Ile można dostać grzywny za niewstawienie się na sprawę?

[Gość Rysiek 055]

Ile mgę dostać grzywny za niewstawienie się na sprawę rozwodową?

[ka-wa]

Jeśli nie masz usprawiedliwienia, to zapłacisz grzywnę pewnie w granicach 300-400 zł /plus minus 100zł/ powinno być napisane na odwrocie wezwania, jaka grozi kara za niestawiennictwo.

[Gość Rysiek 055]

ka-wa

Jeśli nie masz usprawiedliwienia, to zapłacisz grzywnę pewnie w granicach 300-400 zł /plus minus 100zł/ powinno być napisane na odwrocie wezwania, jaka grozi kara za niestawiennictwo.

No ok ale sąd nie może mnie zmusić do przyjścia na rozprawę.

[ka-wa]

Takie jest prawo, jak jesteś świadkiem w jakiejś sprawie ,też masz obowiązek stawienia się ,w przeciwnym razie grozi kara.
Rozmawiaj ze swoim adwokatem, na siłę nikt Cię nie zaciągnie do sądu, ale wyrok tzw.zaoczny bez Twojej obecności i tak w końcu zapadnie i być może bardziej niekorzystny dla Ciebie.
W sumie nic Ci nie daje to niestawiennictwo.

[Gość Rysiek 055]

ka-wa

Takie jest prawo, jak jesteś świadkiem w jakiejś sprawie ,też masz obowiązek stawienia się ,w przeciwnym razie grozi kara.
Rozmawiaj ze swoim adwokatem, na siłę nikt Cię nie zaciągnie do sądu, ale wyrok tzw.zaoczny bez Twojej obecności i tak w końcu zapadnie i być może bardziej niekorzystny dla Ciebie.
W sumie nic Ci nie daje to niestawiennictwo.

Rozumiem
Trochę będę miał problem bo nie mam adwokata, ponieważ mnie nie stać. Wiem że nic mi nie daje to niestawiennictwo ale akurat ten mój rozwód to mało mnie interesuje.

Mam jeszcze jedno pytanie ws. Majątku
Ja mam swój dom swoje kredyty itd, żona ma swój dom (co ma jeszcze to nie wiem) więc czy musimy coś spisać o majątku czy nie?

[ka-wa]

To zależy od wielu czynników, m.in., czy majatki pochodzą sprzed małżeństwa, jeśli po, to czy są dziedziczone, do tego dochodzi wspólny dorobek,
bez adwokata się nie da.

[ka-wa]

Tak samo kredyt, jeśli był brany w trakcie małżeństwa, podlega podziałowi.
Chyba, że dojdziecie do porozumienia i każda strona odejdzie od podziału majątku, ale to raczej nierealne, bo zawsze jest coś wspólne.

[Gość Rysiek 055]

ka-wa

Tak samo kredyt, jeśli był brany w trakcie małżeństwa, podlega podziałowi.
Chyba, że dojdziecie do porozumienia i każda strona odejdzie od podziału majątku, ale to raczej nierealne, bo zawsze jest coś wspólne.

Ok rozumiem
Czyli jak np żona ma kredyt to trzeba to podzielić.
Czyli ja to muszę spłacać?

[ka-wa]

Podział majątku i długów, dzielony jest na połowę, ale jak wyrazisz zgodę na spłacanie całego kredytu ,nie ma problemu, wszystko można uzgodnić miedzy sobą i tak zostanie zapisane.

[Gość Rysiek 055]

ka-wa

Podział majątku i długów, dzielony jest na połowę, ale jak wyrazisz zgodę na spłacanie całego kredytu ,nie ma problemu, wszystko można uzgodnić miedzy sobą i tak zostanie zapisane.

Ok rozumiem
Będzie ciężko bo nie mam kontaktu z żoną więc nic nie wiem.
Ok. Dzięki za info