Skocz do zawartości
Forum

Mam już dość


Gość 1243w

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Mam problem, szczerze to nawet sama nie jestem pewna co to, ale to coś jest bardzo uciążliwe i już sobie po prostu nie daje rady (wydaje mi się że jest to jakaś nerwica) ale może od początku. Mam 16 lat i mam głupie straszne myśli których nie chce mieć nie dają mi spokoju mam już ich dość pomimo tego że nie chce o nich myśleć to one powracają. Występowały już wcześniej jak byłam mniejsza (nie wiem dokładnie kiedy nie pamiętam ile miałam lat). Były to myśli typu, że chce żeby moim rodzicom stało się coś złego. Oczywiście kochałam i kocham moich rodziców nad życie i nigdy bym nie chciała żeby im się coś złego stało. Ta myśl chodziła mi ciągle po głowie, kiedy wyjeżdżali do pracy to moje myśli przeradzały się w coś jakby "oby wam się coś stało" byłam na siebie zła, krzyczałam, płakałam, gadałam sobie że wcale tak nie chce i żebym przestała...Dobra jakoś to ustało ale potem znowu myśli typu: "chcesz komuś zrobić krzywdę" , przy tym to było różnie, był nawet taki czas że lunatykowałam. Dowiedziałam się od taty, śmiałam się z tego bo wizja że chodzę przez sen jest trochę zabawna szczególnie jak ktoś też się z tego śmieje, ale potem był strach "A co jeśli wstanę pójdę do kuchni wezmę nóż i zabije tych których kocham" bałam się, czasami nawet chowałam na noc noże jak leżały gdzieś na wierzchu w kuchni, teraz to jak na razie ustało. Ale z czasem pojawiały się nowe absurdalne myśli typu "Jesteś pedofilem". Teraz nachodzi mnie myśl "Jesteś lesbijką" boje się tej myśli, znaczy chodzi o to że jest to dla mnie nienormalne, zawsze byłam sceptyczne nastawiona do takich ludzi, obrzydzało mnie to. Od zawsze pociągali mnie faceci, nie raz byłam nawet zakochana w jakimś tam koledze, a jak się do mnie odezwał to łoo... jak widzę jakiegoś przystojnego chłopaka to się pesze nie wiem co robić ze sobą itd...Od jakiegoś czasu mój mózg mi mówi "Jesteś lesbijką" ja zaprzeczam "Nie jestem, przestań" pomimo tego że tak mówię jakoś próbuje te myśli od siebie odciągnąć, żeby one już się nie pojawiały, żeby dały mi wreszcie spokój one i tak przychodzą i mi to wmawiają. Mam już tego dość jak oglądam jakieś seriale czy patrze na jakieś zdjęcia na różnych forach i np. podoba mi się styl jakiejś dziewczyny, albo jej fryzura albo jej sylwetka (bo ogólne swoją staram się poprawić) albo po prostu uważam że jest nawet ładna, to od razu myśl " A może ona ci się podoba, może cię kreci, może ty wolisz dziewczyny..." Te myśli są tak natrętne nie umiem się ich pozbyć co gorsza boje się ich czasami nawet mam myśli " A może rzeczywiście jestem lesbijką". Przez to w ciągu ostatniego tygodnia byłam tak przybita, prawie nic mnie nie pocieszało, nie chciałam chodzić do szkoły, nawet nie chciałam się spotykać ze znajomymi ze strachu że to może być prawda, najlepiej to zamknęłabym się w pokoju i nie wychodziła, jak nawet oglądam zdjęcia przystojnych facetów które jakiś czas temu wywoływały we mnie uczucie ooo chciałabym mieć takiego chłopaka, albo ooo jaki on jest przystojny... to teraz gdy na nie patrze nie czuje to co wcześniej. Boje się po prostu że to możne być prawda zawsze marzyłam o chłopaku z którym spędzę resztę życia. Czy to możliwe, czy mogę być taka, albo jak to sprawdzić? Te myśli mnie już wykańczają nie raz jak nikogo w domu nie było zamykałam się w pokoju płakałam, czasami chciałam pozbyć się tych myśli przez ból, ale to i tak nic nie dawało, nie raz miałam myśli samobójcze szczególnie w ostatnich tygodniach. Czuję taki kłębek myśli w moim mózgu że nie daje już rady. Krzyczę na siebie dlaczego jesteś taka, dlaczego się tak zachowujesz, myślisz o takich rzeczach... Ja już nie chce tak żyć mam dość tych głupich myśli. Czy mówiłam komuś o tym? Tak mojemu tacie wtedy, kiedy byłam mniejsza i miałam myśli dotyczące ich. Czy pomógł? Tak ale nie na długo. Uspokajał mnie mówił żebym po prostu je ignorowała. Robiłam tak ale wtedy przychodziły inne...Mówiłam też mojej przyjaciółce one też mówiła żebym je ignorowała, ale to nie jest takie łatwe ja ich nie chce, ignoruje, ale one ciągle przychodzą. Chcę się ich pozbyć, nie chcę już ich(nigdy nie chciałam). Chciałabym już być po prostu normalna zachowywać się normalnie, MYŚLEĆ NORMALNIE. Jeżeli ktoś przeczytał to do końca jestem bardzo wdzięczna, chciałabym żebyście mi pomogli może ktoś takie coś samo jak ja miał i wyszedł jakoś z tego sam, albo jeżeli znacie jakieś "domowe" sposoby na uleczenie się z tego to naprawdę proszę podzielcie się nimi. Jeżeli chodzi o psychologa to nie wiem, na razie chcę spróbować sama stawić temu czoło.
Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza

Opisane przez Ciebie objawy, czyli myśli natrętne różnej treści, mogą wskazywać na nerwicę natręctw (zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne). Przez Internet nie postawię diagnozy, bo to niemożliwe. Są to tylko moje przypuszczenia. czy są domowe sposoby na pozbycie się obsesji? Nie bardzo. Owszem, możesz próbować odwracać swoje myśli od tych natrętnych, kiedy się pojawią, możesz próbować je ignorować albo robić w tym czasie coś innego, niemniej jednak nie jesteś w stanie ich kontrolować, bo one pojawiają się niezależnie od Twojej woli. Uważam, że powinnaś porozmawiać z kimś bliskim o swoich problemach, np. z tatą, któremu już wcześniej zaufałaś i powiedziałaś o swoich natrętnych myślach. Może tata zachęci Cię do skorzystania ze wsparcia psychologa, chociażby w szkole. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...