Facet mający kilka kobiet w tym samym czasie

[Gość kobietaaaa]

Witam. Czy facet, który ma kilka kobiet w tym samym czasie czy to jest jest jakaś jednostka chorobowa? Czy w psychologii jest to jakoś określone? Facet utrzymuje z nimi relacje seksualne a przy tym tworzy otoczkę jakby mu zależało. Jest sam w sensie nie posiada żony ani stałej partnerki. Ale nawet jak je miał tak samo się zachowywał.

[ka-wa]

A one o sobie nawzajem wiedzą,że jednocześnie ma kilka...,coś jak w haremie!?

może jakaś mu kiedyś dopiekła,zawiódł się na miłości i teraz podchodzi do tego jak do sportu,może jest seksoholikiem,można tylko gdybać.

[Gość kol]

poligamia?

[Gość kobietaaaa]

Nie te kobiety o sobie nie wiedzą. Miał kiedyś żonę ale też ją zdradzał więc odeszła od niego. Potem był ze mną. Oczywiście też brał numery telefonów od kobiet i się umawiał o czym dowiedziałam się sporo później. W końcu wyszło ze były zdrady. Oczywiście nigdy do niczego sie nie przyznał ale fakty są jakie są. Czy on jest chory? nie wydaje się to normalnym zachowaniem. Owszem faceci mający partnerkę czy też żonę poznają kogoś odchodzą i układają życie na nowo. Tu wygląda, że jedna kobieta to za mało dla niego. Czy to zaburzenie psychiczne?

[ka-wa]

"Spotykamy różne rodzaje erotomanii, takie jak np. erotomania trwała (częste zmiany partnerów i duża aktywność seksualna, będąca pewnym stylem życia)"

Nie dowiesz się jaka jest przyczyna,można podejrzewać erotomanię,rodzaj uzależnienia...,uzależnienia się leczy,nie jest to raczej rodzaj choroby psychicznej.

[mgr Kamila Krocz]

kobietaaaa, nie da się przez Internet postawić diagnozy ani określić, czy i co ewentualnie dolega mężczyźnie, o którym napisałaś. Być może jego zachowanie świadczy o uzależnieniu od seksu, dlatego poszukuje nieustannie nowych partnerek, jedna kobieta to dla niego za mało, zbyt monotonnie, zbyt nudno. Powtarzam jednak, że to są tylko przypuszczenia. Nie zmienia to jednak faktu, że takim zachowaniem mężczyzna bardzo rani kobiety, z którymi się spotyka. Pozdrawiam!

[Gość moze zmadrzeje]

Hmm,moze zmadrzeje, moze jest mlody i chce sie dowartosciowac-tak wiem,glupie ale faceci w ogole maja dziwne myslenie.Znam paru takich,jeden robi to,bo lubi byc adorowany przez kobiety a oprocz tego jest uzalezniony od seksu,inny msci się za zdradę z przeszłości,jeszcze inny jest po prostu psychopatą.

[Gość kobietaaaa]

Facet nie jest młody jest w średnim wieku...można by to uznać za objaw kryzysu wieku średniego gdyby nie fakt, że on tak robił jak był i młodszy. Tak rani kobiety ale nie odczuwa w ogóle wyrzutów sumienia...jak to on określił kobiety nie zasługują na nic poza tym, żeby chodzić z nimi do łóżka. Wydaje się być pozbawiony sumienia i chyba ma mocno działający mechanizm wypierania z siebie tego, że coś robi źle i że krzywdzi innych.

Czy taki facet może się zmienić?

[Gość Kaczorek 7]

~kobietaaaa

Facet nie jest młody jest w średnim wieku...można by to uznać za objaw kryzysu wieku średniego gdyby nie fakt, że on tak robił jak był i młodszy. Tak rani kobiety ale nie odczuwa w ogóle wyrzutów sumienia...jak to on określił kobiety nie zasługują na nic poza tym, żeby chodzić z nimi do łóżka. Wydaje się być pozbawiony sumienia i chyba ma mocno działający mechanizm wypierania z siebie tego, że coś robi źle i że krzywdzi innych.

Czy taki facet może się zmienić?

Powiedział, że kobiety nie zasługują na nic poza tym, by chodzić z nimi do łóżka?. Mi pachnie tutaj ogromnym zranieniem przez płeć piękną.. . Być może wydarzenie z przeszłości tak go zmieniło, że teraz bawi się kobietami..
Dopóki sam nie będzie chciał się zmienić to nic nie zrobisz, jedynie możesz mu pokazać sobą i swoją postawą, że źle robi..ale ostateczna decyzja i wybór za kim i za czym podąży będzie należało tylko do niego samego.. .

