Tęsknota do byłego partnera

[Gość małgorzatka399]

witam ,w skrócie...
rozeszłam sie z moją miłością po 4 latach.przez jego nadużywanie alkoholu.
minęły 3lata...od jakiegoś czasu ciągle myślę,ze mogłam inaczej postąpić...rozważam wszystkie ewentualności co do jakiejkolwiek
formy odzyskania go ,lub zobaczenie go ..czasem dzwoni i pyta co u mnie ..
ponieważ bardzo za nim tęsknie.moja córka
dziś już dorosła..mówi o nim ciepłe rzeczy ,w jakiś sposób został w nas aż do dzis.
wiem ,ze ma kobiete razem mieszkają. nie jestem zazdrosna ,bo ma prawo ułożyc sobie życie.to naturalne.
Ale chodzi o to ,że
co raz częściej myślę o nim ,praktycznie co dzień,jak było nam fajnie zanim wyszły na jaw jego problemy...
uważam,że zrobiłam dobrze,rozchodząć sie ,ale mieliśmy to zrobić tylko na jakiś czas...a nie na zawsze...to wszystko wymknęło się spod kontroli....

[InnyInna]

Czyli mówiąc w skrócie nie udało Ci się stworzyć nowego związku.
To on teraz nie pije? Wyleczył się?

[austeria]

rozumiem, że ten człowiek już nie pije i wyszedł na prostą?
mam wrażenie, że po prostu jest Ci żal, że on ułożył sobie życie, a Ty nadaj jakby stoisz w miejscu od tamtego okresu. Jak myślisz, może tak u Ciebie być?

[Deanerys]

jeśli on ułożył sobie życie z inną to powinnaś o nim zapomnieć. Nie ma innego wyjścia. Być może wcale nie chcesz tego by on ( personalnie on) wrócił do ciebie, może brakuje Ci tylko związku, stabilności i posiadania kogoś, kto da Ci wsparcie...

[Gość małgorzatka399]

witajcie ,z tego co wiem ,nie przestał balować,ponoć ta kobieta lubi sobie również wypić wiec jest im dobrze...
a u mnie jestem sama ,bo nie szukałam nikogo ,i tak sprawa wygląda...

[austeria]

To nie pozostaje nic innego, jak cieszyć się z tego obrotu sprawy. Rozumiem, że może Ci być w jakiś sposób przykro, że on kogoś ma, ale sama widzisz, na jakiej tojest zasadzie.. sami się będą ciągnąć na samo dno..