Objawy somatyczne a potwierdzenie nerwicy

[gliniasty]

Witam,
od dłuższego czasu cierpię na dość dziwne dla mnie objawy. Kiedyś pamiętałem siebie jako przywódczego, albo przynajmniej kogoś, kto umiał jakoś pociągnąć pewne sprawy (prowadziłem jedną stronę internetową, niemałą)... i to upadło pewnego sierpniowego wieczora, kiedy nagle zacząłem mieć świra na punkcie panowania, liderowania, władzy. Powoli zacząłem popadać w jakieś myślowe szaleństwo (że to co robiłem było w jakiś sposób złe moralnie, za to teraz będzie dobrze), pogarsza jakość mojego funkcjonowania w rolach liderowskich. Czuję się jakbym był beznadziejny i próbował podążać na siłę za jakimś schematem. Tak jakbym stracił hm, myślenie. Czuję się przy tym jakoś dziwnie ogólnie i odczuwam objawy takie jak chociażby dziwne hm, "gorąco" w głowie (tak jakby miało się gorączkę a jednak nie do końca), mam wrażenie że zemdleję (albo od razu umrę, bo mój mózg jest rozwalony) i gdzieśtam tego się boję, jednakowoż to wszystko dzieje się bardzo realnie i utwierdza mnie tylko w przekonaniu że tak naprawdę nie choruję na nerwicę, tylko na jakąś poważną chorobę, może nieznaną światu.

Chciałbym się tylko zapytać, czy to wszystko podpada w jakiś sposób pod nerwicę jeszcze, czy to może być spowodowane np. organicznym uszkodzeniem mózgu albo czymkolwiek innym.

PS. A, i nie ukrywam że w tym wszystkim ciągle ta beznadzieja... a co dziwniejsze, mam wrażenie że raz na jakiś czas mam takie stany powrotu do tamtego stanu, tak jakby mi nic nie było a te choroby i te sprawy były beznadziejnym myśleniem... co z tym?

[mgr Kamila Krocz]

Bez żadnych badań i wywiadu lekarskiego nie da się nic stwierdzić. Możliwe, że objawy, o jakich Pan napisał, wynikają z jakichś problemów natury neurologicznej. Konieczna jest jednak wizyta u specjalisty. Przez Internet można tylko "gdybać". Zachęcam do wizyty u lekarza. Pozdrawiam!