Skocz do zawartości
Forum

............po co żyć


Rekomendowane odpowiedzi

oprócz strachu, lęku, nienawiści nic nie czuje . Moim marzeniem jest zostawić wszystko i uciec.
Jestem zmęczona . Zmęczona życiem.
Dlaczego daje się tak wykorzystywać , w domu w pracy. dlaczego nie potrafię powiedzieć koniec.
boje się odejść i nie chcę zostać. nie wiem po co w ogóle jestem jak i tak wszystko robię źle, moja samoocena jest tak niska że samej jest mi z tym ciężko. czuję się jakby ktoś ciągną mnie w dół........................

Odnośnik do komentarza
Gość lilka 1991

Rozejrzyj się jest wiele powodów do życia rodzina przyjaciele
świat jest piękny jeśli tylko potrafimy to dostrzec wiem ze nie zawsze jest to proste. Ale musisz sie postarać zobaczyc to co dobre a nie tylko to co złe.

Odnośnik do komentarza
Gość mamtownosie

Witaj,
jak pisałam wyżej znam to uczucie które tu opisujesz, ciągły kierat praca, dom, dzieci, mąż, brak chęci i sił na coś więcej, jakby tego było mało, mąż pił a jedno z dzieci rozchorowało się bardzo poważnie. Wpadłam w poważnego doła, rano wstawałam tylko dzięki instynktowi macierzyńskiemu, bo dziecko, bo szpital,bo trzeba ratować szukać pomocy. Do tego doszły obawy że może nigdy nie wstać z łóżka, udało się leki, rehabilitacja jest ok. Nastąpiła refleksja co by było gdyby, byłam tak wypalona że nie podołałabym cało dobowej opiece nad obłożnie chorym. Po tym incydencie zaczęłam żyć dla siebie, zadbałam o wygląd, zdrowie, kondycje, mąż to dostrzegł też się zmienił, spróbuj naprawdę warto, znajdź motywację a siły same się znajdą,pozdrawiam i trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Gość FERLUCY

Cześć Zmęczona Życiem....

rozumiem Cie doskonale, bo bylem tam gdzie Ty teraz jesteś.....

wiem co czujesz gdy piszesz ze nie zna sz swoich dzieci....znam to uczucie.... :(

przykro mi, że jesteś w tym stanie...

na szczescie to tylko taki czas, i jest to odwracalne......

przeciez prawdziwa Ty to pełna zycia, ciekawa swiata, otwarta i kochajaca osoba... wspaniala matka, przyjaciólka......

napewno pamietasz sie taka.... jakis czas temu....

tylko dzieki nocy możemy podziwiać wschod.....

dzieki zimie... wiosna jest wspaniala

zbieramy różne doswiadczenia idąc przez życie, jedne określamy dobre inne złe, miłe i nie miłe, fajne i....

..... bo na tym polega życie,

sam fakt że napisałas tego posta jest z tych dobrych.....

ciagle Ci zależy, wiesz, pamietasz, czujesz że może być innaczej...

....że powinno byc inaczej....

Twoje serce jest smutne, bo nie może sie otworzyć... a tak bardzo chcesz kochac i być kochana....

....nic innego sie nie liczy....gdy brak milosci....

....wszystko inne jest milym dodatkiem....

Twoje ciało i samopoczucie, Twoje mysli i emocje.... pokazuja Ci, już krzyczą wręcz.... potrzeba zmiany bo ta droga prowadzi do ...... miejsca w ktorym jestes....

zmiany wydaja się trudne czy nawet niemożliwe, zapomnij o tym !

zmiany to jedyna pewna rzecz w życiu, a Ty potrzebujesz tych zmian JUŻ, potrzebujesz również pomocy,
.... i na pewno dasz rade, chwile to potrwa, dlugo spadałaś w dół, ....więc potrzebujesz czasu żeby wrócić do siebie, małymi krokami,...
spojrz na swoje dzieci..... to Ciebie potrzebują, czekają aż mama wróci, są dzielne i czekają.... a najbardziej potrzebują czuć że jesteś szcześliwa, kochająca i radosna, wtedy i one takie będą.

Odnośnik do komentarza

nie pamietam kiedy sie śmiałam. kiedy cos sprawilo mi radosc. Mam dosyc uczucia strachu, tego spiecia w zoladku. Bolu w karku.
mam rodzine a czuje sie taka samotna, a z drugiej strony porzebna .... do prania sprzatania i gotowania.
.... gdzie ja jestem w tym zyciu........ czy zycie tak wyglada ....
"""""Boze, zatrzymaj ten swiat ja wysiadam"""""""

Odnośnik do komentarza
Gość margolcia_63

A gdzie podział obowiązków? Dzieci powyżej 5 lat już powinny być wdrażane w życie domowe. O małżonku nie wspomnę. Zarządź! Masz tyle praw, ile sobie przyznasz!
Jest bałagan to czekasz, aż poziom bałaganu komuś zacznie przeszkadzać a Ty się relaksujesz. Na prawdę nie musisz sama robić sama wszystkiego.
Może wyjedź do sanatorium?

