Skocz do zawartości
Forum

Problemy z nauką w liceum i poczucie winy


Gość duh

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Od września zaczęłam liceum. Na samym początku wybrałam liceum o średnim poziomie, ponieważ jestem przeciętną uczennicą i nigdy nie byłam jakimś orłem. Lecz po tygodniu nauki w nim, zrezygnowałam i przeniosłam się do liceum o najwyższym poziomie w moim mieście, dlatego że namówiła mnie do tego przyjaciółka, która twierdziła że sobie poradzę itd. Mówiła, że mi pomoże.. Teraz zaczęłam zauważać, że sobie nie radzę szczególnie z matematyką, mam poczucie winy że chyba, źle zrobiłam. Rodzice zaakceptowali moją decyzję niechętnie, ponieważ zmiana szkoły wiązała się z kosztami, bo musiałam zakupić inne książki. Teraz czuję się okropnie, bo staram się i uczę się codziennie na naukę poświęcam ogrom czasu, lecz nie widać efektów a każda słaba ocena mnie dobija i przez to czuję się coraz gorzej, mimo wysokich ambicji, które posiadam myślę, że jestem beznadziejna. Nie wiem co zrobić, płacze codziennie bo naprawdę czuję się z tym źle, ale boję się przyznać do błędu przed rodzicami bo oni mnie nie zrozumieją. Potrzebuję pomocy i nie wiem co mam zrobić? ;(

Odnośnik do komentarza

ej nie łam się. Nie ma co płakać.
Po pierwsze - to dopiero drugi miesiąc szkoły.
Po drugie - pogadaj z rodzicami że potrzebujesz pomocy z matmy, może Ci pomogą :)
Po trzecie - idź do swojej nauczycielki i zapytaj się czy jest coś takiego jak konsultację lub zajęcia wspomagające. Jeśli są to na nie uczęszczaj, łatwiej wtedy zrozumieć pewne rzeczy.
Po czwarte - nikt nie jest alphą i omegą, niektórzy są kiepscy z matematyki ale za to rewelacyjnie z historii czy wosu.

Żyj tak, żeby twoim przyjacielom zrobiło się smutno gdy umrzesz

Odnośnik do komentarza

Mam ogromny problem i sama nie potrafię sobie z nim poradzić, więc proszę o radę.
We wrześniu poszłam do liceum, na początku poszłam do liceum o średnim poziomie ponieważ nie jestem jakimś orłem i nawet nie składałam papierów do innego lepszego. Po tygodniu jednak z niego zrezygnowałam i przeniosłam się do szkoły o najwyższym poziomie, ponieważ namówiła mnie przyjaciółka, która stwierdziła że sobie poradzę. Lecz jednak ja czuje, że sobie nie radzę. Zdałam sobie sprawę, że tam nie pasuję.. po prostu tak czuje, że ta szkoła nie jest dla mnie. Jestem raczej duszą humanisty i nie wiem co ja robię na biolchemie. Przytłacza mnie to i chciałabym wrócić do poprzedniej szkoły na profil humanistyczny, tylko nie wiem czy dyrektora znowu mnie przyjmie i jak powiedzieć o tym mamie, która już nie chętnie patrzyła na mnie kiedy po raz pierwszy zmieniałam szkołę. Boję się jej o tym powiedzieć.. Wiem, że głupio zrobiłam i przeniosłam się tylko ze względu na przyjaciółkę i to świadczy tylko o mojej nieodpowiedzialności. Doskonale zdaje sobie sprawę, ale tak czuje, że nie pasuje do tej szkoły i tyle. I jestem w kropce, bo nie wiem co zrobić :(

Odnośnik do komentarza

duh, rozumiem Twoje obawy i strach przed tym, co mama powie, czy jej nie zawiedziesz itd., ale im bardziej w czasie odkładasz decyzję o zmianie szkoły, tym ta możliwość staje się mniej prawdopodobna. Nie wiem, czy dyrektor szkoły zgodzi się ponownie Cię przyjąć, ale póki nie spróbujesz, nie pójdziesz do tej szkoły, nie zapytasz, nic się nie zmieni. Mimo Twoich obaw, porozmawiałabym z mamą i powiedziała o wszystkim, co tutaj napisałaś - że nie czujesz się dobrze w klasie o profilu biologiczno-chemicznym, że poszłaś do nowej szkoły ze względu na przyjaciółkę, ale teraz sama wiesz, że to była błędna decyzja. Nie bój się, spróbuj porozmawiać z mamą. Wierzę, że Cię zrozumie i pomoże Ci w ewentualnej zmianie szkoły. Z każdym miesiącem możliwość zmiany szkoły będzie trudniejsza, a Tobie będzie trudniej nadrobić materiał, jaki realizuje klasa o profilu humanistycznym. Pozdrawiam i życzę odwagi!

Odnośnik do komentarza

W stu procentach podzielam uwagi poczynione przez panią Kamilę . Nie zwlekaj !!!!!!!!!!!!!! Nie ma sensu męczyć się w klasie o profilu biologiczno - chemicznym, jeśli Ciebie to nie interesuje. Pewno, że kolejne "przenosiny" nie będą przyjęte z entuzjazmem przez dorosłych i musisz się z tym liczyć. Spróbuj jednak odkręcić sytuację zanim będzie za późno i póki jest to jeszcze możliwe ( mam nadzieję, że jeszcze jest )

pozdrawiam

Pangolin

Odnośnik do komentarza

Bardzo dziękuję za odpowiedzi i rady, to naprawdę dla mnie wile znaczy i uświadomiło mi kilka rzeczy. Teraz muszę się zebrać na odwagę i powiedzieć o wszystkim mamie, która mam nadzieję, że mnie zrozumie. Tylko jak przekonać ją do tego? Głównie chodzi o koszty związane z książkami, bo już musiała dokładać mi do nowych kiedy przenosiłam się do tego LO. Jasne większość pasuje, ale niestety nie wszystkie. Jak jej to wytłumaczyć?

Odnośnik do komentarza
Gość kasiona

Oj... to normalne niestety, też zanim sobie poukładałam w głowie minęło sporo czasu, ale na szczęście dało się. Po liceum kosmetycznym robiłam szkolenia zawodowe w Beauty Lux i powiedzmy, że tak opanowałam zawód. Było warto!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...