Skocz do zawartości
Forum

Nie wiem co myśleć.


Gość paaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 10 miesięcy temu rozstałam się z chłopakiem. W styczniu odezwał się do mnie, ponieważ dowiedział się, że jestem ciężko chora . Zaproponował mi pomoc i stwierdził, że teraz traktuje mnie jako przyjaciółkę. Jednak ostatnio powiedział mi, że dręczą go myśli czemu gdy pisze ze mną ma zawsze przypływ złości. Ja nic nie robię, normalnie rozmawiamy a on, że już go denerwuje. Stąd moje pytanie dlaczego tak na niego działam? Czy to oznacza, że mnie nienawidzi czy może jeszcze coś do mnie czuje? Powiedziałam mu to, a on odpowiedział, że bardziej to 1 czyli nienawiść.

Odnośnik do komentarza

Jeśli masz z kim rozmawiać, to lepiej z kim innym.
Nie wiem, po co rozmawia i mówi, że złości go to.
Może czuje tylko obowiązek rozmowy, z racji twojej choroby, a sam nie ma na to ochoty?
Nie ty jesteś temu winna, coś z nim jest nie tak.
Lepiej przerwij te pogaduszki.

Odnośnik do komentarza

Tez myślę, że robi to z litości, a nie z troski o mnie. Gdy było ze mną w miarę ok nie było go, a teraz nagle sobie o mnie przypomniał...
On ma nerwicę, choć nic nie robi sobie z tą chorobą. Gdy pytam czemu tak denerwuje się otrzymuję odpowiedź "bo mam taki charakter".

Odnośnik do komentarza

Też wydaje mi się, że to litość.
Jednak chłopak też ma problemy, skoro ma nerwicę.
Może on też szuka pomocy, wsparcia?
Może jest zawiedziony, bo np. opowiadasz o swojej chorobie, a nie spytasz o jego samopoczucie?
Tylko tak zgaduję, nie musi tak być.

Odnośnik do komentarza

Wręcz przeciwnie martwię się strasznie o niego. Co chwilę ma zachwianie psychiki. Mówię, że to mnie martwi, a on na to "a mnie nie".
On nic sobie z tego nie robi. Gdy chcę mu pomóc to piszę, że go denerwuje...

Odnośnik do komentarza

~paaaa
Wręcz przeciwnie martwię się strasznie o niego. Co chwilę ma zachwianie psychiki. Mówię, że to mnie martwi, a on na to "a mnie nie".
On nic sobie z tego nie robi. Gdy chcę mu pomóc to piszę, że go denerwuje...

Po prostu nie kontaktuj się z nim. Masz problemy ze zdrowiem , więc skoncentruj się na leczeniu, a wsparcie, mam nadzieję, otrzymujesz od innych osób.
Ten chłopak jest już przeszłością.
Jak widać jego troska o Ciebie, to tylko pozory, bo w końcu skontaktował się z Tobą żeby Cię wspierać, czy denerwować?
Nie masz powodu, żeby martwić się o niego, myśl teraz o sobie, a jego zignoruj.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...