Skocz do zawartości
Forum

Objawy nerwicy


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Daniel Kupiec

Witam serdecznie. Mam 19 lat i jestem jak większość osób mówi hipochondrykiem, który wmawia sobie wszystkie choroby jakie są możliwe. Od dłuższego czasu jest mi bardzo ciężko tzn. Mam duszności co wieczór, jest mi niedobrze, mam zawroty głowy, suchość w ustach... Czuje sie poprostu tak jakbym był nawalony :) 5 miesięcy temu bylem w szpitalu i robiłem badanie tzn. Morfologia, EKG, i helikobakter, po czym lekarze stwierdzili ze nic mi nie jest i ze to tylko nadciśnienie tętnicze, ale ja jakos nie Chodorowska em pewien co do mojego zdrowia... Chciałbym poprostu wiedziec jakie objawy wskazują na to ze człowiek moze miec nerwice. Pozdrawiam serdecznie ;)

Odnośnik do komentarza

Daniel opisujesz mój problem, to samo przeżyłem. Cisnienie 190/100 z nerwów. szereg badań błędne koło i lęk o zddrowie... Ze to rak albo serce wysiada.. i wiele innych...Podał bym swój numer ew, odpisywał na smsy bo chce doradzać ludziom co cierpią na tą wstrętnie objawiającą się chorobę rzecz jasna nie fizyczną ale psychiczną...

A więc jeśli ktoś chce zapytać o coś pisać śmiało a odpiszę, 514-548-880 z dopiskiem ABC ZDROWIE :-) Tak żebym wiedzial że to z forum które założyłem

Pozdrawiam zdróweczka dużo dla wszystkich...

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich!
Ja mam taki problem że drżą mi ręce jak się zdenerwuje . Mamy z mężem teraz remont i dosyć często dochodzi do spięć z moja mamą do tego czasami z mężem też a do tego doszły mi teraz coraz czestrze lęki tzn. np. ide z nóżem i widzę jak bym na niego upadała a on wbijałby mi się w brzuch, albo jade z mężem samochodem i mam wrażenie ,że bedziemy dachować . Z jakieś 2 tygodnie źle się często czuje mam mdłości, boli mnie głowa i tak jakbym miała uderzenia ciepła i zimna. Czy to jest nerwica ? mąż uważa ,że przesadzam iż tu siedzę z wami...

Odnośnik do komentarza

RENAŚKA

Nerwica, tylko i wyłącznie nerwica nic wiecej, musisz dać sobie odpocząć wyluzować jak trwa to dwa tygodni bo jeśli będziesz zjadała nerwy non stop to może być tak że nabawisz się nerwicy silnej do tego stopnia, ze będziesz bala sie wyjść z domu, więc bierz sie za siebie..

A MĘŻOWI POWIEDZ ODE MNIE JEŚLI TO CZYTASZ, ŻEBY ZROZUMIAŁ BO MÓWI MU TO OSOBA CO MĘCZY SIE Z TYM I NIECH SIE CIESZY ŻE TEGO NIE MA...

ZAŚ TOBIE ŻYCZĘ POWROTU DO RÓWNOWAGI

Odnośnik do komentarza

To prawda nerwica ma to do siebie, że działa jak samonapędzająca się maszyna - im dłużej trwa tym gorsza. Zaczyna się od kilka napadów lękowych (w przypadku nerwicy lękowej), potem bojąc się tych napadów, dostaje się napadów ze strachu przed napadem. Najlepiej zacząć leczenie jak najszybciej, wtedy i czas leczenia będzie krótszy. Im dłużej się zwleka, tym bardziej to wszystko siedzi w świadomości i tym ciężej jest to wypędzić. Pozdrawiam wszystkich walczących.

-------Akceptuj, czego nie możesz zmienić! Zmieniaj, czego nie możesz zaakceptować!-------

Odnośnik do komentarza
Gość widzę ze umięramu

Witam nie wiem sam co ze mną jest nie tak nie wyszło mi z dziewczyna nie pierwsza już i to z mojej winy nie wiem co się dzieje ale po jakimś czasie denerwuje mnie wszystko i wszyscy nie myślę co mówię mimo ze żałuję potem mam taka nienawiść do wsztkich i do siebie. miałem tylko ja teraz jestem sam nie mam dobrych kolegów nie mam przyjaciół ciągle siedzę w domu pracę mam tylko na parę miesięcy całymi dniami myślę o swoim życiu w nocy też wiele razy chciałem się powiesić leż szkoda było mi rodziny miałem też właśnie nią teraz jestem sam nikogo nie mam nie wiem co ze mną nie tak ze taki dziwny jestem każdej nocy zasypiam z myślą by już się nie obudzić czuje ze to moje ostatnie dni

