Skocz do zawartości
Forum

Uczucie uwięzienia w klatce i braku przestrzeni w życiu


Gość Anonim

Rekomendowane odpowiedzi

Życie przygniata mnie w tak potężny sposób, że sama nie wiem jak mam się zachować. Czuję taką głupią bezradność. Bez przerwy się czymś przejmuję, nie mogę się na niczym skupić, nic zrobić, bo prześladuje mnie obsesyjne myślenie o tym jak mnie widzą inni. Wykreowany obraz w mojej głowie tego kim powinnam być, nijak się ma do tego kim jestem. Zdaję sobie z tego świetie sprawę, mimo to zrobię wszystko, aby ludzie widzieli mnie taką jaką sobie wymarzyłam. Kiedy widzę, że oni pewnie w gruncie rzeczy wiedzą to samo co ja, ogarnia mnie taka złość. Złość, której nie potrafię jakoś odpowienio ukierunkować. Chodzi mi o to, że zaczynam płakać i czuję się - zabrzmi banalnie - jak w jakiej ciasnej klitce, nie widzę żadnego rozwiązania. To mnie pochłania, nie pozwala myśleć racjonalnie. Jedyne o czym marzę to być wolną. Być dumna z tego jaka jestem, mieć absolutnie w tyle co tam ktoś sobie o mnie pomyśli. Ale ja nie potrafię... Nie umiem żyć sama dla siebie. I kiedy zaczynam zdawać sobie sprawę, że ludzie wiedzą, że w gruncie rzeczy jestem samotnikiem i dziwakiem, a nie fantastyczną duszą towarzystwa z gronem znajomych to właśnie wtedy, właśnie wtedy mnie ta złość ogarnia. Tłumaczę sobie, że to przecież nie ode mnie zależy, że może mam jakiś psychiczny problem, że ja sobie tego nie wybrałam, że to coś wybrało mnie, ale po chwilowej lampce w tej klitce, znów popadam w tę bezradną złość i analizuję, analizuję.... Czuję się tak beznadziejnie w swojej skórze, że naprawdę nie wiem co z tym zobić.

Odnośnik do komentarza

Potrzebujesz zajęcia. Za dużo rozmyślasz a rozmyślanie często się tak kończy, takim głupim poczuciem beznadziejności. Zapisz się na jakieś zajęcia pozalekcyjne, taniec, basen, śpiew - cokolwiek lubisz. Poza tym musisz wyjść do ludzi, chodź na imprezy, wychodź do miasta. Ubierz się ładnie i dużo uśmiechaj. Musisz zrozumieć, że to co myślą inni ludzie jest kompletnie nieistotne. Pomyśl co Ty o nich myślisz i czy to się dla nich jakoś liczy. Raczej nie. Musisz skupiać się na tym, byś była szczęśliwa. Podejmuj niezależne decyzje ukierunkowane na Twoją przyszłość i Twoje szczęście. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...