Jaka jest szansa, że chłopak podejmie decyzję o powrocie?

[Gość karolina400]

Chciałabym opisać moja sytuację w której obecnie sie znajduję. Przez 1,5 roku bylam z chłopakiem. Jestem osobą, która trudno sie angazuje w związki( 2 raz byłam porzucona). Po pół roku miałam kryzys z moim chłopakiem, poniewaz uznał, że jestem za mało zaangażowana w nasze relacje. Rozstalismy się na 2 dni. Udało mi się go przekonać do powrotu. Wiedziałam, że zawiniłam nie poświęcając mu czasu. Sytuacja nasza poprawiła się. Jednak 2 miesiące temu z dnia na dzień powiedział mi że nie chce juz być ze mną. Wie że gdzieś między nami jest problem i jesli uda nam się go znaleźć to jest szansa na uratowanie związku. Prezz tydzien probowałam przeanalizować sytuacje wymyślałam powody z powodu ktorych tak się stalo, lecz nie udało mi się. Jedno co wiem , nie ma nikogo i rozstanie nie jest z mojej winy. Jednego dnia powiedział naszej wspólnej przyjaciółce, ze nie był do konca szczesliwy, ale teraz też nie jest szczesliwy. ale że nie może wrócic bo nie może zdania zmieniać co chwilę. Ja również jestem uparta i nie poddaje się łatwo( jak przystało na zodiakalnego byla). Kiedy się widzimy niestety sytuacja nie jest spokojna. On się denerwuje, ja rownież.Ostatnio nawet dla swojej koleżanki był bardzo niemiły( kiedy zaprosiła go na sylwestra on oznajmił, że nie interesuje go ta oferta, zamiast grzecznie odmówić). Czuję, że to wszytsko mnie przersta. Nie mam już siły, nie moge jesć i spać i ciągle żyję z nadzieją, że może zmieni zdanie i wróci. Najgorsze jest to ze nie wiem jak mam z nim rozmawiać, żeby nasze relacje były w miarę normalne?Tęsknie za nim strasznie. Jak wpłynąc na jego decyzje. Wiem, ze nie mogę mu pokazać swojej słabości( to zadziałało za pierwszym razem).Jak złagodzic osobe która jest na codzień indywidualista i buntownikiem?!Proszę o pomoc:(((((

[Gość ewelinaxg]

Dlaczego starasz się na siłę przekonać chłopaka do tego by z tobą był? Widzisz, jeżeli on wie, że macie problem, a mimo to ucieka i wycofuje się ze związku, to on po prostu nie jest pewny czy Ciebie kocha. Nic na siłę. Napisałaś, że już dwa razy ktoś Cię porzucił. Rozumiem, że z tego powodu masz uraz do związków. Wiesz, ja wierze w silną miłość, która mimo trudności potrafi przetrwać. Jeżeli mu zależałoby na związku, to walczyłby o Ciebie. A przynajmniej mówił, że Cię kocha, a nie że będąc z Tobą był nieszczęśliwy.