Odnośnik do komentarza

Widzę_Że_umieram
Zastanawiam się co Ci odpowiedzieć, na myśl mi się nasuwa to, że powinieneś iść do psychiatry...
A z powodu niespełnionej miłości psychologa,a dlatego ze jeśli sie nie będziesz leczył twój stan może ale nie musi się pogłębiać. Samobójstwo tu nic nie da a sprawisz przykrość tym najbliższym.
Weź się chlopie w garść.
Samobójstwo to nie ucieczka ani nic więcej to tchórzostwo.
A odwagą jest to, że zaczniesz sie leczyć. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

hej ja mam też problemy z nerwicą i to nie od dzis od lat muszę się z tym zmagać,przychodzi czasem niespodziewanie po wielu miesiąca spokoju. Nagle zaczynam sie zle czuc,boję sie wyjsc z domu zeby gdzies nie zemdlec, ciągle jestem nerwowa,kłuce sie z rodziną w nocy nie umię spac bo zaczynam nad wszystkim rozmyslac ..rano jak juz sie wczesniej przebudze to koniec spania bo juz czuje jakis lęk czy dzis ze wszystkim sobie poradze czy cos bedzie mnie dzis bolało czy nie jestem na cos chora itd oj jest tego a więc czały dzien jestem zmęczona...Czesto się pocę i serce mi wali,ręce mi drżą wpadam w panikę .... Pierwsze obiawy miałam chyba jakies 6 lat temu,nie mogłam sobie z tym poradzic,wszyscy mi mowili czemu masz nerwice,czym ty sie tak martwisz ale to silniejsze ode mnie i samo przychodzi...wiele razy wylądowałam w szpitalu ze mi słabo ze serce a w sumie wychodziło na to ze jestem zdrowa jak ryba, lekarza dziwnie sie mi przyglądali,wyniki miałam książkowe wiec dlaczego robiło mi sie słabo? wiec postanowiłam udać się do psychologa ,odbyłam kilka sesji i teraz po latach nauczyłam sie z tym żyć,najważniejsze nie wpadać w panikę i wmawiać sobie ze nic się nie stanie.. taka już nasza natura a nic nam nie da panikowanie,wyciszyć sie wziąść cos na uspokojenie, biorę zawsze Persen forte i piję melisę staram sie jeść dużo owoców i warzyw zęby uzupełnic potas i magnez.Bo jak sobie sami nie pomożecie to nikt wam nie pomoże! ! może to głupie ale dobrze wiedziec ze jest nas więcej i nie jesteśmy z tym sami, życzę wam wszystkim nerwuską dużo wytrwałości i mniej nerwów:)

Odnośnik do komentarza

nie jestem pewna ale wydaje mi sie ze to nerwica, wczesniej balam sie chorob wystarczylo ze uslyszalam o jakiejsc to sprawdzalam objawy czy nie mam ich przypadkiem po prostu przeszlam przez wszystkie rgany w ciele krew skore koscii jakie by tylko choroby nie byly to spradzalam i wydawalo mi sie ze mam objawy, bylam u lekarza mialam morfologie robiona ekg mocz cisnienie wszystkie wyniki ok jedyne co to sie tak zdenerwowalam ze musialam miec ekg 2 razy robione bo mialam ze zdenerwowania tetno wysokie ponad 100 a zanim przyszlam i sama mierzylam to mialam 70, po tych wynikach uspokoilam sie moze na dzien pozniej zaczelo sie znowu rozmyslanie o tych chorobach jeszcze zobaczylam plamke na oku z czego nawet nie wiem czy nie mam go od dawna ale ja od razu w panike ze jestem chora, ostatnio znow widzialam reportaz o chlopaku ktory wlasnie byl zdrowy bo tez mial badania i umarl nagle chociaz nie byl chory i od tego czasu mam takie napady paniki ze ni jestem sobie w stanie z tymp oradzic bo sobie mysle aha on byl zdroy a umarl no a ja tez mam badania dobre i wiadomo, nie jestem w stanie myslec o czyms innym tylko o tym ze zaraz mi sie cos stanie kluje mnie serce za chwile ustepuje tetno mi przyspiesza mowie sobie ze nic mi nie jest ze wszystko jest dobrze na chwile jest ok i nagle znowu atak ze cos mi sie stanie, wczoraj tez ogladalam program i chlopak mial zapalenie miesia sercowego od grypy, jak uslyszalam co mu sie dzieje to mnie od razu zaczelo kluc serce i panika ze za chwile mnie cos dopadnie. wiem ze mialam to wczesniej ale nie w takim zakresie nachodzily mnie mysli ze zaraz zadzwoni telefon z domu ze ktos umarl i takie mysli mi krazyly wokol glowy ale jakos to odganialam i przechodzilo potem znowu moze po jakichs 2 miesiacach znowu byly i je odganialam a teraz to codziennie mam taki strach ze cos mi sie stanie, a co do chorob to znowu mialam takie mysli ze jak przestane o nich myslec to mnie dopadnie wtedy, w nocy mam koszmary takie dziwne , budze sie w nocy i sie zastanawiam czy wszystko jest ok, boje sie odebrac telefon ze dowiem sie ze sie cos stalo, rano mnie mylsi nachodza paniczne dzisiaj np ze bedzie mnie bolal zab pojde do dentysty wydrze mi go i umre bo tam kilka lat temu uslyszalam ze jakiejs kobiecie tak zrobil a sie okazalo ze tam miala raka i do tego znowu slyszalam ze chlopak mial raka kosci a mnie zaczelo kluc w rece i rano dostalam takiego ataku strachu ze nie moglam sie przez godzine uspokoic, nie wiem czy to jest nerwica czy jakies polaczenie kilku fobii w sensie nozofobii i kancerofobii czy depresja czy to wszystko razem polaczone nie wiem, mam takie przekonanie czy jak to nazwac ze nic mi nie jest ze nic sie nie stanie, ale jak mnie napadnie ten strach to nie jestem w stanie normalnie myslec

