doznalem samej goryczy od plci kobiecej

[Gość nieżyt]

od istot o niby dobrym wizerunku. prawictwo w wieku 35lat. z wyglądu napewno widać jakąś dewastacje z powodu codziennego stresu, a byłby ok. czułem od dawna satysfakcje płci kobiecej, że strona męska jest stworzona pod potrzeby kobiece, ja satysfakcji nie mogłem nigdy doznać, ani jednego seksu, bo nie wyglądałem jak ktoś zarabiający 3tys. i mający ciekawe pasje, ani niechciałem być nigdy fagasem od potrzeb kobiecych. Musiałem sie nasłuchać jak dziewczyny sie szanują i że jestem głupi jakbym chciał sie spotkac na sex, oczywiście wiem, że to szanowanie to polega na tym że sobie dobierają odpowiednich fagasów od ich potrzeb. Musiałem sie poniżać, żeby zdobyć sex w jakjiejś marnej formie np cyber, grając jakieś osobowości(fagasowskie) które mnie odrażają.

[mgr Kamila Krocz]

Nie rozumiem celu tej wiadomości. Mamy Ci współczuć? Jakoś Cię wesprzeć? Napisałeś, że "wszystkiemu złu" w Twoim życiu są winne kobiety. A może brak satysfakcjonujących relacji z kobietami to nie tylko wina kobiet, ale też Twoja? Nie masz sobie nic do zarzucenia? Wypowiadasz się tak mało przychylnie o kobietach, że nie dziwię się, że mogą czuć do Ciebie niechęć.