wolę wyjść w domu, aby jej nie słuchać. Mam chłopaka, z którym spotykam się rzadko, ponieważ mieszka 50 km drogi od mojej miejscowości. Za każdym razem, gdy do mnie przyjeżdża, to moja kochana babcia udaje najwspanialszą osobę na świecie, a gdy on tylko opuści próg naszych drzwi to od razu z pretensjami do mnie, że on przyjeżdża do mnie, aby móc się ze mną pieprzyć (przepraszam za kolokwializm), ogólnie, że mnie nie kocha i zdradza na każdym rogu. Dzisiaj, gdy znowu zostałyśmy same we dwie w domu, chciałam zrobić pranie, a ona zaczęła się na mnie wydzierać, że nie mam tego robić, bo nie znam się na niczym. W sumie to obraża też moją mamę i twierdzi, że ojciec popełnił błąd żeniąc się z nią. To naprawdę przykre. Ostatnio postanowiłam ignorować to co do mnie mówi, jednakże im bardziej jestem obojętna, tym bardziej ona się złości. Moi rodzice nie wierzą w to co mówię, ponieważ przy nich zawsze jest idealną, kochającą mnie babcią. Jednakże czasami między nami są sprzeczki, które ona zaczyna o byle co, to cała wina spada na mnie. Nie wiem co mam z tym zrobić, ponieważ naprawdę jestem już z tym zmęczona. Najchętniej wyprowadziłabym się za rok, ale mam w domu wszystko co potrzebuję, praktycznie każda zachcianka jest spełniana, ale moja babcia naprawdę niszczy nam naszą sielankę. Rozumem, że to starsza osoba, dlatego szanuję ją mimo wszystko, ale ona stanowczo przesadza. Możecie mi pomóc w jakiś sposób?

Nagrają ją to będziesz mieć dowód na policję, bo skoro pozwala sobie na poniżanie ciebie bez wahania zrobi to ponownie, proponuje ją nagrywać regularnie i potem iść z tym na policję. A potem pokazać rodzicom i chłopakowi, bo jeśli ma swoje mieszkanie to wyprowadź się do niego, żebym się uwolnić od takiego psychola.

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...