Skocz do zawartości
Forum

Zdradziłem moją kobietę, czy lepiej to ukryć?


Gość zdradliwy

Rekomendowane odpowiedzi

~zdradliwy
Sorki, chyba przez przypadek skopiowałem nazwę gościa, którego temat czytałem poprzednio. Nawet nie zauważyłem.

To nie przypadek ,po prostu jesteś tą samą osobą ,która wymyśliła te dwie historie /dużo wcześniej to podejrzewałam/,
jesteś kobietą,bo facet nie robił by z siebie takiej ofiary losu...

Szanuj zdanie innych...

Odnośnik do komentarza
Gość zdradliwy

Nie jestem ofiarą losu! Po prostu zdarzył mi się skok w bok, bo troszkę wypiłem. To nie jest tak, ze mnie partnerka nie pociąga. Ona mnie nie pociaga, bo teraz to już mnie żadna i nic nie pociąga- a tym bardziej przyjaciółka. Dostałem wstręt do seksu, bo przez to te problemy! Wypilismy jakoś tak po butelce na głowę, czyli nie aż tak dużo, potem się po prostu zapomniałem, nie pomyślałem o tym, że mam partnerkę, samo się stało. Dotarło do mnie wszystko, gdy się razem w łóżku obudzilismy. Ona się uśmiechała, ja byłem zły, szybko chciałem wyjść, a ona powiedziała, ze przecież nic się takiego nie stało, że nie jestem dzieckiem i mam nie panikować. Teraz już absolutnie nawet nie mam ochoty o seksie słyszeć. Nie wiem, kiedy mi to minie

Odnośnik do komentarza

Żadna rada nie będzie dla Ciebie dobra. To twoje życie, twoje wybory i twoje konsekwencje... Dla mnie sprawa jest prosta. Tzw. przyjaciółka nie zasługuje na to by byc z nią w jakimkolwiek kontakcie. Obecna dziewczyna powinna poznać gorzką prawdę od ciebie...Ty nie zasługujesz na miłość obecnej. Ale jeśli Wasz obecny związek ma przetrwać,... decyzje pozostaw dziewczynie. Zachowaj się jak mężczyzna i nie użalaj dłużej nad sobą. O miłośc można powalczyc pod warunkiem, że jest się względem siebie otwartym i szczerym.

Odnośnik do komentarza
Gość trynek8989

Sam kiedyś przeleciałem byłą, mimo, że byłem w nowym związku. I moja rada dla Ciebie: lepiej ukryć. Szkoda marnować związek tylko z tego powodu, że bzyknąłeś jakąś dziunię. Ukryć, ukryć. I się bardziej pilnować na przyszłość.

Odnośnik do komentarza

Chcesz zniszczyć ten związek? To postępuj tak dalej.
Nie chcesz? To wybacz sobie błąd, kup jakieś winko, zrób miłą atmosferę, jakaś muzyczka, przytulanki - powinno ci się znowu chcieć.
Rób wszystko by ratować , nie niszczyć.

Odnośnik do komentarza
Gość xzaga34534

Zdradziłeś swoją kobietę i to czy byłeś pod wpływem alkoholu nic nie zmieni-zrobiłeś to. Kochasz ją i żałujesz więc radzę Ci teraz przyznać się do winy. Szczerość w to jedno z filamentów związku. Jeśli zachowasz to dla siebie nie będziesz szczęśliwy ze sobą więc nie będziesz szczęśliwy z nią. Nie znam Twojej ex, ale po jej zachowaniu i tym co napisałeś można z łatwością wyciągnąć, że nie szanuje Ciebie i twojej kobiety i spodziewałabym się, że pręcej czy później Cię wyda, a wtedy już wszystko skończy się jeszcze gorzej. Jeśli chodzi o samo wyznanie, cóż musisz po prostu konsekwetnie zmierzyć się z prawdą. Kobieta może Ci wybaczyć, może też nie. Pozostaniesz chociaż szczery wobec siebie i niej co według mnie byłoby najlepszym zachowaniem z twojej strony-przyznać się do winy.

Odnośnik do komentarza

ka-wa
~zdradliwy
Sorki, chyba przez przypadek skopiowałem nazwę gościa, którego temat czytałem poprzednio. Nawet nie zauważyłem.

To nie przypadek ,po prostu jesteś tą samą osobą ,która wymyśliła te dwie historie /dużo wcześniej to podejrzewałam/,
jesteś kobietą,bo facet nie robił by z siebie takiej ofiary losu...

~zdradliwy=~chybazwariuje =~o_rany_rany

Sądząc po nick'ach, ktoś tutaj urządza sobie kpiny kosztem osób, które starają się pomóc ludziom w potrzebie.
Wątpię w prawdziwość w/w historii.
~zdradliwy=~chybazwariuje =~o_rany_rany , wypij sobie człowieku jeszcze z kilka butelek wina i idź spać, nie zawracaj ludziom głowy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...