[Gość kobietaaaa]

Zranienie przez płeć piękną? no chyba że to że żona od niego odeszła do innego faceta ale on ją zdradzał w dodatku za dużo pił...to nie ma się co dziwić, że go zostawiła. On ją do tego doprowadził i teraz za to mści się na innych kobietach>? A może on po prostu nie jest dojrzały do bycia z jedną kobietą do stworzenia czegoś stałego? On chyba powinien się leczyć...

[laurette]

Najwidoczniej tak lubi i tak żyje. te kobiety tez nic przeciwko nie mają najwyrazniej niewazne czy o sobie wiedza czy nie... to nic i tak nie daje jesli facet potrafi tak nimi manipulować.

[Gość kobietaaaa]

No wątpię żeby kobiety pochwalały jego sposób działania. I istotne jest czy wiedzą, że jest tak niemoralny i nieuczciwy wobec każdej z nich. One nie wiedzą a ponieważ jest dobrym manipulantem jakiś czas udaje mu sie tak funkcjonować. Jak któraś odkryje idzie w odstawkę. Ale tak masz rację on musi to lubić i to jest jego sposób na życie. Najgorzej że cierpią przez to inne osoby a to czyni jego działanie odrażającym. I nie zmienia faktu, że dojrzały to on nie jest.

[Gość Kaczorek 7]

~kobietaaaa

Zranienie przez płeć piękną? no chyba że to że żona od niego odeszła do innego faceta ale on ją zdradzał w dodatku za dużo pił...to nie ma się co dziwić, że go zostawiła. On ją do tego doprowadził i teraz za to mści się na innych kobietach>? A może on po prostu nie jest dojrzały do bycia z jedną kobietą do stworzenia czegoś stałego? On chyba powinien się leczyć...

Ja nie mówię o jego żonie..ale o tym, że coś wcześniej (przed żoną) mogło się wydarzyć w jego przeszłości..nie znasz zakamarków wszystkich..
Jeśli zaś u niego alkohol dominuje to faktycznie wpierw powinien wyjść z nałogu a dopiero potem myśleć o jakiejkolwiek relacji z kobietą..

[Gość znalezleś_mogiłkę]

Miałam tego nie pisać, nie generalizować, ale jednak jest coś w tym, że powinno się mieć na uwadze to, że jednak żona od niego odeszła. Tym samym dała przykład, że koleś nie nadaje się absolutnie do wspólnego życia. Możliwe, że babka po wielu latach wyrwała się z toksycznego małżeństwa i teraz odżyła, a ty jeśli wiesz, że miał żonę, to od razu powinnaś w ten sposób pomyśleć. Nawet jakby nie zdradzał, to mógł ją pchnąć w ramiona innego np. poprzez swoją nieczułość, a taka oziębłość to ponoć jedna z najczęstszych przyczyn zdrad. Jednak musiało być tam "grubo", małżeństwo to nie związek na kocią łapę i nie tak łatwo podejmuje się decyzję o rozstaniu, zatem babka miała jaja :)

Darujcie sobie teksty, że może był zraniony w przeszłości. To trzeba było się leczyć z tego, a nie pchać w małżeństwo, totalne gówniarstwo tak robi.

Wejdźcie sobie na strony z anonsami erot. Jeden rzyg, jak to mężowie udają panów w delegacji, tak np. będę w Poznaniu 29-31 marca i potrzebuję wtedy towarzystwa.. Tak sie składa, że pewnie wtedy małżonka jedzie do teściów.
A najlepsze, że takie właśnie mendy próbują narzucić kobietom całkowitą wierność względem nich, monogamie. Ja się pytam co to do cholery za teatrzyk? :D
Nie opłaca się w dzisiejszych czasach wchodzić w jakiekolwiek związki, kto dużo widział i orientuje się w temacie, to wie co mam na myśli. Szkoda zdrowia i czasu.

[Gość smutne to]

a i tak mi się jeszcze nasunęło, że jeśli już czegoś głębszego się w tym doszukiwać, to zaobserwowałam coś takiego, że często jeśli dzieci nie zaznały w domu miłości, odpowiednich wzorców mężczyzny/kobiety itd., to w przyszłości prędzej czy później będą miały problem w relacjach damsko-męskich. no bo czy jest przypadkiem, że mamy rodzeństwo z dużą różnicą wieku, i zarówno siostra jak i brat są rozwodnikami. nie wierzę w przypadki.

