Czy choroba nerwowa jest genetyczna?

[Gość p...l]

Czy choroba nerwowa jest genetyczna? Czy syn mógł dostać ją po matce ?

[mgr Kamila Krocz]

Co ma Pani na myśli, pisząc "choroba nerwowa"? Czy chodzi Pani o nerwicę? Nerwica nie jest zaburzeniem, które się dziedziczy. Owszem, można przekazać dziecku pewne skłonności ku nerwicy, ale na pewno nie ma prostej zależności: matka choruje na nerwicę - syn na pewno będzie chorował na nerwicę.

[Gość spinka34]

Moim zdaniem tu bardzej chodzi o kwestie wychowywania. Jesli znerwicowana matka wychowuje syna to mogą zdarzac się częste nerwowe dni, nadpobudliwość, stres, płacz. Dziecko widząc to również się stresuje , bo nie wie tak naprawdę co jest matce. Długoletnie życie w takim środowisku może mieć zatem wpływ na rozwój i na zachowanie emocjonalne syna w przyszłości. Może , ale nie musi. To wszystko zależy od charakteru syna. W mojej rodzinie matka chorowała na nerwice, siostra też, ja również. Ale my nabawiłyśmy się newicy w wyniku traumatycznych zdarzeń (matka po wypadku ojca, siostra po wypadku autem, a ja gdy mąż prawie zszedł z tego świata. ) Nasza mama zawsze była wrażliwa emocjonalnie, dmuchała, chuchała i ostrzegała przed kazdym zagrożeniem. Dlatego byłyslmy wychowywane mozna to nazwać ciągle w napięciu emocjonalnym i w trakcie trudnego życiowego problemu po prostu nie potrafiłysmy sobie z nim poradzić.

[Gość też nerwicowiec]

To jest okropne ...brrr na samą myśl, no właśnie w nerwicy chodzi o to aby nie myśleć o niej , nie rozmawiać o tym , unikać horrorów, negatywnego myślenia,nie oglądać tych pojebanych seriali typu "dlaczego ja" ukyta prawda" "na dobre i na złe" i tym podobne filmy
bardzo pomaga książka potęga podświadomości polecam oraz ćwiczenia tai chi.
Myslę ,że to genetycznie uwarunkowane choć "medycy twierdzą co innego .
Nerwica to nie choroba psychiczna tylko zaburzenia , a to nie to samo.
U nas Babcia ten syf miała, jej synowie i córki miały i dzieci tych ojców , więc można stwierdzić,że to dziedziczne, razem około 10 osób z pokolenia na pokolenie (3 pokolenia)
doraznie krople walerianowe lub, sole Erelgana ( jedna duża łyżka) jeśli zaatakuje nerwica albo hydroksyzyna 10 jesli nie działa to 20-tka i przechodzi,
Zawsze trzeba być w dobrej kondycji fizycznej, w swoim czasie najedzonym, choroba atakuje wtedy kiedy jesteśmy słabi , zmęczeni, na zmianę pogody, najczęściej na wiosnę i jesień, warto zaaplikować sobie magnez , bo stres wytrąca go z organizmu.
Ogólnie to masakra walczę z tym już 13 lat , ale jestem dobrej myśli :-)
Jak serce wariuje to przez 2 tyg. zażywam aspargin, dorażnie pół tabletki Bisocardu.
Ostatnio zażywam wyciąg z papryki Habanero, ale to jest już na wszystko...
pozdrawiam i głowa do góry będzie dobrze:-)