Skocz do zawartości
Forum

Czy gdzieś w Polsce są kliniki psychiatryczne?


Gość Kleo123

Rekomendowane odpowiedzi

Kliniki , ośrodki najlepiej jakby tam leczono też zaburzenia odżywiania . Tylko nie chodzi mi o szpitale tylko jakieś inne miejsca z NFZ , kasa chorych czy jak to sie tam mówi .
Czy są takie miejsca , bo obleciałam cały net aletam tylko płatne przez pacjenta ale nie stać mnie na leczenie za 8 tys :(

Odnośnik do komentarza

Naoglądałaś się filmów amerykańskich czy jak, bo "marzy" ci się klinika specjalna ;))? W szpitalach funkcjonują oddziały wyłącznie dla osób z zaburzeniami odżywiania, więc nie kombinuj z wyobraźnią. Dla przykładu w Warszawie na Sobieskiego i w Łodzi na Czechosłowackiej. Znajdź telefony w necie i podzwoń, bo z miejscami jest różnie.

Odnośnik do komentarza

Kleo123, zaburzenia odżywiania można leczyć w zwyczajnych szpitalach psychiatrycznych/neuropsychiatrycznych na oddziałach do tego przeznaczonych. Szpitale oferują leczenie w ramach ubezpieczenia zdrowotnego. Nie wiem, dlaczego akurat Ci zależy, by w nazwie placówki było "klinika" - to faktycznie tak bardziej po amerykańsku. U nas są zwyczajne szpitale, ale leczą w nich nie gorzej ;) Tutaj spis szpitali z akredytacją: http://www.cmj.org.pl/akredytacja/certyfikaty.php. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Pani magister proponuje kolejną poradę dla nabicia postu? Niby w jakim szpitalu psychiatrycznym leczą zaburzenia odżywiania, przecież to lipa. Była Pani kiedyś w oddziale psychiatrycznym? Warunki rodem ze Średniowiecza, kontakt z lekarzem ok. 3 minuty dziennie bez sobót i niedziel, kontakt z psychologiem raz na tydzień jak ma się szczęście. Co ma robić osoba z zaburzenia odżywiania wśród osób z ostrą psychozą a głównie takie są hospitalizowane. Niech Pani poda konkretnie adresy placówek prowadzących terapię. Taka lipa jak w Krakowie pod tytułem OTIRO się nie liczy. Jeżeli pacjent ma czekać na przyjęcie blisko rok to moim zdaniem nie potrzebuje szpitala. Powiedzmy sobie szczerze polska psychiatria nie ma nic do zaoferowania osobom z zaburzeniami odżywiania lub osobowości. Podobnie jest zresztą z uzależnieniami, publiczne OTU to spęd pedagogów, nie ma to nic wspólnego z leczeniem.

Odnośnik do komentarza

Pani magister proponuje kolejną poradę dla nabicia postu?
Tak, tylko po to pojawiam się na forum ;) Mamy przecież eksperta (o przepraszam - experta) - Ciebie ;)

Była Pani kiedyś w oddziale psychiatrycznym?

Nie, ani razu. W ogóle nie mam pojęcia, jak tam jest i jakie warunki panują. (Jakby ktoś miał wątpliwości - to był sarkazm).

Przykro mi, że masz aż takie złe mniemanie o szpitalach psychiatrycznych. Możliwe, że masz złe doświadczenia za sobą, jeśli chodzi o leczenie zab. odżywiania, niemniej jednak nie warto generalizować. Jeśli chodzi o zaburzenia odżywiania, pomocy najlepiej szukać w najbliższym szpitalu psychiatrycznym na Oddziale Nerwic (są też takie z pododdziałem zaburzeń odżywania). Jeśli chodzi o konkretny adres placówki, to może być np. SPSK nr 1 w Lublinie Klinika Psychiatrii - Oddział A Leczenia Nerwic i Zaburzeń Odżywiania Się (http://psychiatria.spsk1.lublin.pl/index.php?option=com_content&view=category&id=2&Itemid=17). Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

no coz z tego co widze w tv
szpitale psychiatryczne to
syf w Polsce.
szpital to ostatecznośc
sa leki,psycholodzu,psychiatrzy,
ksiązki
w dodatku maja kasę za trzymanie kogoś a nie za wyleczenie...
także Pani expert z szacunkiem
ale porada była średnia chyba
a szpital to raczej osteteczna ostatecznośc w naszym kraju szczególnie.

