Skocz do zawartości
Forum

Unieważnienie ślubu Kościelnego


Gość nieznajoma124

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nieznajoma124

Witam mam takie pytanie może ktoś z Was był w takiej sytuacji mam pytanie odnosnie unieważnienia ze ślubu Kościelnego jak to wszystko wygląda, ile trwa, ikle kosztuje, gdzie na początek trzeba sie udac i czy mam jakiekolwiek szanse na otrzymanie takiego unieważnienia opisze w skrócie moje małżeństwo (co prawda juz tylko w oczach kościoła bo rozwód z cywilnego juz mam z wyłącznej winy męża) w małżeństwie koscielnym jestem od 2011 roku gdzie w dwa niecałe lata od kościelnego mąż zaczął mnie zdradzać miał półroczny romans po którym wrócił do mnie wybaczyłam mu i postaniowiliśmy ratować nasze małżeństwo po czym od pierwszej zdrady po ok 5 miesiącach mąż zdradził mnie po raz drugi zostawił dla obecnej partnerki żyje z nią w Holandii z Polski wyemigrował na stałe powiedział że mnie juz nie kocha i nigdy nie wróci do mnie nie będę juz o nic sie starać i gorzej poniżac kiedy on już i tak sie nie zmieni jak nie ta kochanka to będzie inna o czym sie przekonałam po wybaczeniu pierwszej zdrady. Dodam również że nie mamy dzieci ja jestem w wielu 29 lat czy istnieje jakaś szansa na to bym uzyskała unieważnienie ? Bardzo prosze o podpowiedzenie mi gdzie najpierw yrzeba sie udać bo ja myślę że chyba do kancelarii księdza gdzie bralismy ślub ale nie jestem pewna czy nie isc odrazu do Sądu Metropolitalnego?

Odnośnik do komentarza

Skoro zdradzał Cię praktycznie na samym początku związku, to albo nic prawdziwego nigdy do Ciebie nie czuł, albo jest kompletnym egoistą. A w takim razie jego odejście to w sumie najlepsze, co Cię z jego strony spotkało, bo uwolnił Cię od siebie.
Jednak przypuszczam że mimo takich przejść Twoje małżeństwo z nim nie zostanie unieważnione przez Kościół. Samo to co się w małżeństwie dzieje nie jest tu brane pod uwagę, choćby nie wiem co to było. Z tego co się orientuję to nieważnienie małżeństwa w Kościele polega na stwierdzeniu, że od samego początku było nieważne. Np przez zatajenie przez jedną ze stron jakiegoś istotnego dla małżeństwa faktu. I nie sądzę, żeby po udowodnieniu czegoś takiego unieważnienie wiązało się z jakąś opłatą, ale tego nie jestem pewna.
Mówię Ci to, żebyś nie nastawiała się z góry na to że się uda, bo to ciężka sprawa, i możesz się rozczarować. Lepiej się za bardzo tym nie przejmować, tym bardziej że zawsze możesz rozwieść się cywilnie i zacząć swoje własne życie, już bez męża.

Odnośnik do komentarza

Aha, jeśli chodzi o inny przykład powodu do unieważnienia ślubu/przeszkody do zawarcia małżeństwa, to jeszcze przypomniała mi się tzw nieodcięta pępowina od rodziców(bądź jednego z nich rzecz jasna). W sumie to akurat jest bardzo sensowne, i ewangeliczne tak poza tym, zdaje się, że w KKK piszą o tym. Ale jeśli nic z tych rzeczy nie wystąpiło w Twoim przypadku, ani żadne oszustwo, zatajenia itp, to ciężka sprawa. Radziłabym Ci się zbytnio nie przejmować tym, jak Ci pójdzie załatwianie tego unieważniania. W końcu najważniejsze jest prawdziwe życie, to żeby było szczęśliwe, a nie to co jest w papierach.

Odnośnik do komentarza

Ja sie staram o takie uniewaznienie. Kolezanka ktora studiowala prawo kanoniczne napisala mi tzn skargę ktora wyslalam do sadu po roku bylam na przesluchaniu w sadzie byly maz nie zglosil sie.sprawa toczy sie ale dlugo trwa.nie trzeba wcale swiadkow tzn jesli ktos ma to ok.w tym sadzie chodzi o zycie przed slubem i po.czy byl odpowiedzialny .jesli u was przed slubem bylo ok i zaraz po nim tez to nie wiem na jakiej podstawie mozna uniewaznic slub.bo tylko zdrada chyba nie uniewazni slubu.zycze powodzenia i wytrwalosci :))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...