[Gość kobietaaaa]

do znalazłeś_mogiłkę...masz rację, że należało się leczyć...on się ożenił bo zaszła z nim w ciąże gdyby nie to nie wiem czy by miał żonę...to nie chodzi o zranienie on po prostu lubi takie życie, bawi go latanie za babami i chodzenie z nimi do łóżka...ja poznając go wiedziałam, że miał żonę...ale dopiero z czasem wychodziło jak wyglądało ich małżeństwo i dlatego dobrze zrobiła, że go zostawiła...teraz żyje spokojnie bez jego picia, bab i ciągłych delegacji... i racja ze jest mendą, która oczekuje od kobiety bezwzględnej wierności...ma siedzieć w domu i tyle...jej nic nie wolno ale jemu tak...przy okazji wychodzi wielkie mniemanie o sobie...no chodzący cud miód się za takiego uważa...ale tak postępując zostanie w końcu sam...jak palec

[Gość chwilaprawdy]

moja wina, nie trzeba było się pchać w sytuacje. fakt, widziałam go na korytarzu z kobieta, blondynką. ale myślałam że to jest jego dziewczyna, nie żona, ale w sumie to nic nie usprawiedliwia. słyszałam tylko, że odnosiła się do niego tonem wyrażającym brak szacunku, jak do śmiecia czy psa. a on szedł taki pokorny za nią, z głowa zwieszona. myslałam, cóż ta kobieta połowę niższa od niego traktuje go jak śmiecia, a on tak idzie jak baranek. no to teraz wiem, że sobie zasłużył na takie traktowanie. już mi nie jest go w cale żal.

a koledzy z pracy też się śmiali z niego że lubi pochlać, że lubi Włoszki i Ukrainki.
tak się kończy jak się nie słucha i nie patrzy na to co sie dzieje dookoła. sama sobie roz... w sumie nie najgorszy związek. i po co. żeby mnie ktoś prześladował i ciągnął w dół. tak facet też może ciągnąć kobietę w dół. a przecież jest nauka, trzeba zadbać o pracę, karierę i zdrowie. nie chce mi sie już gadać

[Gość smutne to]

jeszcze jedno, ktoś na forum się tłumaczył, ze jego seksholizm to wina jego ojca. no to jest ciekawe, bo co, puszczał film i kazał mu trzepać razem z nim, czy co?! podrzucał mu pod poduszkę świerszczyki. albo mówił, synu korzystaj z życia, nie psuj sobie życia tak jak ja. ciekawe, szkoda tylko matki i tej nieszczęsnej żony.
co ciągnie kobiety do takich typów.
rozwodnik to jedno, ale rozwodnik z dziećmi to już jest COŚ.

[Gość gruboooo]

co tam jeszcze, jak ktoś rozdaje w pracy materiały do analizy i tam zaznacza same erotyczne kawałki, też pięknie nie
albo ma obłąkany wzrok.

[Gość everlajn]

Witam, z identyczną sytuacją spotkałam się osobiście dwa tygodnie temu.
Dowiedziałam się o licznych romansach swojego faceta z którym byłam ponad dwa lata, też był rozwodnikiem, mleko się wylało gdy przespał się z kobietą swojego przyjaciela. Tak ją okręcił wokół palca że sie zakochała, zabrała syna i odeszła od swego faceta. Po czym mój były oznajmił jej że nic z tego nie będzie, to był tylko seks, chwila zapomnienia....
Rozwalił życie nie tylko jej ale i jej dziecku które straciło szczęśliwą rodzinę. Ona chyba głupia nadal się z nim spotyka, ale u kolegów nie ma życia. To chore że bezkarnie można tak traktować kobiety. To zawodowi manipulanci. Pozdrawiam

[luukas]

chore to jest, że dorosła dojrzała kobieta mając męża i dziecko idzie z innym do łóżka świadomie a później okazuje się, że każdy jest winny tylko nie ona.

[Gość HansHans1]

Mam jednego takiego znajomego co ma ponadprzeciętne powodzenie i nie schodzi poniżej 3 nowych dziewuch miesięcznie. Gdy raz pewnego miesiaca "zaliczył" tylko dwie to uznał to za porażkę, a bywało, że było nawet 6. Nie wiem co widzą w nim kobiety, może to że facet jest bardzo odważny do dziewczyn i bezpośredni? Sam mi powiedział, że skoro ma takie powodzenie to będzie z tego korzystał póki może, a o stałym związku nie myśli pomimo 28 lat.

[Gość Mordehai]

I ma rację.

[Gość Takakarma]

Każdy ma inne hobby. Jedni kolekcjonują znaczki, inni kobiety... a inne prezenty od dzianych frajerów :)

[Gość ksiezyc222]

Spotkałam się z takim zjawiskiem. Facet w wieku mocno dojrzałym i kilka kobiet równolegle a wciąż szuka, chyba sam nie wie czego. Jeśli myślicie, że ma tak wielkie potrzeby jesteście w błędzie. Cały seks w jego wydaniu to lizanie cipki i góra 1 minuta przyjemności. Myślę, że to emocjonalna kaleka, człowiek dla którego uczucia takie jak szacunek i lojalność to abstrakcja.