Czy to zdrada?

[Gość nesia20]

Chciałabym w mega skrócie przedstawić moją historię. Nie wiem jak postąpić i co mam zrobić w tej sytuacji. Dowiedziałam się, że moj chłopak pisał z innymi dziewczynami, o jednej wiem na 100% .. a inne to tylko moje podejrzenia, przypuszczenia. Powiedziałam mu o tym, a on, że to prawda ale to nie on pisał.. ze niby ktoś włamał mu się na konto i pisał do niej.. Jeszcze wspomniał, że też do koleżanki jego mamy z pracy tez podobno pisał .. ze sie strasznie zdenerwowała ( jego mama ) tym, że robi jej wstyd przed koleżankami .. Tylko, ze nigdy wczesniej mi tego nie mowił. A dziwne bo wydawalo mi sie, ze takie cos powiniene mi powiedzieć. Z ta dziewczyna pisał miesiac temu, ponad miesiac.. dowiedziałam sie wczoraj. Wiem, że narzekał bardzo na mnie, mowil, ze jestem zazdrosna bezpodstawnie i On bardzo chciał bawić się z nią na imprezie ale ja mu zabroniłam.. Krew mnie zalewa gdy myśle o tym. Czy to jest jakas zrada? Co powinnam zrobić? Uwierzyc w jego bajeczke czy trwac czy swoim i twierdzic, ze kłamie.. mam zerwac? walczyc?

[Gość jonka]

Podstawowy błąd jaki robią kobiety, gdy dowiadują się, że ich mężczyzna nie jest wobec nich lojalny, to ten, że od razu zdradzają się ze swoją wiedzą, robią awantury, histeryzują, stawiają warunki.
Ty zrobiłaś podobnie. Jego tłumaczenie jest klasyczne i banalne. Oczywiście to nie on, ktoś się włamał, często też zrzucają winę na kolegów, którzy rzekomo korzystali z ich telefonów itd.
A trzeba było poczekać, przyjrzeć mu się trochę.
Trudno jest radzić co z tym fantem teraz zrobić. Jeżeli Twój chłopak ma ciągoty ku innym dziewczynom, to z pewnością będzie się teraz krył, bo wie, że będziesz czujna.
Na Twoim miejscu, nie dałabym wiary tym tłumaczeniom, poprosiłabym o szczerą rozmowę, uznając jego korespondencję z tamtą za fakt (bez żadnego już ściemniania) i spytała, czy jest znudzony związkiem, czy tak bardzo pragnie umawiać się z innymi dziewczynami i jeśli tak bardzo brakuje mu towarzystwa innych kobiet, to Ty nie możesz mu zabronić, ale wycofujesz się z tej relacji, bo np.nie lubisz tłoku. Możesz też powiedzieć, że jest Ci przykro, że źle o Tobie mówi, że obmawia Cię do innych, jak on czułby się w podobnej sytuacji.
W zależności od jego reakcji,możesz dać mu szansę, ale postawić warunki i trzymać się ich, ewentualnie odsuwasz się od niego, jesteś obrażona i zobaczysz co on z tym zrobi.
Jeśli będzie się na prawdę starał, to można dać mu szansę. Zobaczysz, czy mu na Tobie zależy.
Pamiętaj on tak Cię będzie traktował, na ile Ty sobie pozwolisz.

[mgr Kamila Krocz]

nesia20, to, co jest dla Was w związku zdradą, a co nie jest, powinniście ustalić względnie na początku relacji z partnerem. Dla jednej kobiety pisanie mężczyzny z innymi koleżankami nie jest niczym niepokojącym i nie będzie robiła z tego problemu, dla innej z kolei dziewczyny może to być sygnał niepokojący, zdarzenie nie do zaakceptowania. To zależy, na ile jesteś tolerancyjna. Nie wiem, co masz zrobić, czy zakończyć tę znajomość, czy dać partnerowi szansę. Jeśli źle się czujesz w tej sytuacji, koniecznie ze sobą porozmawiajcie i wyjaśnijcie wszystko. Podejrzewam, że chłopak będzie się wypierał, że pisał z jakąkolwiek kobietą. Niemniej jednak powinnaś powiedzieć o swoich uczuciach, o tym, że nie chcesz, by krytykował Cię poza plecami. Jeśli mu coś nie odpowiada, niech powie Ci o tym bezpośrednio w cztery oczy. Pamiętaj, że należy Ci się szacunek. To nie jest nic nadzwyczajnego, to jest norma w relacjach, tym bardziej w związku z partnerem. Pozdrawiam!

[joannxxkz]

Jeżeli twój mężczyzna pisał do niej tylko o pardę czy wsparcie to nie uważam, że to zdrada. Mógł chcieć zasięgnąć opinii/porady osoby postronnej lub po prostu potrzebował rozmowy z kimś. Moim zdaniem nie powinnaś mu wierzyć, że ktoś włamał się na jego konto jednak zwykłe pisanie nie można zaliczać do zdrady. Chyba, że ich rozmowy schodzą na tematy seksualne i erotyczne. Może jest to zwykła koleżanka. Uważam, że każdy (nawet w związku) powinien mieć trochę swobody i zaufania. Musisz zaobserwować zachowanie partnera jeżeli jest zbyt uczuciowy niż do tej pory i stara się ciebie "ugłaskać" lub stał się bardziej obojętny to znak ma coś na sumieniu i coś przed tobą ukrywa. Moim zdaniem powinnaś przeprowadzić z nim szczerą spokojną i pokojową rozmowę (nie kłótnie, która rozwieje twoje wątpliwości. Dobrze by było jakby rozmowa przebiegła na zasadzie, że każdy z was powie co denerwuje go w drugiej połówce itp. Być może jesteś troszeczkę zbyt zazdrosna i powinnaś darzyć go większym zaufaniem.

Pozdrawiam i trzymam kciuki Joanna.

[Gość Znajomy3]

Takie pisanie bardzo często poszerza swój zasięg. Od zwykłych głupot można się uzależnić. Może doprowadzić do tego, że będzie wolał z nią pisać, niż z Tobą rozmawiać. Tematyka pisania może, ale nie musi się rozszerzać na tematy damsko-męskie. Być może po prostu "dobrze się im w ten sposób rozmawia". Postaraj się spojrzeć na to z jego strony. Decyzję podejmij sama.

[franca]

~jonka

Podstawowy błąd jaki robią kobiety, gdy dowiadują się, że ich mężczyzna nie jest wobec nich lojalny, to ten, że od razu zdradzają się ze swoją wiedzą, robią awantury, histeryzują, stawiają warunki.
Ty zrobiłaś podobnie. Jego tłumaczenie jest klasyczne i banalne. Oczywiście to nie on, ktoś się włamał, często też zrzucają winę na kolegów, którzy rzekomo korzystali z ich telefonów itd.
A trzeba było poczekać, przyjrzeć mu się trochę.

Dokładnie.
Pytasz się też, co masz twierdzić, czy "uwierzyć w jego bajeczkę". Po samym tym ostatnim określeniu widać, że tak czy siak mu nie uwierzysz, a w takim wypadku nie ważne jest już, co twierdzisz. Kluczową rzeczą jest zaufanie, nie ma sensu ciągnąć związku gdy nie ma miejsca na to, by w pełni sobie ufać.
Szkoda Twojego dalszego życia na zastanawianie się, czy partnerowi aby na pewno zależy, czy jednak może nie, tym bardziej że wszystko wskazuje na tą drugą opcję.