Skocz do zawartości
Forum

Koniec mojego życia


Gość mhmm

Rekomendowane odpowiedzi

Od kilku dni zaczynam żegnać się z życiem. Wszystko mnie przerasta. Mam wszystkiego serdecznie dość. Wczoraj zlikwidowałem rachunek bankowy. Nie chcę już żyć z wielu powodów na raz. Nie widzę żadnych sposobów na dalszą pseudo-egzystencję swojego życia. Nie chcę nikogo skrzywdzić spadając w dół z wysokości, więc wezmę silne leki nasenne i popiję butelką spirytusu.

Odnośnik do komentarza

Pamietaj że samobojcy nie ida do nieba.

Twoja matka i ojciec urodzili Cie nameczyli sie z wychowaniem na dobrego człowieka a Ty marnujesz cały ten wysiłek.
Mozna powiedzieć że marnujesz swoje i ich życie a kto wie czy nie żony i dzieci.

Odnośnik do komentarza

~tttt
Pamietaj że samobojcy nie ida do nieba.

Twoja matka i ojciec urodzili Cie nameczyli sie z wychowaniem na dobrego człowieka a Ty marnujesz cały ten wysiłek.
Mozna powiedzieć że marnujesz swoje i ich życie a kto wie czy nie żony i dzieci.

Doskonale to wiem. Nie marnuje życia rodzicom. Chcieli mnie wychować i wychowali mnie na tyle, na ile potrafili. Teraz to ja odpowiadam za swoje życie. Życia żony i dzieci nie zmarnuje, bo trzeba mieć najpierw żonę i dzieci. Może tam, gdzie pójdę będzie lepiej, niż tutaj w tym pseudo-życiu na Ziemi. Nie udało mi się życie.

Odnośnik do komentarza

Nie rób tego idź do lekarza a potem zaczniesz od początku.Życie nie jest łatwe i każdy nieraz ma go dosyć.Chcesz zakończyć życie ale z tą chwilą kończysz życie Twoich bliskich.Zostawisz ich w rozpaczy i z wyrzutami sumienia.Dasz radę wszystko poukładać od nowa tylko idź do lekarza warto żyć mieć dzieci rodzinę.....

Odnośnik do komentarza

mhmm, prawdopodobnie cierpisz na depresję, stąd myśli samobójcze. Nie wiem, czy się leczyłeś kiedykolwiek, czy teraz się jakoś leczysz, ale jeśli nie, to powinieneś skonsultować się jak najszybciej z lekarzem psychiatrą. Zachęcam Cię też do skorzystania z anonimowego darmowego telefonu zaufania: http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html.

Odnośnik do komentarza

~doś.
Nie rób tego idź do lekarza a potem zaczniesz od początku.Życie nie jest łatwe i każdy nieraz ma go dosyć.Chcesz zakończyć życie ale z tą chwilą kończysz życie Twoich bliskich.Zostawisz ich w rozpaczy i z wyrzutami sumienia.Dasz radę wszystko poukładać od nowa tylko idź do lekarza warto żyć mieć dzieci rodzinę.....

Moja rodzina będzie tutaj na miejscu. Im się zawsze dobrze układało i są zadowoleni z życia. Mnie wprost przeciwnie. Lekarz nie zmieni mojego zdania na ten pożal się świat. Wiem, że poukładać tu się nic nie da, bo to nie są puzzle, a gdyby nawet puzzle to bardzo połamane i rozwalone.

Odnośnik do komentarza

ka-wa
Jesteś widać w jakiejś ciężkiej depresji,udaj się do psychologa i pozwól sobie pomóc.
Gdzie pójdziesz...,schodami do nieba;)

Czyli już dla Was jestem chory psychicznie, który powinien być zamknięty w zakładzie bez klamek?
Na tym świecie jest tragedia niestety. Z resztą zaczynam żałować, że tu napisałem, skoro jutro będę w nieznanym miejscu.

Odnośnik do komentarza

mgr Kamila Krocz
mhmm, prawdopodobnie cierpisz na depresję, stąd myśli samobójcze. Nie wiem, czy się leczyłeś kiedykolwiek, czy teraz się jakoś leczysz, ale jeśli nie, to powinieneś skonsultować się jak najszybciej z lekarzem psychiatrą. Zachęcam Cię też do skorzystania z anonimowego darmowego telefonu zaufania: http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html.

Nie leczyłem się. Dziękuję za radę, ale nie skorzystam z niej. Wybrałem swoją drogę. Drogę eliminacji z tego świata.

