paniczny lęk..pomocy

[Gość hfdhfdh]

Witam. Mam 17 lat i od jakiegoś roku borykam sie z pewnym problemem,który może wydawać się dla niektórych śmieszny i blachy.. Mam paniczny lek przed tym,ze kiedy wyjde z domu dostane biegunki. Wczesniej miałam kilka przykrych sytuacji z biegunka. Dodatkowo przez pewien okres co rano miałam biegunkę przed wyjściem do szkoły i w szkole. Bardzo mnie to meczy,nie wiem jak juz sobie z tym radzić. Unikam wyjść z domu,boje się nawę wyjść do sklepu który jest ok.500m od mojego domu:( przez to wszystko zmieniłam nawet szkole,bo nie dawałam rady sobie psychicznie z tym wszystkim.. Gdy musze gdzies juz wyjsc/pojechac to musze nafaszerować sie tabletkami typu stoperan itd..:( Czasem kiedy jestem gdzies na miescie lub jadę gdzies dalej samochodem dostaje ataku"paniki", robi mi sie gorąco,zaczyna mi sie kręcić w glowie,ciężko mi sie oddycha,a wszystko przez to,ze czuje,ze musze akurat w tej chwili skorzystać z toalety a niestety nie mam jak :( mam juz tego dosyć. Bardzo proszę o pomoc,nie wiem jak sobie radzić,a niestety w chwili obecnej nie stać mnie na wizytę u specjalisty dlatego zglaszam sie o pomoc tutaj.. Przepraszam za bardzo chaotyczna wypowiedz i za wszystkie bledy,mam nadzieje,ze wszystko jest zrozumiale. Z góry dziekuje za jaka kolwiek odpowiedz. Pozdrawiam serdecznie...

[mgr Kamila Krocz]

Twój nadmierny lęk objawia się w postaci somatycznej, czyli w postaci biegunki. Odsyłam do tekstu: Atak paniki i odsyłam do specjalisty. Konieczna jest konsultacja psychiatryczna. Wcześniej jednak trzeba będzie wykluczyć nieprawidłowości ze strony organizmu, a więc zrobić niezbędne badania. Pozdrawiam!

[Gość spinka34]

Wszystkie objawy wskazują na zaburzenia nerwicowe. żeby pozbyc sie objawów musisz najpierw sie uspokoić (prawdopodobnie lekarz przepisze leki). Skoro nie masz środków na prywatna wizytę to zawsze możesz skorzystać z lekarza rodzinnego. Ewentualnie jeśli w twoim mieście jest poradnia zdrowia psychicznego (zapewne przy szpitalu) to na wizytę u psychiatry też nie potrzeba skierowania, a jedynie należy się zapisać. Wiem bo sama leczę się na NFZ juz ponad rok. Objawy jakie masz sa typowymi dla nerwicy. Zapewne prowadziłaś stresujący tryb pracy.Natrętne myśli potęgują strach. Na razie staraj się nie jeść nabiału, bo to potęguje tylko biegunki. Przy okazji wizyty u rodzinnego niech da ci skierowanie na badania krwi i moczu. jesli wyjdą ok, to znaczy , że przyczyn należy szukać w psychice.

[Gość Synesa]

Ja miałam podobnie jeśli chodzi o leki. Zafiksowalam się z kolei na "nocnym sikaniu". Nie moglam spać w nocy (tylko w nocy się tak działo), ciągle czulam ze chciało mi się soku. Co 5 minut chodzilsm do toalety . to wszystko siedziało w głowie... Później miałam lek przed jedzeniem po zakrztuszeniu pokarmem. Nie jadlam nic. Pomógł psychiatra. Da leki na uspokojenie jednak lek to nie wszystko. Z lekami należy walczyć . psychoterapię polecam. Jak sobie cos człowiek w mówi to potem się to dzieje naprawdę...