Odnośnik do komentarza

aa i zapomnialam dodac ze mam jeszcze obawy ze bedzie jakis wypadek np peknie opona w samochodzie jak przy nim stoje albo piorun uderzy w dom gaz wybuchnie albo ze mnie na ulicy ktos napadnie z nozem albo cos mi zrobi, albo jak jade samochodem i jada tiry z drzewem to ze im liny puszcza i akurat spadna na samochod a cysterna wybuchnie, albo autobus spadnie z mostu do wody

Odnośnik do komentarza

Ja też mam nerwice lękową , to wywnioskował psycholog kiedy powiedziałam mu co się ze mną dzieje. Na dodatek leczę zapalenie płuc i to bakteryjne. Ostatnio w nocy to wytrzymać nie umiem , nogi mi wykręca z bólu , podobnie jest z plecami. A te napady to jest koszmar , zaczęły się pojawiać nawet nocą. Ni stąd ni zowąd budzę się z przyspieszonym oddechem i zaczyna się koszmar który dobrze znacie. Nie mam już siły , już mam takie dziwne napady nawet w aucie , że słabo mi się robi. Ciągle chodze słaba i przygnębiona , jak byłam w szpitalu to codziennie płakałam , jakbym miala być nieszczęśliwa przez cale lata , chociaż wiedzialam , że ci ludzie chcą mi pomóc i bardzo to doceniam. Ale panowanie nad tym , to katastrofa. Kiedy szłam na inny oddzial z pielęgniarką to już się zaczynało...a jak już byłam na swojej sali to przechodziło...To diabelstwo dopadło mnie nawet u fryzjera! W gościnie , dwa dni z rzędu jak byłam , też mnie dorwało , czułam się jakby mnie śmierć oplatała , a wszyscy sobie normalnie rozmawiali , mialam ochotę krzyczeć. Nikt nie zdawał sobie sprawy z tego jak cierpiałam w tamtej chwili i jeszcze kazali mi przestać marudzić ; ( Ten kto tego nie przeżył , nigdy tego nie zrozumie. jaki koszmar się przechodzi. Ja mam dopiero 17 lat a już na nic nie mam siły...to co będzie w przyszłości? Dzisiaj jak jechałam z mamą i jakaś dziewczyna przy pasach stala , to nie wiem czemu na padla mnie taka myśl ze zaraz wejdzie nam pod auto :O

Odnośnik do komentarza

Osoba zdominowana uczy się ukrywać emocje, tłumi je latami,aż pojawia się niepokój, napięcie i poczucie zagrożenia. To objawy nerwicy lękowej. Chory boi się o życie swoje i rodziny, tego, co ludzie powiedzą. Drży z obawy przed bombą atomową i końcem świata. Lękom towarzyszy często drżenie rąk i nóg, nadmierne pocenie. Mogą pojawić się trudności w oddychaniu i bóle w klatce piersiowej. Nerwica lękowa może też przybrać formę fobii, np. lęku wysokości.

Odnośnik do komentarza

W życiu bym nie pomyślałam, że kiedykolwiek otoczy mnie taka choroba jak ta cholerna nerwica, już jako małe dziecko dostałam swój pierwszy atak paniki po tym, jak mojego dziadka wzięło pogotowie, później jako nastolatka miałam cholerny ból serca, ból był taki że miałam silne omdlenia.... a teraz po 9 latach zaś kryzys powrócił ale z tego powodu, że : straciłam pracę, ciągłe poprawki na zaocznych, nieszczęśliwe zakochanie się, dwóch facetów mnie olało! a na sam koniec bardzo chore nerki, ale to bardzo bardzo, 3 tygodnie byłam wrakiem człowieka, prawka zdać nie umiałam i .... tadam! :D witaj nerwico lękowa! :D przez ciebie 3 miesiące bałam się sama z domu wychodzić. teraz biorę końskie dawki magnezu i jest zdecydowanie lepiej :/

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...