Odnośnik do komentarza

Nikt nie mówi ,że jesteś chory psychicznie i powinieneś być zamknięty, ale możesz nie zdawać sobie sprawy ,że masz depresję, stąd taki pesymizm i załamanie,

skoro masz ręce i nogi,możesz uczyć się czy pracować nie masz powodu do takich myśli,
lepiej by było jakbyś napisał dlaczego tak Ci źle ,nigdy nie wiemy co nam 'pisane",dzisiaj jest źle ,jutro może być lepiej ,trzeba walczyć z problemami , nie poddawać się.

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza

ka-wa
Nikt nie mówi ,że jesteś chory psychicznie i powinieneś być zamknięty, ale możesz nie zdawać sobie sprawy ,że masz depresję, stąd taki pesymizm i załamanie,

skoro masz ręce i nogi,możesz uczyć się czy pracować nie masz powodu do takich myśli,
lepiej by było jakbyś napisał dlaczego tak Ci źle ,nigdy nie wiemy co nam 'pisane",dzisiaj jest źle ,jutro może być lepiej ,trzeba walczyć z problemami , nie poddawać się.

Nie chcę opowiadać o moich problemach, ale one są nierozwiązywalne. Gdyby istniała szansa na rozwiązanie to mojego problemu nie byłoby.

Odnośnik do komentarza

To po co piszesz na tej strony chcesz kogoś zawiadomić o swojej śmierci żeby nie była bezsensowna ? czy chcesz żeby ktoś pomógł jednym chociaż postem który odmieni twoje życie ? jeżeli chciałbyś się zabić to byś nikogo nie informował i nie odpowiadał na posty ^^ chyba że mamy Ci dodać otuchy i potwierdzać twoje obawy i hate-ować żebyś z pełnym sumieniem mógł umrzeć? Siedzimy po uszy w bagnie tego świata niby nie ma nigdy wyjścia z bagna ale zawsze można popływać ^^ tylko prossze bądź konsekwentny jak mówisz a to zrób krok do przodu jeszcze jeden i zostań super hero dla mnie na pewno bohaterowie z super mocami są przereklamowani :) ochłoń zmień perspektywe myślenia wiem że to trudne i tak nie masz nic do stracenia zabijesz się? przecież już chcesz -baka łatwo się zawsze mówi ale wierze w ciebie bo jak się zabijesz to harmonia zostania przerwana i co ma począć kot w pustym mieszkaniu ??

Odnośnik do komentarza

warui
To po co piszesz na tej strony chcesz kogoś zawiadomić o swojej śmierci żeby nie była bezsensowna ? czy chcesz żeby ktoś pomógł jednym chociaż postem który odmieni twoje życie ? jeżeli chciałbyś się zabić to byś nikogo nie informował i nie odpowiadał na posty ^^ chyba że mamy Ci dodać otuchy i potwierdzać twoje obawy i hate-ować żebyś z pełnym sumieniem mógł umrzeć? Siedzimy po uszy w bagnie tego świata niby nie ma nigdy wyjścia z bagna ale zawsze można popływać ^^ tylko prossze bądź konsekwentny jak mówisz a to zrób krok do przodu jeszcze jeden i zostań super hero dla mnie na pewno bohaterowie z super mocami są przereklamowani :) ochłoń zmień perspektywe myślenia wiem że to trudne i tak nie masz nic do stracenia zabijesz się? przecież już chcesz -baka łatwo się zawsze mówi ale wierze w ciebie bo jak się zabijesz to harmonia zostania przerwana i co ma począć kot w pustym mieszkaniu ??

Nie wiem, po co napisałem na tej stronie. Mojego życia nie da się odmienić. Nie ma dla mnie innego wyjścia, niż to, co zamierzam zrobić. Nie ma od tego odwrotu.

Odnośnik do komentarza

Nie ma sytuacji bez wyjścia. Najgorszą rzeczą jaką możesz sobie jak i bliskim zrobić to odebrać sobie życie. Myśl o samobójstwie jest najgorszą z najgorszych rzeczy jakie człowiek może sobie myśleć. Zamiast poddawać się poszukaj pomocy u specjalistów, rodziny czy przyjaciół. Pomyśl sobie o tym jak Twoi bliscy będą cierpieli po stracie Ciebie. Jestem pewna, ze znaczysz dla nich bardzo wiele. Polecam rozmowę z psychologiem/psychiatrą, ponieważ czasem zwykła rozmowa pomoże Ci z oddaleniem się od tak strasznej i nieodwracalnej decyzji.