Odnośnik do komentarza

Rozwiedź się z nim, moi rodzice są po rozwodzie, myślisz że mój ojciec nie śmiał się z tego jak mama mu mówiła że wniesie sprawę rozwodową ? mieszkaliśmy w jego domu, ale po rozwodzie mama w końcu odetchnęła i wzięła się do roboty ! Bo w końcu była wolna, była jak na nowo narodzona. Sprawa rozwodowa od początku do końca trwała 2 lata ? Ciągle się przedłużała itp.... ale dała radę i Ty też dasz jak będziesz chciała. Nie czytałam wszystkich wypowiedzi ponieważ sama chciałam napisać to co sądzę ;).

Odnośnik do komentarza

Nikt nie jest z nas doskonały,popełnianie błędów do naturze człowieka jest dla tego mówi się że na błędach się uczysz.Może za dużo wymagasz od siebie i od innych.Ja to znalazłem patent żeby z tym walczyć na oddziale zamkniętym chęci i ochota na zmiany to mi daje siłę żeby coś ze sobą zrobić a jestem sam a ty masz oparcie w córce na którą możesz liczyć,zmęczona jesteś czy brak chęci masz na zmianę.

Odnośnik do komentarza
Gość Magda. N

A co by się stało gdybyś jednego dnia nie ugotowała obiadu i nie posprzątała a w zamian wyszłabyś z koleżanką na spacer, zakupy czy do kina ? Rodzina nie umrze z głodu i nie poprzewraca o rozwalone rzeczy po całym domu.
Sama ich tego nauczyłaś, pokazałaś że Ty się nie liczysz.
Pomyśl o sobie, zrób coś tylko dla siebie. Dobrze zrobił by Ci jakiś nawet krotki wyjazd. Pracujesz - jesteś niezależna finansowo. Nie musisz prosić męża o zakup nowej bluzki a to dla kobiety naprawdę bardzo wazne, dodaje pewnosci siebie. Więc pora przestać się użalać tylko wziasc w garść. Jezeli sama sobie nie radzisz skorzystaj z jakiejs terapii, ktora pomoże Ci się jakoś poskładać.

Odnośnik do komentarza
Gość cytrynowa babeczka

zmęczona życiem
a najgorsze jest to ze sama od siebie tez tego wymagam . musi byc czysto , ugotowane.. itp. w pracy najlepsza
nie popelniajaca błędów..... a jak sie cos nie udaje to uciekam . ....
moze dlatego mi tak zle tylko jak z tego wyjsc. sama nie dam rady.

I z tym musisz sobie najpierw poradzić.

Życie z perfekcjonistką jest mega trudne dla rodziny.
Jesteś zmęczona bo jesteś wiecznie niezadowolona z siebie i z innych.Pora zdjąć to brzemię.Wyluzować.Spedzać czas z rodziną a nie na perfekcyjnym sprzataniu.Nie musisz udawadniać nikomu że jesteś niezastąpiona,bo jesteś.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry,

objawy o których Pani pisze wskazują na stan depresyjny, z którym sama może Pani sobie nie poradzić. Emocje, które Pani teraz przeżywa są na pewno trudne do udźwigniecia, dlatego zachęcam do wizyty u lekarza psychiatry. Jeśli wynikają one z depresji przepiszę Pani leki, po których poczuję się lepiej. Choć wizyta u lekarza może być trudnym krokiem, to zachęcam, aby się Pani do niego udała. Odpowiednio dobrane leki mogą diametralnie zmienić jakość życia. Niektórzy pacjenci po pozytywnej reakcji na leki porównują to do "zdjęcia kurtyna" za którą żyli. Mam nadzieję, że umówi się Pani na taka wizytę.

Odnośnik do komentarza
Gość Rozumiem

Rozumiem cie doskonale. Stajesz pod sciana wszystko się sypie (nawet jak tak nie jest) brak perspektyw. Po co się starac skoro wszystko robie zle, nic mi nie wychodzi kazde starania sa niedoceniane. TYLE ILE ZROBISZ I TAK JEST NICZYM. Masz prawo do takich odczuc i niewiedzy, nie umiem ci doradzić bo wiem co czujesz ale powinnas wiedzieć ze masz prawo do niewiedzy takich odczuc i braku sily.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...