Odnośnik do komentarza

no coz z tego co widze w tv
szpitale psychiatryczne to
syf w Polsce.

art7, a byłeś kiedykolwiek w szpitalu psychiatrycznym, na jakimkolwiek oddziale? Bo raczej opinia w oparciu o to, co widzisz w telewizji, nie jest według mnie rzetelna. Poza tym, my mówimy o leczeniu zaburzeń odżywiania! A Ty piszesz o książkach... Nie wystarczy polecić komuś, by przeczytał sobie książkę o anoreksji czy bulimii i terapii tych zaburzeń, by nagle przestał na to chorować. Napisałeś, że są psycholodzy czy psychiatrzy. Owszem, są, ale czasami pomoc ambulatoryjna nie jest wystarczająca. Są przypadki, gdzie hospitalizacja jest niezbędna, gdy np. człowiek jest tak wychudzony wskutek anoreksji, że bez szpitala się nie obędzie, bo w przeciwnym razie grozi mu śmierć.

Odnośnik do komentarza

na szczęście nie:)
ale to co napisalem o polskich szpitalach
jest z pewnościa bliższe prawdy
niż to że można je komuś polecac
jak ...aspirynę.
pomijam fakt traumy jaka pozostaje
z pewnościa u ludzi po czyms takim.
także to ostateczność.
pominąlem też drastczyne przyklady
jakie się dzialy w ostatnich latach
w tych miejscach i były wlasnie
nagłasniane.

Odnośnik do komentarza
Gość uzależniona1

Ja byłam. 3 razy w klinice psychiatrii w poznaniu.Wspaniali ludzie ,pielęgniarki,psycholodzy,terapie,zajecia,spacery i rozmowy ze swoim psychiatrą prowadzącym min.3 razy w tygodniu.Ale znam niestety czarny scenariusz szpitali z którego gdy dobiłam do 42 kg(waGa wg.lekarzy bezpieczna) wypisałam się i do dzisiaj mam obraz okrucieństwa w głowie...

Odnośnik do komentarza

to co napisalem o polskich szpitalach
jest z pewnościa bliższe prawdy
niż to że można je komuś polecac
jak ...aspirynę.

art7, nikt nie poleca hospitalizacji w szpitalu psychiatrycznym jak aspirynę. Napisałam jedynie, że w niektórych przypadkach (np. skrajnego wychudzenia) hospitalizacja to konieczność.
pomijam fakt traumy jaka pozostaje
z pewnościa u ludzi po czyms takim.
także to ostateczność.
pominąlem też drastczyne przyklady
jakie się dzialy w ostatnich latach
w tych miejscach i były wlasnie
nagłasniane.

No właśnie, bo w mediach zazwyczaj nagłaśnia się te drastyczne przypadki (i dobrze). Szkoda tylko, że mniej mówi się o miejscach, w których rzeczywiście może liczyć na profesjonalną pomoc. Możliwe, że taka nasza polska mentalność - lepiej narzekać i krytykować niż docenić i pochwalić. Jeśli leczenie jest prowadzone prawidłowo, warunki szpitalne ok, to nikt o tym mówić nie będzie. Tak ma być i już. W telewizji nagłaśniane są przykłady zaniedbań itd., więc w świadomości ludzi szpital psychiatryczny jawi się jako zło, gdzie ludzi traktuje się jak śmieci, faszeruje lekami i ubezwłasnowolnia. I potem takie stereotypy pokutują w społeczeństwie. Ja tylko chciałam wyakcentować, że nie każdy szpital psychiatryczny to "zło". Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...