Odnośnik do komentarza

MisiaM
Nie ma sytuacji bez wyjścia. Najgorszą rzeczą jaką możesz sobie jak i bliskim zrobić to odebrać sobie życie. Myśl o samobójstwie jest najgorszą z najgorszych rzeczy jakie człowiek może sobie myśleć. Zamiast poddawać się poszukaj pomocy u specjalistów, rodziny czy przyjaciół. Pomyśl sobie o tym jak Twoi bliscy będą cierpieli po stracie Ciebie. Jestem pewna, ze znaczysz dla nich bardzo wiele. Polecam rozmowę z psychologiem/psychiatrą, ponieważ czasem zwykła rozmowa pomoże Ci z oddaleniem się od tak strasznej i nieodwracalnej decyzji.

Uwierz. Moja sytuacja jest bez wyjścia. Samobójstwo to jedyne i słuszne rozwiązanie. Wiem, że może to zaboleć innych, ale alternatywa nie istnieje. Nikt nie jest w stanie pomóc na czele z psychologiem/psychiatrą.

Odnośnik do komentarza

Najłatwiej powiedzieć, że nie ma sensu i najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka z tego świata. A wiesz co wymaga więcej odwagi - życie i mierzenie się z nim, z trudnościami, chorobami, brakiem miłości, pieniędzy itd.
Próbowałeś coś zmienić w swoim życiu? Podzielić się z kimś swoimi problemami?

Odnośnik do komentarza

ŁucjaB
Najłatwiej powiedzieć, że nie ma sensu i najlepszym rozwiązaniem jest ucieczka z tego świata. A wiesz co wymaga więcej odwagi - życie i mierzenie się z nim, z trudnościami, chorobami, brakiem miłości, pieniędzy itd.
Próbowałeś coś zmienić w swoim życiu? Podzielić się z kimś swoimi problemami?

Nie da się tego zmienić w moim życiu. Nie lubię opowiadać o moich problemach, nawet rodzinie.

Odnośnik do komentarza

Człowiek, który odbiera sobie życie jest najsłabszym człowiekiem. O życie trzeba walczyć pomimo problemów, chorób lub depresji. Poddanie się nie da Ci spokoju, ponieważ Twoją śmiercią samobójczą będą zamartwiali się inni, Twoi bliscy. Zastanów się czy na pewno chcesz ich posłać na taki los. Pomyśl o swoich rodzicach, którzy już do końca życia będą słyszeli za plecami szepty, że nie dali rady zapobiec takiej tragedii. Przysporzysz im wielkich zmartwień, problemów. Szukasz tutaj pomocy, otuchy, wparcia Cię w tak ciężkiej dla Ciebie sytuacji. Musisz walczyć o swoje życie bo ono jest najcenniejszym darem.

Odnośnik do komentarza

Wiesz co, jestem w podobnej sytuacji do Twojej. Gdyby nie moi rodzice, którzy przeżyli już śmierć nie jednego dziecka, też bym szybko pożegnała się z tym światem. Pamiętam ich ból, ból który pogrążył całą rodzinę. Ja do dziś nie mogę poradzić sobie ze śmiercią brata, który odszedł 20 lat temu, nadal za nim tęsknię... Ktoś mnie mocno zranił przedwczoraj - przyjaciel, który zdradził mnie 2 razy jednej nocy. Przeżyłam wiele traum w życiu i jedynie co mnie tu trzyma to mój pies i rodzice. Mam dość, bo wiem, że mam depresję i to od wielu lat nieleczoną. Sama się nie wyleczę, więc teraz szukam psychologa dobrego w moim mieście i chce się leczyć. Jestem winna to moim rodzicom, nie chcę ich skrzywdzić. Choć już dawno przestałam wierzyć w miłość to jeszcze do przedwczoraj wierzyłam w przyjaźń. Teraz i w nią nie wierzę. Pomyśl o tym proszę.

Odnośnik do komentarza
Gość Zmęczona001

mhmm Zastanów się dobrze,czy na pewno tego chcesz.Kiedyś też tego chciałam.Coś podpowiadało mi żebym to zrobiła i nadal tak jest.Jednak kiedy miałam już to zrobić, uświadomiłam sobie,że później nie byłoby odwrotu i że ja chyba tego nie chcę.Sama nie wiem.Zastanawiam się,czy dobrze zrobiłam,bo uniknęłabym tego wyśmiewania,przykrości i innych raniących sytuacji,ale wolę na razie być niepewna niż popełnić ten WIELKI błąd,który zniszczy nie tylko Twoje życie.Pamiętaj,że przez wszystkie trudne sytuację da się przejść,ale jedynie ciężko jest się po nich pozbierać.Wiem,że jeśli tego naprawdę chcesz to nie zmienisz zdania,ale daj sobie szansę i napisz chociaż,co się stało.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...