Skocz do zawartości
Forum

Słyszę dźwięki, stres, dotykanie przedmiotów


Gość Zuzanna0101

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Zuzanna0101

Witam. Mam 15 lat. Od pewnego czasu (ok.2 lat) mam ogromne problemy. Największy pojawia się z natręctwem dotykania obiektów. Czuję nagłą potrzebę dotkniecia czegos np. kąta biurka, lampki, klamki. Jeśli tego nie zrobię zaczynam flustrować się i pojawia się niepokój. Nie umiem się tego pozbyć. Czasami idąc do szkoły zawracam w połowie drogi, dotykam obiektu który kusi i wracam z powrotem. Ciągle czuje stres, chodząc po domu. Zamykam drzwi, bo boję się, że ktoś za nimi stoi. Co chwilę odwracam się za siebie. Mam wrażenie ciagłego prześladowania.. często też miewam zwidy i wrażenie obserwacji. Problem pojawia się także z dzwiękami. Najczęściej słyszę dzwoniący domofon, dźwięk pralki kiedy wypierze pranie, muzykę albo miauczenie kota - kota nie mam w domu. Oczywiście nikt inny nie słyszy tych dźwięków.. pojawiają się znikąd i nie umiem okreslić ich położenia. Strasznie irytują mnie poszczególne dźwięki podczas np. pisania sprawdzianu których inni nie zauważają - pociąganie nosem, stukanie długopisem. Odbijaja się echem w mojej głowie i często nie zaliczam przez to egzaminow. Mylę kolory, bardzo często zdarza mi się przez kilka sekund mylić kolor włosów, nie mam pojęcia jak. Zamieniają mi się przed oczami. Mam wpojone w życie rutynowe czynności, których nie umiem się pozbyć - układam równo przedmioty, pisząc na klawiaturze dotykam boków klawiszy, dotykam zagięć przy skarpetkach i podczas mówienia podkreślam literę R językiem. Najgorsze jest jednak "pociąganie za nos" - po prostu dotykam nosa.. wygląda to jakbym wąchała palce. Nie umiem się tego pozbyć. Po prostu stało się to dla mnie normalne.
Stresuję się w obecności innych i mam nadnaturalne zdolności matematyczne. Często zacinam się mówiąc albo urywam w połowie zdania, bo z głowy ucieka mi myśl i zaczynam zajmować się po prostu czymś innym. To nie jest tak, że przesadzam. Naprawdę mam wrazenie, ze wariuję. Nikt z rodziny nie zwraca na to uwagi, ale widzę, że rowiesnikow wprawia w zakłopotanie moje zachowanie w roznych sytuacjach. POMOCY. TOTALNA MIESZANKA. Probowalam znalezc w internecie co to moze być... na jeden rzut przypasowałabym sobie ocd, autyzm i schizofrenie... jednak to niemożliwe.. proszę o opinie. Cięzko z tym wytrzymac.

Odnośnik do komentarza
Gość BialaRoza11

Mozna miec kilka zaburzen i/lub chorob jednoczesnie. I wcale nie musza sie wykluczac. Sama mam Ocd i to co opisalas pasuje do niego. Pomyslalam tez o schizofrenii. Jesli chodzi o autyzm to nie wiem jak sie konkretnie objawia. Jesli chcesz zeby ktos Cie zdiagnozowal to moze to zrobic psycholog,albo psychoterapeuta, ew. psychiatra.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...