Skocz do zawartości
Forum

Problemy z wyrażaniem uczuć i wahania nastrojów


Gość anka12345

Rekomendowane odpowiedzi

Gość anka12345

Mam na imie Ania mam 25 lat.własnie sie rozstalam z chłopakiem po rocznym związku. triche ja zwiniłam troche on...ja byłam dośc rozchwiana emocjonalnie ,na poczatku zwiążku dawkowalam mu złe emocje bo to niemogłam znaleźć pracy a to myślalam jeszcze o byłych,czasem nieokazywalam mu uczuć...ale on to znosił bo on ogolnie jest osoba bezkonfliktową.i tak trwał sobie ten związek.poszedł do swojej poważnej pierwszej pracy zaczól zarabiac ,ale niegdzie mnie niezapraszal...żałowal na mnie,mial mniej czasu dla mnie bo to sie uczył to musiał cos zrobic ale dalej twierdzil ze mnie kocha,ze neichce sie rozstawac ze jest szczesliwy-oczywiscie najgorsze było to że niepotrafił rozmawiac o problemach w zwiazku-ja zawsze mialam jakies pretensje on nie.i zaczełam mowic czesto słowo ,,zrywam'' on zawsze na to odpowiadal ,,bedzie dobrze'',e tam'' czyli dalej problemu niewidzial. dwa tygodnie temu znow mial malo czasu dla mnie,tak sie zdenerwalam ze powiedzialam ze to koniec,ale w głebi duszy wierzylam ze bedzie o mnie walczył.tydzien czasu nierozmawialismy ze soba wiec napisaalm do niego by oddal moje rzeczy.był bardzo miły,zaczol sie nagle odzywac,przyjechal z tymi moimi rzeczami ,ale mowil ze wcale niemusze ich zabierac,ze wcale niechcial mi dac odejsc tylko dal mi czas byl ochłonela...zaczoł mnie całowac itd ja bylam mimo wszystko bardzo zdystansowana i wypowiedzialam te straszne zdanie...ze ,,teraz moze byc znow fajnie a pozniej i tak sie wszystko rozwali.pozniej powiedzial mi trzy słowa bardzo mu zalezalo na kolejnosci-,,dziekuje,przepraszam,kocham'',mowil zebym sie do niego odzywala itd wiec pomyslalam sobie ze mimo to ze zerwałam chce byc ze mna.nastepnego dnia napisal ze wie ze go kocham ze chce byc dla mnie wsparciem chce miec dobry kontakt ,ale niebedziemy razem.zadzwonilam z zapytaniem to po co ta ,,szopka''byla dzien wczesniej.powiedzial ze niewie....ze jest teraz rozdarty,ze to nie pozeganie na zawsze sie niedlugo sie odzewie,i przeprosil za wszystko ze mnie rani.minol 1, 5tyg i cisza i tylko siedzil na naszej klasie i prawi komplementy innym dziewczynom.i nasuwa mi sie pytanie.czy on mnie kochal,wiem ze gdybym niezerwala to pewnie dalej bysmy byli razem.to w takim razie skoro teraz dal mi odejsc to mnie niekochal czy kocha ale doszedl do wnisoku ze zwiazek niema szans.bo skoro neichcial ze mna byc to czemu sam tego niezakonczyl.prosze o pomoc

Odnośnik do komentarza

Chyba to rozchwianie emocjonalne dotyczy teraz Was obojga. Najwyraźniej w ogóle nie wiecie czego od życia chcecie. Nie macie pojęcia, czego chcecie od siebie nawzajem i czego oczekujecie od związku. Musicie sobie to przemyśleć i jak już się dowiecie wtedy porozmawiajcie i być może dojdziecie do porozumienia. Pytanie czy Wy w ogóle jeszcze chcecie być razem?

Odnośnik do komentarza

Może on sam nie wie czego tak naprawde chce. Może zależy mu na Tobie, ale wie, że nawet jeśli się pogodzicie, to prędzej czy później sytuacja się powtórzy, powrócą sprzeczki itd. Może pomimo uczucia czuje, że Wasze drogi idą w przeciwnym kierunku. To, że wypisuje komentarze koleżankom o niczym nie świadczy, może robić to celowo aby sprawdzić czy zareagujesz, jeśli tak, będzie to świadczyło o tym, że jesteś zazdrosna, a wiec Ci zależy. Moim zdaniem powinniście dać sobie trochę czasu i porozmawiać co dalej. Czy kończycie Wasz związek i idziecie kazde w swoja stronę czy dajecie sobie szansę. Musicie wziąć pod uwagę uczucia. Jeśli się kochacie, będziecie mieć siłę, aby walczyć o Wasz związek, jeśli jedna ze stron nie jest pewna tego co czuje, siły może zabraknąć, dlatego porozmawiajcie szczerze, zastanówcie się co dalej i podejmijcie decyzję wraz z jej konsekwencjami. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...