Zauroczenie w wychowance na obozie młodzieżowym

[Gość szef202]

Witam wszystkich.. Mam 22 lata i jestem studentem. Moja historia rozpoczela sie na jednym z obozow letnich na ktorym bylem opiekunem. Jedna z podopiecznych akurat nie moja na szczescie okazala byc sie dziewczyna w wieku 17 lat. Coz świetnie mi sie z nia rozmawialo ale wiedzialem ze i tak nic z tego nigdy nie bedzie bo przeciez jak.. Roznica wieku miazdzy. Skonczyl sie oboz, bylem pewny ze wszytsko sie skonczy i bedzie wszystko jak dawniej. Jednak mylilem sie, gdyz niestety spotykalismy sie jakims przypadkiem ze soba a to wpadajac na siebie a to na basenie, zakupach. Zaczelismy pisac ze soba.. I tak to sie zaczelo. Teraz chyba to tylko mi zalezy i jestem w totalnym dole. Na studiach olewam wszystko jak leci bo zwyczajnie mi sie nie chce.. Imprezuje na maksa upijajac sie na kolejnych imprezach i wyrywajac kolejne nic nie znaczace dziewczyny. Na imprezach wiadomo jest wszystkoi w porzadku ale jak sie budze widze tylko jej twarz i wtedy sie zaczyna. Brak chęci na cokolwiek w tej sytuacji jest dla mnie przerazajacy. POwiedzcie czy to ma jakis sens?? Czy taka milosc jest mozliwa? pewnie nie.. z gory dzieki za pomoc..

[Gość Anna W.]

Sens? A czy to jest ważne? Miłość...? Może to za duże słowo. Na pewno silne uczucie. Na pewno poczucie odrzucenia. A miłość? Ona kiedyś do Ciebie przyjdzie, na pewno. I wtedy nie będziesz musiał się upijać. Wtedy będziesz uczył się najlepiej, by tylko jej zaimponować. Czasem trzeba po prostu przeżyć nie wiadomo ile ran, by dojrzeć do prawdziwej miłości. Dojrzeć - mam na myśli, przeżywać ją odpowiednio. Spotkasz kiedyś kogoś takiego, kto będzie "autorem Twojego uśmiechu" ;). Obiecuję Ci to. Tymczasem skup się na nauce. Reszta się jakoś ułoży.

[Gość kaman]

Umów się z nią, spotkaj. Skonfrontuj. Zobaczysz, jaka na prawdę jest. Przy takiej różnicy wieku szybko obczaisz, że to się nie mogło udać i wyleczysz z tego zadużenia

[Natalia Bator]

To może miec sens, a róznica wieku wcale nie miażdży. Między Wami jest 5 lat. To nie jest jakoś bardzo dużo, to jest różnica wieku jak najbardziej do zaakceptowania, zwłaszcza, że dziewczyna za rok będzie pełnoletnia. Nie popadaj w takie zobojętnienie, trochę optymizmu. Nie uciekaj w alkohol i imprezy tylko porozmawiaj z dziewczyną, zaprzyjaźnijcie się. A co z tego wyniknie? Czas pokaże. Powodzenia!

[Złośliwa]

daj spokój 5 lat to jeszcze nie jest strasznie dużo...

[Gość iszka]

to jest tylko 5 lat- żadna różnica; zaproś ją wreszcie na kawę
(ja spotykałam się z 5 lat starszym chłopakiem przez 7 lat- to było wielkie uczucie; gdyby się oświadczył to bym z nim została, tymczasem jestem szczęśliwą mężatką i nie żałuję że tamto się skończyło. Mój mąż jest ode mnie młodszy o...8 lat! To jest różnica. Nigdy "gówniarze" mnie interesowali, nigdy bym nie uwierzyła że będę spotykac się z młodszym a przenigdy że wyjdę za młodszego. A tu, proszę- miłość nadeszła niespodziewanie; ona nie zna granic wiekowych. Jestem bardzo szczęśliwa z moim mężem.) Nie użalaj się , tylko działaj.

[Gość PorannaRosa]

no 8 lat to jest już sensowna różnica. Pomiędzy moimi rodzicami jest 4 lata różnicy na rzecz mojego taty więc 5 lat to nie jest jakoś strasznie dużo

[xSandra]

to jeszcze zalezy, bo jak ktos ma 13 lat a ktos 20 to 7 lat roznicy to jest duzo ale jak ktos ma np 25 a ktos 32 to juz tej roznicy az tak bardzo sie nie zauwaza poza tym milosc nie patrzy na wiek

[austeria]

to moze byc prawdziwa miłosc na całe zycie, nie patrz na wiek, tym bardziej ze jest tak MAŁA różnica wieku, spotkajcie się, a Ty się przełam ! Powodzenia!

[Gość Komercha]

skoro tak to przeżywasz to może warto jej zaryzykować

[Złośliwa]

dokładnie jak nie zaryzykujesz to się nie dowiesz.

[Gość Komercha]

i co postanowiłeś?

[Pomocna]

moim zdaniem powinieneś zaryzykować. Nic nie stracisz a możesz zyskać

[Kaja]

ale wiecie to tez taka swiadomosc ze to jedna z podopiecznych moze na to zwrocil uwage?

[Gość jagna27]

już po obozie- pora działac :)

[Złośliwa]

i co podjąłeś jakąś decyzję?