Skocz do zawartości
Forum

czy tak wypada?


Gość uzależniona1

Rekomendowane odpowiedzi

Gość uzależniona1

Rok temu na szkoleniu poznałam wspaniałego chłopaka.Świetny przyjaciel z którym można konie kraść.Dzwonimy do siebie i bardzo mu ufam.Mam męża,od pół roku nie mieszkamy razem,,rozwodu też nie mamy.Mąż teraz po pół roku prosi mnie o szansę,mówi ze mu zależy,że się zmieni itd...Nie podjęłam jeszcze decyzji czy mu tą szansę dam ale kolega którego poznałam na szkoleniu zaprosił mnie do kolegi na wesele.Aż podskoczyłam z radości!Ale moja mama do mnie;Toż to wstyd,Ty masz męża-nie masz rozwodu,masz dzieci,jak będziesz wyglądać w oczach innych? Jak mąż się dowie to Ci tego nie wybaczy!Czy naprawdę nie wypada mi iść na to wesele?Tak się cieszyłam...

Odnośnik do komentarza

Nie znam się zabardzo , ale moze moja wypowiedź coś pomoże :)
Może poprostu powiedź swojemu mężowi o tym , podobno szczerość popłaca :) lepiej powiedziec prawde niż zeby sie dowiedział od kogoś innego o tym. Skoro nie mieszkacie razem od pół roku , to chyba nic złego zebyś poszła na to wesele jako koleżanka , przecież to nie zdrada , tylko zwykła zabawa :) Pobawić się odstresować.

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

Ania...właśnie o to chodzi,poprostu jest moim przyjacielem.Nic mnie z nim nie łączy i nigdy nie zdradziłam mojego męża choć mam z nim okropne stosunki;ale moja mama stanowczo wybija mi to z głowy.Ta miejscowość w której będzie wesele jest 40 km od nas także nikt nie musi wiedzieć

Odnośnik do komentarza

Ja uważam,że powinnaś tak zrobić jak czujesz,z mężem powinnaś się rozwieść,nie wierz w to ,że on się poprawi,wiesz jak destrukcyjnie na Ciebie wpływał i z tego co pisałaś nie jesteś w stanie z nim być,
być może nowa znajomość i miłość pozwoliła by Ci wyjść z depresji,nie wiem, tak czy tak zrobisz ,zawsze jest ryzyko,

w każdym razie ,nie powinnaś patrzeć co ludzie powiedzą ,tylko co Ty uważasz i czujesz ,ale ze zdaniem mamy należałoby się liczyć,porozmawiaj z nią szczerze,jak to było w waszym związku,bo mama pewnie uważa ,że da się go naprawić.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

uzależniona1, nie wiem, jak wyglądają dokładnie Twoje relacje z mężem, ale proponowałabym zakończyć albo uporządkować jedną relację, by myśleć o drugiej relacji. Być może Ty znajomość z Radkiem traktujesz jako przyjaźń, ale skąd wiesz, jak on podchodzi do Waszej znajomości. Może chce czegoś więcej, bo zdaje sobie sprawę, że z mężem masz kiepskie stosunki, dlatego też zaprosił Cię na to wesele? Zastanów się. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Anielka G

masz jedno życie i przeżyj je dla siebie bez oglądania się na ludzi i ich światopogląd, nie idziesz przecież na ipreze swingersów tylko na wesele, baw się dobrze i zacznij sama o sobie myśleć i sama o sobie stanowić

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

AnielkaG chciałabym choć raz podejść do sprawy właśnie w ten sposób i zrobić to;czego ja chcę.Zawsze patrzę na innych...mama się wściekła na mnie conajmniej tak jak bym miała 15 lat i miałabym wrócić Z brzuchem.Mąż za wszelką cenę chce żebym dała mu szansę bo dzieci,bo one muszą mieć normalny dom i ulegam bo nie wierzę że w życiu spotka mnie coś jeszcze,coś lepszego a nie kocham tego człowieka.Zawsze muszę być"w porządku" teraz też,już zadzwoniłam i odwołałam Zaproszenie,choć strasznie mi przykro

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

Ka-wa na oddziale zdiagnozowali mi oprócz depresji osobowość chwiejną emocjonalnie.Byłam b.zdziwiona taką diagnozą.Ka-wa...jest sens podjąć terapię małżeńską z człowiekiem do którego się nic nie czuje?Któremu się nie ufa?To ma w ogóle sens?

Odnośnik do komentarza

Osobowość chwiejna emocjonalnie to nie tragedia ,gorsza jest depresja.
Co do męża to warto spróbować,odeszłaś ,to teraz możesz stawiać warunki,
zobaczysz co da wspólna terapia,jeśli zdecydujesz ,że możesz już z nim mieszkać ,to zaznacz ,że warunkowo,
warto też ,żebyś kiedyś nie miała wyrzutów ,że nie spróbowałaś,warto też dla dzieci,
ale to się nie uda jeśli ,jak pisałam wcześniej, nie połączycie tej terapii z antyalkoholową.

Teraz Ty rozdajesz karty ,więc to wykorzystaj,nie nastawiaj się z góry na nic,żeby uniknąć rozczarowania,czyt.pogłębienia depresji,
powodzenia:)

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

borderline właśnie...nie wiem dokładnie co to ale tak mam w karcie wypisowej.Ka-wa teraz ja rozdaje karty tak jak mówisz-dam mu szansę tylko dlatego że jest ojcem moich dzieci.Ale przeraża mnie myśl zycia z nim...Nie jest osobą która dzień w dzień jest w kościele I słucha radia M.ale nie dopuszczam rozwodu(choć moi rodzice są po) Dlatego jest mi tak cholernie ciężko.A okropnie mi szkoda że odwołałam zaproszenie na wesele.No ale tak jak mama tak na mnie najechała jak bym miała 15 lat i miałabym zrobić coś idiotycznego

Odnośnik do komentarza

Możesz poczytać sobie w necie o tym zaburzeniu ,pewnie są jakieś fora borderek,ja to znam głównie z tego forum i Ty raczej masz łagodniejszą formę ,bo pracujesz.

Pisała tu swego czasu fajna ,sympatyczna dziewczyna z tym problemem,tylko wydaje mi się większym i z tego co pisała, to ja się dziwiłam ,że facet od niej nie uciekł na koniec świata:D
Jednym słowem, to bliscy mają trzy światy z borderami:)

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...